Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wygląda wasze małżeństwo

Polecane posty

Gość gość

Moje małżeństwo tj. Życie razem,a jednak osobno! Staż małżeństwa 2 lata ! Razem: 5 lat mieszkamy z moimi rodzicami w moim dużym domu rodzinnym! Dzieci brak :-D na szczęście ! U mnie jest coraz gorzej nie umiemy ze sobą rozmawiać, co innego jest dla nas ważne, mamy inne priorytety, seks dla świętego spokoju,! Prawdziwy bezsens, czuje,że żyje w takim marazmie! Coraz bardziej mnie irytuje denerwuje a nawet ciesze się gdy go nie ma jak jest w pracy i lepiej się czuje z innymi ludźmi w pracy mogę pogadać pożartować ! A on ciągle naburmuszony często drze się zamiast mówić , oczywiście taki nie był a jest coraz gorzej ! W końcu będziemy żyć razem a jednak osobno dosłownie każde w innym pokoju zajęci swoimi sprawami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jesteśmy razem dwa lata, a jako małżeństwo pól roku prawie. Mieszkamy w wynajetej kawalerce. Na co dzień oprócz w domu widujemy sie także w pracy , bo od niedawna jest taka sytuacja ze ograniczając koszty firmowe pomagam męzowi w prowadzeniu biura. Mimo tego,że niby wspolna praca więcej psuje niz daje pozytku, to tak tego nie odczuwamy. Praca zostaje w biurze a w domu jest relaks i całkiem inne sprawy. Mimo ze to kawalerka, ale dośc spora to każdy ma swój oddzielny kąt, gdzie może zając się swoimi sprawami ( oczywiscie w wiekszosci to internet;)) Ja ogladam jakies tam strony, czytam wiadomosci itp, a mój mąz bywa ,że w swoim kąciku gra na kompie itp. Oczywiscie wspolny obiad, ja zajmuje sie dome, wspolne zakupy od czasu do czasu no i wspolne wieczory, a tu juz albo ogladamy cos w tv, albo robimy sobie [popoludniowe drzemki itp. Rzadko gdzies wychodzimy,czesciej przychodza do nas znajomi. Czasem wydaje mi sie ze to nudne i takie statyczne, bo codziennie jest prawie to samo. Ale z drugiej strony lubię ta naszą nude. Czasem bywa ze sie kłocimy, choc nie ma cichych dni, no ewentualnie ciche godziny;) ale raczej szybko się godzimy. Poza tym seks jest świetny i w łózku dogadujemy się bez zbędnych słów. Moze u Was wkradło się znudzenie i po prostu trzeba zatesknic za sobą? Moze gdzies wyjechac wspolnie, odpoczać jesli jest mozliwość??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, ze zostałam starą panną :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie narzekam. Jesteśmy razem 4 lata jako małżeństwo 2 mieszkamy w osobnym mieszkaniu ale obok jego rodziców. Czasem się kłócimy ale spędzamy razem praktycznie cały wolny czas nawet na głupim oglądaniu TV czy spacerze. Sex tak jak na początku i staramy się o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy urodzi sie dziecko wszystko sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja ma pójść coś zjeść ,wiesz ?jedą masz zaletę ,możesz pracować w psychiatryku ,dla pcietych facetów z pięknymi rogami , POTRAFISZ ROZSMIESZAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będzie mniej czasu dla nas obowiązki będą inne owszem. Ale oboje tego chcemy i mam nadzieje że będzie nam razem jeszcze długo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze któraś mężatka da lekcje młodemu narwanemu ogierowi -(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj emalzenstwo w czerwcu bedzie trawalo 3 lata , razem ejstemsy 6 i tyle razem tez mieszkamy. Uklada nam sie dobrze i mam nadzieje , ze tak tez zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje było pomyłką od początku...ja romantyczka on egoista...to nie miało prawa zaistniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1234321
Razem od ponad 5 lat, małżeństwo po ślubie cywilnym - rok, w kwietniu kościelny, nie wiem po co. Mieszkamy z jego rodzicami... Codziennie kłótnie o bzdety. On jest egoistą, ja próbuję bezskutecznie go zmienić. Od samego początku nasz związek był daleki od ideału, ale dopóki nie "zalał formy" (jak mężczyźni zwykli mówić), myślałam, że któregoś pięknego dnia w końcu uda mi się od niego uwolnić. Miałam plany, a wyszło tak, że wróciłam do rodzinnego miasta i zajmuję się dzieckiem. Tak poza tym, brońcie się od mieszkania z rodzicami, czy to jego czy Waszymi. Zawsze którejś ze stron nie będzie coś odpowiadało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasze trwa 6 lat a razem jestesmy 11. Wszystko jak bylo wczesniej tak jest teraz,nie wdarla sie rutyna, mozemy rozmawiac ze soba ciagle, piszemy pol dnia smsy w pracy. Mieszkamy sami i nie mamy dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wam współczuję, ja jestem niecałe dwa lata w związku i jesteśmy szczęśliwi :) Jedyny minus, że on dużo pracuje, ale ja nie pracuję i czekam na niego kiedy wieczorem otwierają się drzwi to jestem szczęśliwa, od razu mam dobry humor i się na niego rzucam :PMamy małego pieska, radzimy sobie, planujemy teraz wyjazd w góry...Kocham go najbardziej na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1234321
