Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego tak wiele kobiet uważa że im gorszy poród tym lepsza się jest matka

Polecane posty

Gość gość
Miała bo musiała,a nie zrobila sobie na życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na życzenie czy nie ma adoptowane dziecko prawie ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprawdzie nie mam swoich dzieci ale uważam że kobiety które rodzą przez cc wcale nie są gorszymi matkami. Przykładów w rodzinie mam wiele jaką która jest matką, jak się opiekuje i troszczy,jaki ma stosunek do dziecka. Koleżanka rodziła pierwsze przez cc drugie dziecko naturalnie - jest super matką. Kuzynka urodziła czwórkę dzieci wszystkie naturalnie- jest super mamą. Druga kuzynka urodziła dwójkę naturalnie - jest super mamą. Trzecia kuzynka urodziła dwójkę naturalnie - jest suką a nie matką. Czwarta kuzynka urodziła dwoje przez cc - jest super mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm... Według tej teorii, jak ci mąż p**********i to znaczy że kocha. Miłość rodzi się z bólu. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie mnie zjechać ale uważam co następuje: Gdyby poród naturalny był taki strasznie fajny, zgodny z naturą i korzystny to kobiety i dzieci nie umierałyby od tego lub nie zostawały by kalekami tudzież nie byłoby tyle negatywnych konsekwencji. Poród sn to dla mnie błąd natury, tak jak miesiączka, starość...itp. Ze wszystkim walczymy, czemu nie możemy walczyć o bezbolesny i bezpieczny poród? Czemu mamy ryzykować życiem swoim i swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam świadkiem jak stara baba objaśniała wszem i wobec że kobiety które miały cc to wcale nie urodziły dziecka i czemu wszystkim wmawiają że urodziły:D pewnie mają za każdym razem mówić- jak wycięto ze mnie dziecko, a potem z dzieckiem obchodzic nie dzień urodzin a dzien operacji:classic_cool: ale zauwazyłam że stare baby juz tak mają że sie lubia innym na doope patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta moja kumpela kazda cc uznaje za adopcje, mowila tak o tej adopcji w odniesieniu do innej naszej kolezanki co mila cc bo musiala, jak dla mnie to zadna roznica czy na zyczenie czy nie, cc to cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle, ze nie ma sensu tu dyskutowac. Glupie baby zawsze byly i sa, zawsze beda gadac ze ktos tam nie urodzil bo mial cc a ktos inny jest matka najlepsza bo rodzila 24 godz w bolach bez znieczulenia, bez meza itd. Na szczescie takich idiotek w realu nie znam a jak jakas spotykam i widze ze ma takie dziwne teorie to z nia nie dyskutuje bo niby o czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najsmieszniejsze jest to, ze te, co tak oreduja za sn bez znieczulenia, bo przeciez kobiety od zawsze tak rodzily, leca na L4 jak tylko zobacza 2 kreski na tescie. Powinny w polu zapierniczac do samego porodu, a potem na sciernisku rodzic I tak co 10 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam cc i do tego nie karmiłam piersia ale nie uwazam ze to mi umniejsza. Dziecko swoje kocham nad zycie i staram sie nim zajmowac jak najlepiej potrafie i to decyduje jaka matka jestem:) a nie ilość mleka dana piersią. Poczucie bliskosci dawały mi inne rzeczy np przytulanie i zajmowanie sie córka. Poza tym moze i nie przezyłam bóli porodowych za to juz te pooperacyjne były i to spore do tego rekonwalestencja po zabiegu i oczywiscie normalne zajmowanie sie dzieckiem. I taki poród jest trudny i taki nie ma sensu porównywac. A co do bólu jesli ktos sie boi to czemu ma nie dostac znieczulenia od tego jest. To tak jakby osobie z bólem głowy nie podac leku, badz osobie z gruźlica no bo przeciez kiedys nie było:) medycyna idzie naprzód panie i jesli ktos chce skorzystac ze znieczulen badz innych udogodnien czemu nie. Naprawde zeby byc dobrym rodzicem nie trzeba dawac piersi i zwijac sie w bólach. Zeby uprzedzic głupie komentarze to obydwie te rzeczy nie były moja decyzja tylko lekarza. Dziecko "karmiłam" miesiac nie przytyło a jeszcze schudło takie zycie przeszłysmy na butle i mloda była zadowolona a jak ona to i ja tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i po porodzie rodzace sn latały do kibelka jak strzygi a ja słaniałam sie po scianach a czasem mniemaz podprowadzał wiec wiem co to ból. cc moze i wtrakcie jest fajne ale dłuzej ma mozna powiedziec skutki uboczne. sn pocierpia pare lub parenascie godzin i po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, jak któraś przy mnie chciałaby grać