nierehabilitowana asymetria ułozeniowa u 13 miesięcznego dziecka POMOCY

synek ma 13 miesięcy, od urodzenia preferował prawą pierś odginał głowę do tyłu, chodząc na wizyty lekarze mówili,że wszystko jest ok. Jak miał 6-7 miesięcy zauważyłam zgrubienie przy kręgosłupie i znów wizyty u pediatry, który twierdził,że to minie jak zacznie chodzić, uspokoiłam się na chwile i znów wizyty i jak miał 11 miesięcy dostaliśmy skierowanie do poradni rehabilitacyjnej mimo że pani doktor mówiła że jest ok wizyta po miesiącu.I tu pojawił się podejrzenie skoliozy lewostronnej i tyle krótki instruktarz co robić i do domu. Zapisałam dziecko na prywatna rehabilitacje i pomału okazuje się że synek miał asymetrie ułożeni ową która być może przemieni się w skoliozę. Strasznie sie boję co teraz będzie chodzimy raz w tygodniu na rehabilitacjie i dużo ćwiczymy w domu. Duzo naczytałam sie że górna granica ćwiczeń to 5 miesięcy- wiek dziecka. jeśli ktoś coś wie jakie będą konsekwencje tak późnej rehabilitacji to proszę o odpowiedz, a także czy damy rade jeszcze coś naprawić. Lekarze i rehabilitantka nic nie mówią. Dodam jeszcze,że synek jeszcze sam nie chodzi, chodzi jedynie przy meblach

a dlaczego nie poszlam z nim do lekarza wczesniej? nie widzialas ze cos jest nie tak.

Najważniejsze to ćwiczyć teraz nie mozesz sobie odpuścić bo górna granica 5miesiecy. Na pewno cwiczenia pomogą.Trzeba rehabilitować jesli mały dobrze znosi cwiczenia tym lepiej bo to juz duży chłopczyk i czasem ciezko sie ćwiczy dasz radę

ćwiczysz Vojtą?

nie wiem jak nazywa się metoda którą ćwiczymy. nasze ćwiczenia polegają na rozciąganiu, wydłuzaniu prawego boku

nie wiem jak nazywa się metoda którą ćwiczymy. nasze ćwiczenia polegają na rozciąganiu, wydłużaniu prawego boku.

moze bobath? moja corka tez miala problemy ale z napieciem miesiniwoym glowke miala odchylona w lewa strone. dosc szybko zauwazylam to. gdy corka miala 3 miesiacy. dorazu do rodzinnego i nie odpuscilam - dostalam skierowanie do poradni rehalilitacyjnej. lekarz stwierdzil problemy i dostalam skierowanie na rehalilitacje. corka miala jak dobrze pamietam 20 serii cwiczen- rozciaganie. do tego w domu - znajoma zrobila mi takie woreczki z piasku i podkladalam bo bokach zeby corka nie przekrecala glowki i zmienialam. co jakis czas. oraz 20 serii masazy. corka urodzila sie w marcu 20. a pod koniec sierpnia skonczylysmy rehabilitacje. potem kontrol i po chorobe nie ma sladu. a dzis corkaa ma 5 lat.

póki co pojawiło się jedynie "podejrzenie", także ćwicz, nie fiksuj bo się zamęczysz dziewczyno, powodzenia!:)

racja pomału fiksuje , ale i ćwiczymy. Dzięki. Mam nadzieje,że bedzie dobrze.

Obwiniam się,że nie wiedziałam na co patrzeć u tak małego dziecka to nasze pierwsze dziecko, rodzice jedni i drudzy daleko, a jak coś wspominałam lekarzom to mówili, ze dziecko ma czas,że każde dziecko rozwija się inaczej,że dużo dzieci nie lubi się ubierać itp