Przygoda z nieznajomym

Zacznę od tego, że uważam się za bardzo szanującą się dziewczynę, przynajmniej uważałam się za taką do wczorajszej imprezy.Mam 19 lat, nigdy nie doszło między mną a mężczyzną do jakiegokolwiek zbliżenia, mimo że wielu próbowało. Lubię imprezować, wiąże się to też z alkoholem, po którym robi się różne rzeczy, mimo to ja zawsze miałam swoje granice, których żaden facet nie mógł przekroczyć.Musze przyznać że nawet pocałunek z nieznajomym wydawał mi się nie dopuszczalny, aczkolwiek zdarzało się. Wczoraj na domówce u koleżanki spodobał mi się pewien chłopak, tańczyliśmy, rozmawialiśmy, po pewnym czasie zaczęliśmy się całować. Na imprezę przyjechałam z daleka, okazało się że ten chłopak również więcnocowaliśmy u koleżanki która organizowała domówkę, niestety noc spędziliśmy razem w łóżku. Zaczęło się od namiętnych pocałunków, dotyku, po czym zaczął całować moje piersi, wsadził mi rękę w majtki i zaczął dotykać, zrobił mi palcówkę, dostałam nawet orgazmu. Później poprosił mnie żebym teraz ja zrobiła mu dobrze, zrobiłam to wbrew sobie, ale jednak zrobiłam. Później chciał przejść do rzeczy, chciał uprawiać ze mną sex ale opanowałam się i powiedziałam że nie chcę tego zrobić. Rano gdy obudziłam się obok niego miałam ochotę zapaść się pod ziemię, uciec jak najdalej, czułam wstyd, odraze do siebie samej. A gdy się obudził pocałował moje włosy i powiedział zebym mu przypomniała jak mam na imie bo zapomniał, czulam się bardzo upokorzona. Koleżanka później mi powiedziała ze mu się podobam i ze chciałby mnie poznać, ale czy warto? co myślicie o tej sytuacji? Czy którejś z was miała kiedyś okazje przeżyć przygodę z nieznajomym?

to nic strasznego, podaj maila popiszemy na ten temat

No cóż po alkoholu każdy robi dziwne rzeczy, a mężczyźni bezwzględnie wykorzystują chwilową słabość kobiety. Obawiam się, że skoro to była pierwsza sytuacja, to następne będą tylko kwestią czasu :) Sposób jest tylko jeden na to... nie pić alkoholu, ale to już nie jest takie proste na imprezach. Nie przejmuj się.. Nic złego nie zrobiłaś. to tak z punktu widzenia faceta:)

:D "Później poprosił mnie żebym teraz ja zrobiła mu dobrze, zrobiłam to wbrew sobie, ale jednak zrobiłam." :D

19 lat to dobry wiek na takie przygody :)

każdy wiek jest dobry na takie przygody moim zdaniem :) będzie co wspominać na starość przynajmniej :)

Dziękuję za odpowiedzi, spodziewałam się więcej słów krytyki, a tu jestem bardzo miło zaskoczona :)

każdy jest tylko człowiekiem :) zatem głowa do góry, ale mimo wszystko uważaj na siebie po alkoholu...