Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

miejsce zameldowania a przynależenie do parafii

Polecane posty

Gość gość

w zeszlym roku wzielam z mężem slub cywilny, mąż pochodzi z innego miasta, jest juz zameldowany u mnie, czy zatem automatycznie podlega pod moją parafię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli chodzi o przynależność do parafii, to adres zameldowania nie ma znaczenia- liczy się to, gdzie się do kościoła chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam pierwszą odpowiedź, nam siostra w kancelarii parafialnej powiedziała, że nasza parafia jest tam gdzie mieszkamy (chodzimy do kościoła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby przynależeć do jakiejś parafii należy 3 miesiące mieszkać "na jej terenie" i uczęszczać do niej. Jak to mi ksiądz kiedyś powiedział - "nas nie interesują sprawy świeckie" - czyli adres zameldowania nie ma żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przynależność do danej parafii jedt dopiero po pół roku zameldowania w danym miejscu. wiem bo musiałam chrzcić w poprzednim miejscu zamieszkania - takie przepisy kościelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie tak myslalam ze tam gdzie sie mieszka tam parafia, chcemy zaczac zalatwiac koscielny niedlugo a mąz mieszkal na drugim koncu Polski i nie chce mi się jezdzic tam i z powrotem, a jak chodzili po kolędzie to się pytalam z ksiądz nic na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ślubu kościelnego potrzebny będzie papierek, że mąż był ochrzczony i bierzmowany, więc i tak będzie musiał jechać ;/ Po raz kolejny powtarzam, meldunek nikogo w Kościele nie interesuje. To do gościa z 13:15. Ksiądz widocznie na siłę robił Ci problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś jak się wprowadziłam do nowego mieszkania, przy pierwszej kolędzie ksiądz nas uświadomił, że do danej parafii przynależymy automatycznie po 3 miesiącach zamieszkania na jej terenie. Nic składać nie trzeba, żadnych deklaracji czy papierków. Po prostu idziesz do księdza i mówisz, że mieszkasz u niego. Automatyczie powinen objąć Cię opieką duszpasterską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam, że ja pod swoim adresem zameldowania nie mieszkam od kilku lat, więc absurdem byłoby gdyby np. ślub miała brać 500km od miejsca, w którym mieszkam, tylko dlatego, że tam mam adres zameldowania, a w tym kościele nie byłam też tak długo, że hoho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absurdem jest jechać na drugi koniec polski po zaświadczenie o chrzcie czy co tam jest potrzebne do ślubu - ja bym nie pojechała. Na 100% ksiądz może zadzwonić i poprosić o wystawienie czegoś takiego i wysłanie listem a nie gonić człowieka... w końcu to jeden kk a nie każda parafia inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×