30 letni kawaler jest gorszy na partnera niż 30 letni rozwodnik

tak uważam

A ja twierdzę, ze wręcz przeciwnie.

Mam inne zdanie w tej kwestii.

bo do niczego sie nie nadaje

ale rozwodnik jest sprawdzony bo któras go chciała kawalera nie chciał nikt

Tak jakby jeden czynnik miał zaważyć nad wszystkim :D

tak rozwodnik sprawdzony ale widocznie coś musiało być nie tak jeśli jest sam :) Nie dziele tego na takie kwestie, kawaler nie kawaler bo różnie bywa. Jestem 20latką której podobają się faceci własnie z 3 z przodu i co na pewno nie chciałabym żeby był prawiczkiem bo i tacy się zdarzają ale czy kawaler czy nie nie ma u mnie znaczenia.

ale rozwodnik jest sprawdzony bo któras go chciała kawalera nie chciał nikt X tak sie "sprawdzil" ze az sie rozstali, do tego w tak mlodym wieku to problem musial byc nie lada, a to znaczy ze zle wybrali a to znaczy ze nie widzieli czegos, kierowali sie czyms zlym, nie potrafili sie uporac itd itd itd

Taaa najlepiej rozwodnik z gromadką dzieci, sprawdzony jako mąż, kochanek i ojciec :D Ahh te mądrości kafe

Kawaler mogl byc w związku lub związkach, wiec też go ktos chcial.

Kazdy może popełnić błąd, ale dzięki doświadczeniu rozwodnik jest jednak lepszy. Przed kawalerem dopiero sa te błędy

to 30 letni facet ktory nigdy nie mial dziewczyny - poracha na maksa - to tak jak z dzieckiem ktore trzeba uczyc jesc i chodzic, nie bedzie nic potrafil w zwiazku i na kobietach sie nie zna, bylam raz z takim - TRAGEDIA !! tlumaczyc trzeba jak dziecku 2 letniemu NIGDY WIECEJ !takiej meki NNa stare lata kazdy ma jakies juz przyzwyczajenia a taki maminsynek nie potrafi byc partnerem mezem ojcem

Taaa rozwodnik z przeszłością najlepszą partią dla 20tki :D

Rozwodnik jest juz sprawdzony, w sensie ze jako partner na pewno sie nie sprawdzi. Kawaler sie sprawdzi, albo nie.

dodam jeszcze ze na poczatku jak kazdy kawaler bez baby gadal - jestem opiekunczy, uczuciowy, wierny, szczery, dbam o kobiete i szanuje ja, mily, troskliwy - a co sie okazalo? tak mu sie tylko wydawalao ze moze taki bedzie jak pozna w koncu kobiete, nawet nie wiedzial od czego ma zaczac, nie potrafil rozmawiac, budowac relacji, naczytal sie jakichs psedo porad z netu ze facet ma tak czy tak obchodzic sie z kobieta, porazka bylo przebywanie z nim. Facet 30 letni powinien wiedziec czego chce i do tego dazyc anie zachowywac sie jak wystraszone dziecko ktore biegnie do mamy jak cos sie stanie

no ja bylam z takim 30 lat mial ja 10 lat mlodsza. Nigdy nie mial dziewczyny, w łózku mial - ale zadna go nie chciala.. i co ? i k***a rzucił mnie bo SIE NIE NADAJE na jego zone. Oni musza miec spaczoną psychike. inaczej sie nie da.

dodam, ze ten moj 30 letni maminsynkiem nie był ale miał jakies problemy psychiczne a no i ćpał i duzo pił .. :O Teraz po rozstaniu jego zycie to jedna wielka impreza. A to ja niby jestem nieodpowiedzialna wedlug niego./

Przecież to zależy z jakiego powodu się rozstali. Myślę ze po rozstaniu szanuje się bardziej następną partnerkę. I nie popełnia już starego błędu. A taki stary kawaler to co on przeżył, jak dziecko.

A cóż to znowu takiego trzeba potrafić w związku? Wystarczy być dobrym człowiekiem.

samotnych kawalerow to problemy psychiczne, oni nie sa normalni - zatem unikajcie ich jak inne kobiety dla wlasnego zdrowia;)

nie wystarczy byc dobrym czlowiekiem, trzeba jeszcze byc tolerancyjnym, elastycznym, umiec isc na kompromis, umiec rozwiazywac wspolne problemy a nie od nich uciekac, wykazywac inicjatywe, umiec budowac relacje z kobieta, zaufanie, umiec okazywac uczucia

To się wszystko w tym zawiera. Co to znaczy budować relacje z kobieta? Jak są te wszystkie rzeczy spełnione to relacja powinna być zbudowana.

Trzeba przede wszystkim chcieć. Chęć to klucz do wszystkiego. Brak inicjatywy, unikanie problemów itp to kwestia osobowości a nie stanu cywilnego.

j

zgadzam sie, najtrudniej zaczynac zwiazek ze stara panna albo starym kawalerem ze wzgledu, ze tacy ludzie nie umieja sie dzielic zyciem, sa przyzwyczajeni ze o kazdej decyzji decyduja sami za siebie, jest im bardzo ciezko otworzyc sie przed druga osoba, jest im trudniej uwzglednic potrzeby drugiej osoby, bo nigdy tego nie robili bedac sami, maja trudnosci z wyazeniem prosby do drugiej osoby. Lepiej rozwodnik, rozwodka (bo przynajmniej wiedza co to zwiazek pomimo, ze sie nie udal) niz stara panna czy kawaler, ktorzy nawet nie maja pojecia o co chodzi w zyciu z drugim czlowiekiem!

wolę agresywnego rozwodnika niż starego kawalera kawalerzy nie nadają się do zwiazku

cale zycie przezyl z mama badz sam - nic dobrego z tego wyjsc nie moze, a taki rozwodnik uczy sie na bledach

rozwodnik wie co i jak, umie zając się kobietą, zna jej potrzeby, potrafi kochac a kawaler co potrafi??Nic.

Wolę samotnika niż rozwodnika :) Kwestia indywidualna.

no ale kiedyś ten rozwodnik był kawalerem,co nie??mógł po roku sielanki wziąć nogi za pas,rozwodnicy to lekkoduchy jednym słowem zwłaszcza trzydziestoparoletni.