Ciaza i wojna

Dziewczyny ! nie boicie się że bedziecie musiały rodzic w niewiadomo jakich warunkach ? że nie wiadomo co się stanie z dziećmi ? mnie to zaczyna przerazac

Może trochę, tymbardziej jak się mieszka na wschodzie kraju. Ale może nie będzie tak źle u nas

mnie przeraża:( mam 3 dzieci i męża żołnierza....

Jak męża żołnierza to faktycznie, też bym się bała

a co sie ma dziac?

Matko współczuję męża w wojsku w tej sytuacji :-/ ja rodze w czerwcu boję się tymbardziej że to pierwsza ciaza a tu takie rzeczy :-/ mam nadzieję że do niczego nie dojdzie..

a ja sama jestem kobietą, która jest żołnierzem zawodowym, mam jednego synka a teraz jestem w drugiej ciąży. No i co mam zrobić ? Jakby wybuchła wojna to i tak mnie powołają, nie obchodzi to nikogo, że będę miała niemowlę, zresztą cywili też powołają. A poza tym ruscy się nie przejmują i mordują cywili i obiekty cywilne, historii nie znacie ?

No właśnie wolałabym nie znac może bym się tak nie stresowala.. no taka prawda nikogo nie będzie obchodzić czy masz dzidziusia itp

A powiedz mi w takiej sytuacji jeżeli mój partner złożył papiery do wojska ale jeszcze nie był na szkoleniu itp to do też go wezmą ?

Tak wezmą. Ale co wy pieprzycie u nas żadnej wojny nie będzie.

Jaka wojna. Przeżywacie hipotetyczną sytuacje która nie będzie mieć miejsca zupełnie jakby nas znowu Niemcy najechały.

przestancie panikować ;P żadnej wojny u nas nie będzie :D To jest praktycznie nierealne. Mieszkam na wschodzie, mam męza wojskowego i gwarantuje, że nie ma o co trząśc portkami ;) Co najwyżej wprowadzą stan mobilizacji, który dla obywateli nie oznacza nic (za to dla mnie dużo, bo mąz by więcej zarabiał :P)

A po co twój facet składa [apiery do wojska ja na wojne nie chce ?

A wiecie jak to jest . szczególnie w ciazy to ja wszystko wyolbrzymiam :-D dlatego chce znac opinię i zdania innych..

Słucham wiadomości o zagrożeniu wojennym, jednak nie potrafię sobie uzmysłowić, co my, osoby cywilne w Polsce możemy zrobić żeby przygotować się na najgorsze ? - Spakować się i wyjechać na zachód ? Zabarykadować się w domu ? Robić zapasy żywności ? - co Wy o tym myślicie

jakie zapasay? baby ogarnijcie się! :D nie ma żadnej wojny! :D Miszkam 5km od granicy z ukraina i nawet przez chwile o takich durnotach nie myslałam ;P za bardzo się nakręcacie

o czym Wy piszecie?

To glupie ale też myslalam o tych zapasach :-D szczególnie dla dziecka w drodze bo potem to skad wiem jak będzie

Ale dobrze ze są babki co myślą trzeźwo :-D bo mnie np to trochę uspokaja jak ich wypowiedzi czytam XD

zbierajcie kase i jak coś to trzeba wiać - choćby do afryki..

Mój chce isc do wojska ale to ja nie chce . tyle że to jego wybór i mu nie zabronie

Może to i durne bać się wojny, ale pocieszanie się, że nic nam nie grozi madre nie jest.

gośc 12:43 a czego męza nie chcesz do wojska puścic?:D ja tam jestem zadowolona ;P po pierwsze dzisiaj sama bym pewnie trzesła portkami gdybym nie wiedziała jak to od kuchni wyglada :D

Jaka wojna, co wy piszecie? Historii nie znacie czy co? Nikt nie będzie walczył za Ukrainę, taka prawda, niestety. Rosjanie cichaczem zajmą Krym, Unia trochę poburczy, wprowadzi jakieś fikcyjne sankcje, które z czasem rozejdą się po kościach i wszystko wróci do normy.

No w sumie coś w tym jest :)

03.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość a ja sama jestem kobietą, która jest żołnierzem zawodowym, mam jednego synka a teraz jestem w drugiej ciąży. No i co mam zrobić ? Jakby wybuchła wojna to i tak mnie powołają, nie obchodzi to nikogo, że będę miała niemowlę, zresztą cywili też powołają. A poza tym ruscy się nie przejmują i mordują cywili i obiekty cywilne, historii nie znacie ? xxx a co ty myślałaś, że praca w wojsku to tylko od 7:30 do 15:30 ??? Wojsko to służba, a nie fabryka kredek

tak to jest jak sie baby do wojska pchaja. Równouprawnienia chciały i robią z siebie teraz ofiary :o przez nie faceci zaczynaja być dyskryminowani, bo te maja zanizone normy na w-f, w razie wojny sa mniej przydatne (ja bym nie chciała żeby mnie baba broniła :P) a kasę biora taka sama. Głupie bździagwy!

Dajcie spokój do zadnej wojny nie dojdzie. Mój mąż jest policjantem,ale jak ja bym chciała myśleć co mu grozi albo na co jest narażony to bym w głowę dostała.

Oj tam nie mówcie glupot. są baby co w takiej sytuacji wykazałyby więcej odwagi niż chłop. nie wszystkie ale tak jest . znam kilku wojskowych co jakby coś się zaczęło dziać to by z podkulonym ogonem chciało uciekac :-D różni ludzie są

Ja sie boje jak cholera! Moj maz w razie interwencji tez idzie do wojska :( A ja zostane sama z 2 malych jeszcze dzieci. Jestem przerazona , nie moglam dzis spac w nocy i ciagle pzregladam oneta czy sa jakies nowe wiadomosci.