tą lepszą bo bardziej doświadczoną przez niedogodności porodu to proszę bardzo :D i to z uśmiechem na twarzy zawieszę jej laur :D. Ja nie cierpiałam bardzo (rodziłam ze znieczuleniem), miałam przy sobie męża i wogóle cały poród sobie bardzo chwalę . Moja koleżanka zaczyna swoje porodowe opowieści od słowa "O matko święta ale się umęczyłam ...." bla, bla, bla i ta jej Duma wymalowana na twarzy :D a ja jestem dumna z innych rzeczy które wydarzyły się podczas porodu, nie ból była najważniejszy i cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wszystkim tym które rodziły przez cc współczuje ze nigdy nie przeżyły tego wspaniałego czasu porodu siłami natury.mowcie co chcecie!!!!rodzilam sn i nigdy tego cudownego porodu nie zapomnę to było cos pięknego.chcecie rodzic dzieci mechanicznie bez doświadczenia tego naturalnie proszę bardzo.na prawdę szkoda mi tylko współczuje wam.wy nie wiecie o czym ja mowię wiec nie krytykujcie bo nie doświadczyliście tego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ja tam wszystkim radze walczyc o znieczulenie. obecnosc ojca-to dla mnie kwestia umowna-ja bym nie chciala. cc-jak kto woli-kazda (niepotrzebna) ingerencja w organizm,operacja-nosi ze sobą wielkie ryzyko plus ewentualne powiklania.no chyba ze sa wskazania medyczne to jaknajbardziej. zresztą jesli się ma znieczulenie to po co cc? a potem miec bliznę do konca zycia.lepiej urodizc naturalnie ze znieczuleniem-bez bólu. mila atmosfera-owszem ale to chyba pobożne życzenie. nie uwazam,ze "im gorszy poród tym lepsza się jest matka" ale podobno większa szanse na szczesliwe zycie ma się,gdy się je przezyje prawdziwie,niz w iluzji-tak myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im chodzi o to zeby c***a im sie nie rozeszła i zeby ładnie wygladała egoistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak moja kolezanka doswiadczyla cudownego porodu, a raczej cudem przezyla. Miala bardzo silny krwotok rok dochodzila do siebie taka byla sieczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli dla kogoś poród jest cudownym przeżyciem to sklaniam sie predzej do stwierdzenia skonnosci do sado macho. Poród toproces naturalny majacy na celu pojawienia sie dziecka. Zresztą nie wazne jak wazne byle bezpiecznie dla dziecka i matki. Nie bez powodu są wskazania lekarskie do cc. Mama mnie rodzila naturalnie i skonczylo sie na ponad 2 letniej rehabilitacji na szczęście dla mnie udanej moja córka z tych samych wskazań byla urodzona przez cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie spotkalam kobiety tak myslacej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie czemu lekarze nie stosują cc nagminnie? Bo jest droższa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze muszę ten topik pokazać swojej siostrze która rodziła sn i do dziś nie może pogodzić się z tym jak źle poród może wpłynąć na psychikę. Z tego co wiem to nie jedyna taka opinia. Możliwe że ktoś odporny na trudy porodu sn znalazł w nim coś fascynującego ale większość kobiet będzie w nim widzieć jedynie ból i zmęczenie które musiały przejść. Ja pierwsze dziecko rodziłam sn i nie przezyłam tego tak jak siostra ale też nie mogę powiedzieć że poród był pozytywnym przeżyciem , drugie dziecko rodziłam z zeniczuleniem, bolało ale o niebo lżej, dało się na siłę podczas skurczów uśmiechnąć i tu dopiero poczułam szczęście bo twarz nie był sparaliżowana bólem. Niektóre kobiety lubią ekstremalne przeżycia, uważają że dodają im one siły, są dumne że je przetrwały ale wmawiać innym że tak jest i że powinny czuć tak samo jest chore. Te odczucia które mają heroiczne rodzicielki to odczucia subiektywne , znaczy, wszystko zależy od człowieka i nie mozna powiedzieć że poród jest Taki a Taki bo dla innej osoby będzie zupełnie inny, tak jak każda z nas jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spotkałam wiele takich osób normalnych kobiet ! I taka jest prawda porod to wspaniały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudowny w porodzie to jest moment kiedy dziecko bezpieczne i całe juz wyjdzie i połoza Ci go na piersiach - owszem to jest piękny moment. Cała reszta przedtem to masakra, i nie mówie tu tylko o bólu ale i o strachu zeby wszystko poszlo dobrze i bez komplikacji. I nie ma znaczenia czy sn czy cc, w każdym przypadku moga być takie komplikacje że głowa mała, i po każdym z nich możesz być dobra i zła matką, bo to zalezy tylko od charakteru i tego jakim jestes człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×