Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chrzestni pytają co chcemy NA CHRZEST

Polecane posty

Gość gość
No i co ci po przetopieniu złota na obrączkę albo sygnet? Ile to tak znowu warte? :D Zresztą sygnety są niemodne, a obrączkowanie też jest coraz rzadsze, bo coraz mniej ludzi zawiera związki małż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah pewnie...po co kupowac zloto przecierz niemodne lepiej dac matce na fajki i flaszke..przynajmniej sie napije i zapali se pozniej.... albo skrzynke browarow ojcu kupic...przynajmniej sie nawali - faktycznie zloto bez sensu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam potrzeby zmieniać zawodu, bo dobrze mi z tym co robię. Dzięki niemu jestem bardzo praktyczna w przeciwieństwie do np. ciebie. A ty przestań tyle bluzgać bo zg****isz klawiaturę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 23 :09 tu pelno takich....niestety,ja nawet juz przestalam pisac bo ręce opadają,gdy czytam takie mądrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* bo z g w a ł c i s z klawiaturę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak tak a swistak siedzi i zawija.... kazdy akwizytor od kredytow tak mowi - ze - w finansach pracuje i ma pojecie..... ;-)hahaha zalosna istota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem akwizytorem, ani nie zajmuję się kredytami. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi jedną rzecz - bo zawsze mnie to zastanawiało: po co kupować srebrne łyżeczki?! No nie ogarniam tego... A właśnie słyszałam o tym wiele razy. Co to niby za pamiątka? Czy to coś symbolizuje, czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
tez mysle ze bony czy tam karty to dobry pomysł,ale mysle autorko ze poprostu sama powinnas powiedziec co chcecie skoro pytają. to bardzo dobrze ze pytają bo tak to kupia cos niepotrzebnego co juz macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie skoro chrzestni pytaja się was co chcecie to im powiedzcie - nawet jeśli miałyby być to pieniądze, bon, cokolwiek - w innym przypadku istnieje ryzyko, że dostaniecie srebrne łyżeczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ucieszylismy sie z krzeselka do karmienia bardzo praktyczny prezent :) za to najgorszym prezentem okazala sie karuzelka nad lozeczko wogule moje dziecko sie nia nie interesowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, niech kupia złoto. Będzie dobrze wyglądało a zawsze mozna zanieść do lombardu. Te od przetapiania, nie lepiej kupić sobie nowe złoto niz płacić kupe pieniędzy za przetapianie. Teraz usługi sa bardzo drogie? Według mnie złoty łańcuszek jest miemowlakowi NIEZBĘDNY. Inne tego typu p*****lety TEZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chrzest to jest specyficzna okazja i jak dla mnie pamiątki są bardzo na miejscu. Nieważne, że prawdopodobnie dziecko nie będzie ich nosić. Jakieś leżaczki, zabawki to można kupić na urodziny albo może to być prezent od dalszej rodziny. Uważam, że chrzestni powinni dać pamiątkę z chrztu, nawet niech ma leżeć całe życie w szufladzie. Złoty łańcuszek, pamiątkowa moneta, Pismo Świętę itp. Ja dostałam na chrzest m.in. zabytkową srebrną cukiernicę, ma ok 100 lat. Uważam, że to są fajne, niebanalne prezenty. Ale z tego co widzę, większość osób tutaj to materialiści, którzy mylą okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś materialistką gromadząc rzeczy. No super prezent na chrzest cukiernica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie prezenty docenia się po latach... No ale dużo tu zależy od podejścia. Kupujcie sobie w takim razie pieluchy i pajace z okazji chrztu, w końcu jaka to różnica z jakiej okazji prezent :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki czas przed urodzeniem dziecka, rodzice dziecka pytaj a sie przyszlych rodzicow chrzestnych czy chcą zostac chrzestnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam odpowiedzi, ale powiem że mnie też nękała przyszła chrzestna pytaniami co ma kupić a ja nie wiedziałam co powiedzieć, bo niczego w sumie nie potrzebowaliśmy (większość rzeczy mieliśmy po starszym dziecku). Ostatecznie powiedziałam, żeby kupiła butelkę do mleka dla dziecka :) Proste i praktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od tego pytania kiedy pyta sie chrzestnych zalozylas nowy temat to tam masz odpowiedzi nie? my jak chrzcilismy dziecko to czulismy sie bardzo idiotycznie stojac przed kosciolem juz po chcrzcie i kazdy jak stal to wyciagnal koperty w nasza strone i to dla waszego dziecka a my stoimy jak wryci masakra glupio sie czulismy naprawde juz wolałabym wziasc od nicj jakieś kolczyki lub łańcuszek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja powiedziałam, ze każdy ma kupić jakiś drobiazg, pamiątke po prostu. Chrzest to nie jest dla mnie okazja do prezentów! Kasy nie przyjęłam. Wiec nie udawajcie jak to wam nie zalezy na prezentyach- gdyby wam nie zależalo po prostu byscie powiedzieli, ze chcecie pamiątkę. kRopka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój Syn od chrzestnego dostanie nosidło (takie na ramiona jak plecak) a chrzestna jak będzie pytała to powiem żeby kupiła pozytywke do lozeczka, bo nam się zepsuło ostatnio :) srebrna łyżeczka - suuuper prezent. Kosztuje około 150 zł + grawer u zwykłego, taniego jubilera. Za 20 lat sobie ją przetopu i dostanie 20 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spacerówkę krzesełko do karmienia zestaw fajnych butelek do karmienia ciuszki zawsze sie te rzeczy przydadza no i beda nowe a nie wszystko to biedne dziecko mapo starszym rodzeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reasumujac, mamuski nie zycza sobie zlotych lancuszkow, medalikow, ogolnie zlota (bo sie nie da tego wykorzystac "na juz"). Chca fotelikow, nosidelek i tego typu p*****l, ktore powinny zakupic same, z wlasnej kieszeni. Czyli ja proponuje kupic dziecku ksiazke, "bialego kruka", ktorej pazerna mamuska nie spienizey bo widac byloby golym okiem, ze okradla dzicko a dzicku za lat kilkanascie wartosc prezentu wzrosnie :P Mamuski by sie udlawily, ze zlosci jezyk wlasny by polknely :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×