to już?

Termin za piec dni, od rana mam bolesne skurcze. Cala noc bolal mnie brzuch jak w czasie miesiaczki ale udalo mi sie przespac pare godzin. Skurcze sa nieregularne i nie rosna bardzo szybko w sile. O 12.30 wzielam scopolan o 14 kapiel. Od czasu kqpieli mialam trzy skurcze. Nie wiem czy pakowac reszte rseczy, czy dzwonic do meza. Bol jest podobny do silnego miesiaczkowego. Prosze poradzcie czy sie zbierac czy falszywy alarm

najlepiej żebyś pojechała na ktg

masz cisnienie na pecherz?

Mam ale ciezko powiedziec czy to to. Na ktg mialam isc 7 marca. Nie chce isc do szpitala bez przekonania, bo bylam w 20 tygodniu i wiem, ile sie trzeba naczekac i nasluchac.

A nie ma nigdzie w okolicy możliwości zrobienia ktg poza szpitalem?

A i miedzy skurczami czasami rusza sie dziecko. Dziwnd ze scopolan ani kapiel nie pomogly. Hm. Mam ochote wyjsc do pobliskiego sklepu, ale nie wiem czy to dobry pomysl

ja bym poszła na ktg - po co czekać? na co? dziecko to jest pewnie najważniejsza rzecz w twoim życiu - lepiej żebyś się uczekała na poczekalni itd niż coś by się miało stać..

spoko - najwyżej urodzisz w sklepie - co tam.. wiesz że może to nic a może masz już z 5cm rozwarcia? różnie to bywa.. do 4 cm rozwarcia dają znieczulenie więc ja bym gnała do szpitala już rano..

Szkoda, ze dzieci sie nie rodza sie ot tak, w sklepach tylko trzeba dobreckilka godzin pocierpiec i szybko mozna byc pewnym, ze to juz