Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekoladowy stfur

Czy koniecznie skasować ex z facebooka, jeśli nie mozna zapomnieć?

Polecane posty

Gość czekoladowy stfur

hej proszę Was o radę: Od kilku lat mam problem, bo nie zapomniałem o swojej byłej Ona ma już kogoś, bo nie wyjaśnilismy sobie powodu rozstania I w sumie nikt z nikim nie zerwał oficjalnie, każde z nas długo było same, ale fakty mówią same za siebie, od ponad 30stu miesięcy spotyka się z nią ktoś inny Może warto to zrobić by nie śledzić jej aktywności? Mże to troszkę pomoże, bo i tak uwazam te sprawę za przerwaną nagle i bez wyjaśnień, ale jakoś chcę ruszyć w życiu z miejsca co zrobić w tej sytuasji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrr zodiac
może najpierw odpowiedz sobie na pytanie, czy pomoze ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie wojna i tak spotkacie sie w niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę pojąć w co grasz ,czy wszystkie,, tak" uwodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal ja to zrobilam I jest lepiej nie widzisz co robi itp mi pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wywalilem ex I nawet do glowy mi nie przychodzi zeby ja do znajomych zaprosic tak jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja to zrobilem jak nie ma nas nie ma znajomosci tez to zrob jak masz sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No I czasem tak bywa ale moim zdaniem lepiej usunac, mozna stwierdzic ze to takie dziecinne I w ogole ale caly ten face jest dziecinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy stfur
To Agnieszka akurat miałaś farta i gratuluję Ci U mnie trwa to już lat kilka, choć miałem okazję, by zroić kolejne kroki, ale bałem się odrzucenia więc to jest chyba już poważna sprawa życiowa do poprawki Codziennie wstaję i czuję , że potrzebuję zmian w zyciu albo w tę albo we w tę Nie mogę wiecznie żyć niespełnionymi marzeniami, mrzonkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrr zodiac
cut it

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekoladowy stfur nie napisałam że jesteśmy razem On sie w międzyczasie związał i był nieszczęśliwy na długo zanim się do mnie odezwał, ale póki co nie skończył tego związku. Wytłumacz to, bo ja nie potrafię, on zresztą też nie. Uprzedzę pytanie - laski nie kocha i wiem to nie tylko od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj minęłoby nam 12 lat. nie jesteśmy razem od dwóch lat, ale paradoksalnie, jak się teraz spotykamy, bogatsi o doświadczenia z innymi partnerami, to jest jakoś inaczej, bardziej dojrzale, ale żadne z nas nie wie co dalej. Też bym chciała iść do przodu, za miesiąc kończę 30 lat. Nie potrafię zapomnieć, chociaż po rozstaniu zakochałam się w innym... Nie pomogło. Kocham dalej tego idiotę, mimo ran jakie mi zadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kocham dalej tego idiotę" Uwielbiam ten tekst haha. Nie da rady zebyscie byli razem?:D Zdradzal Cie palant?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie była przyczyna naszego rozstania. Może i jest szansa, bo z jednej strony oboje tego chcemy, z drugiej boimy się.Tego samego, że mnie w jakiś sposób zrani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy stfur
jak widać, mogę nie być specjalistą w tej dziedzinie ale po własnych wnioskach z błędów mogę powiedzieć, że paradoksalnie można kochac kogoś, kto nas rani-bo wywołuje w nas emocje nieważne jakie, ale sa głębokie to pułapka miłości-czasami też toksycznej Druga sprawa to-potrzeba pobycia samemu i dzięki temu wsłuchania się w siebie można wtedy szczerze zapytać się: czego chcę? czego pragnę i być może dopiero postąpienie w zgodzie z odpowiedzią może być przełomem nawet jeśli druga strona wybiera inaczej nie mamy wpływu na innych czasem tez potrzeba czasu niekiedy czasu od uświadomienia sobie co czuję ja, co czuje do mnie druga osoba-bo mi o tym powiedziała do czasu gdy zdecyduje się, co z tym chcę zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli koleś sie zmienil to moze jest szansa. Tylko i wylaczenie jesli oboje zrozumieliscie Swoje bledy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz, po półtora roku od rozstania okazało się że dążymy do tego samego, z tym że on do tego dojrzał później, stąd nasze rozstanie. Ciężka sprawa, czy toksyczna? Nie wiem sama, każde z nas wie jakie błędy popełniło. Ale chyba oboje w tej chwili boimy się sprawdzić czy ta lekcja rzeczywiście jest nauczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal,wywal.!!! Mówił ,że to miłosć?Lucyferował językami aniołow,a intuicja mówiła , nie wierzyć takiemu..Nigdy nie ufałaś i czysta zostałaś.:) Ostrożna byłaś i się nie zabujałś.UPADŁY anioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, jak zaryzykujecie to tak jakby wasza ostatnia szansa. Dobrze, ze chociaz dojrzal i jesli Ty to widzisz to dobry znak, bo koles napewno nie udaje ;P Moze porozmawiajcie, tak szczerze. I moze cos z tego wypali? Nie warto odrzucac milosci, tym bardziej ze oboje ja czujecie. Twoja pierwsza milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy stfur
a co do mojego przypadku, czuje, że coś przegapiłem, nie dałem sobie możliwości spróbowania pomimo swoich błędów ona się do mnie nie odezwała, tylko ja do niej jakieś 1,5 roku temu i chciałem ją na kawę zaprosić, ale napisała po przemyśleniu, ze 'niestety nie pójdzie' spotyka się z nim dłużej niż z nią byłem ja ba! ja wcale nie miałem zamiaru się rozstawać, ale potoczyło się inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Tyle rozstań... Nie powinnam już chcieć. Ale chciałam być z kimś innym, próbowałam, poznałam kilku gości i dupa... Ale dzięki tym relacjom nauczyłam się jaka już nigdy nie być, jakie błędy popełniałam. Pamiętaj jednak, że on jeszcze nie zakończył relacji ze swoją... hm.. narzeczoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jej nie kocha, to moze lepiej bedzie jak jej nie bedzie oszukiwal? Zreszta, skoro narzeczona to dobrze robisz nie wtracajac sie w To :P Niech ten "idiota" sie zdeklaruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w to zamieszana, niestety, chociaż ona mnie nie zna. Ja znam problemy w ich relacjach od podszewki, nawet w pewnym momencie zwierzał mi się jak terapeucie, do którego go wysyłałam. On się sam musi zebrać do kupy, jak nie będzie chciał, to tego nie zrobi, nie chcę naciskać. Naciskałam raz i się rozstaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekoladowy stfur czy ja wiem, czy od razu kasować? po prostu nie obserwuj jej-nawet możesz wyłączyć obserwowanie w okienku fb A z resztą, co to, jakaś sprawa zycia i śmierci? Przeciez to tylko facebook chyba, że to jest jedyny kontakt twój, zęby ja śledzić to pomyśl nad tym, po co ci to śłuży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta milosc jest taka skomplikowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usunąć koniecznie bo zawsze będzie korcić żeby napisać. Nie wiem czemu niektórzy mówią że to niedojrzałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×