Super mieć pieska, ale dziecko daje większą radość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majasraja
nie ożeniłam się ale zaręczyłam się, mieszkamy razem, niby jest ok, ale kłócimy się poważnie raz w miesiącu prawie się rozstając, na co dzień nie czuje takiej więzi jak kiedyś, nie mamy się z czego śmiać razem, idziemy gdzieś razem to nawet dużo nie gadamy tylko patrzymy się po ścianach na ludzi, często mamy skrajnie odmiennie zdania, seks jest ale już nie taki namiętny, brak pikanterii byleby było szybko i czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem innego zdania... póki co poprzestaniemy na pisku, który jest dla nas jak część naszej małej rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majasraja2
noxa znów przyszła udawać jaka to ona jest szczęśliwa:( dziewczyno szkoda życia na okłamywanie samej siebie, idź po dobre leki do psychiatry i zacznij żyć jak człowiek, znajdź kogoś normalnego i spróbuj poszukać pracy szkoły, naprawdę szkoda ciebie na takie coś pomimo ze nie masz dobrej reputacji to byś mogła spróbować normalnego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nijak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo nie stałym emocjonalnie powinni zakazać!!! Powinni psychiatrzy przeprowadzać badania i wydawać opinie czy dany delikwent może zakładać rodzinę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 lat razem, slubu nie mamy, pod jednym dachem od 10 lat, mamy syna. jest ok, wiadomo, ze juz nie ma fajerwerkow i motyli w brzuchu ale trzeba byc naiwniakiem albo mentalnym dzieciakiem zeby sie ludzic, ze po tylu latach bedzie jak w bajce. grunt to nad zwiazkiem pracowac, byc lojalnym wobec siebie i sie szanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandra _
Razem jesteśmy od 6 lat ,a po ślubie 2 lata i układa nam się bardzo dobrze.Rzadko kiedy się kłócimy ,a jeśli zdarzy się już taka sytuacja to nie odzywamy się do siebie przez kilka godzin (max.)Oboje mamy te same zainteresowania.Jestem typem kobiety ,która potrafi się przyznać do błędu,przyznać ,że on miał rację czy wyciągnąć pierwsza rękę do zgody i to on we mnie ceni ;)W łóżku układa nam się tak samo ,a nawet lepiej ;)O dzieciach na razie nie myślimy bo ja mam dopiero 23 lata ,a mąż 24 ,więc mamy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 la t po ślubie i gdybym dziś miał się żenić ożeniłbym się z tą samą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem jesteśmy 4 lata, w związku małżeńskim 2 lata. Mamy trójkę dzieci (jedno z mojego poprzedniego związku a dwoje wspólnych). Układa nam się całkiem dobrze chociaż wiadomo, że dzieci pochłaniają wiele naszego czasu także za dnia Mąż w pracy a ja zajmuję się dzieciakami i domem. Jednak codziennie Maluchy idą spać ok. 20 i już wtedy mamy czas tylko dla siebie :) Seks jest cudny tylko jak dla mnie trochę rzadko. Oczywiście też się kłócimy, ale bardzo szybko się godzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie miała dziecko zamiast pieska, to już o meżu nie powie, że kocha go najbardziej na świecie. a czy będzie piesek też niewiadomo, bo czasem jak jest dziecko, to piesek idzie do odstawki do lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pulchny fajnie przeczytać coś takiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pulchny to mój idol, tak jak arecki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po slubie prawie 8 lat razem 11 i kochamy sie dalej tak mocno jak zawsze ,zloty srodek - trzeba tak samo mocno sie starac zawsze a pikanterie i adrenaline mozna na rozne sposoby wymyslac ;)jak sie chce to mozna tylko trzeba nieodpuszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem najsxczesliwsza na swiecie i wlasnie planujemy drugie dziecko nie ma nic cudowniejszego niz milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×