Jestem taka złaaaa

Opiekuje sie teraz dzieckiem i pije przy tym piwko, ale jestem zła, zlinczujcie mnie a czasem jak ide z nim na spacer na jakieś odludzie to też sobie pije [coool] Zlinczujcie mnie teraz!!!

nie potrafisz zyc bez wypicia piwa? to masz problemy z tym

potrafie żyć ale co to za życie. resztą i tak pije sporadycznie(co nie znaczy rzadko).

dziwie się ludziom nad którymi alkohol przejął dowodzenie a nie odwrotnie

zazdroszczę,ja mam inny problem kupuje sobie piwo otwieram lykam 1 lyk i wylewam!!!!!Chce się napisc , ale jak pomysle ze moglo by się cos stać (mam dziecko ) .... namow mnie , moze chociaż dziś w dzień kobiet dam rade wypic

No i co? Normalna jesteś Nie taka popieprzona matka despotka jak większość tu

"dziwie się ludziom nad którymi alkohol przejął dowodzenie a nie odwrotnie" a jak papierosy przejmą dowodzenie to dobrze?

A tam zła, alkoholiczka jesteś i tyle :D

Ja też zawsze coś walnę w gardło jak z dzieciarami jestem. Popieram. Kto by to na trzeźwo wytrzymał.

8-10 piwek dziennie to norma, bez tego życie to nie życie :P ...ale ile trzeba się nakombinować

My pijaczki musimy się trzymać razem, dziewczyny zapalmy :-)

Autorko usnęłaś, skąd jesteś, może byśmy wpadły do ciebie? :-)

Naleweczki napijemy, zakurzymy :P

za papierosy nikt ci dziecka nie odbierze,za opiekowanie się pod wpływem alko gdy cos sie stanie ,masz przechlapane

Led ty szmato co tu robisz?

gdy dziecko bylo w domu. A co do jego 18 lat mam sie nie napic nawet jak mam smaka. Mowa oczywiscie o wypicu alkoholu dla smaku (lampka wina, piwko) a nie upijanie sie. Chociaz zdarzaly mi sie imprezy mocno zakrapiane, ale wtedy dziecko bylo pod opieka meza badz dziadkow.

tez zawsze piję jak opiekuje sie dziećmi, nie mogę ich znieśc na trzeźwo

obce bachory są w*********e, napić się trzeba

dokładnie tak, najpierw wychowają potwora po potem wciskają innym żeby się opiekowali, a niech sami sie męczą:O

mąż nigdy w zycu alkoholu nie pil, wiec kiedy ja chce się napić kilka lykow to on i tak jest zawsze trzeźwy , wiec to na jego glowie 2 dzieci ma Nie macie ojcow dzieci w domu? mój abstynent ,nie mam z tym problemu ,aby raz na jakiś czas cos wypic symbolicznego

masz dziwne pociagi do linczu:) do alkoholu to nie wiem ile pijesz, czy duzo czy czesto, ale ta prośba o lincz, bardzo dziwna

wspólczuję twojemu dziecko a matka na spacerze z piwem to już patolgia

Racja - patolgia zła rzecz. :D

pijesz sporadycznie, ale nie rzadko? :D ja tez zaraz piwko bede pic, akurat maz bedzie trzezwy, ale czesto jak juz syn usnie, to pijemy po piwku, dwa, albo wino... Ale nie upijamy sie, syn spi wiec ryzyko naglego wypadku znikome, i tesciowa jest trzezwa w mieszkaniu pod nami w razie czego

hehe :D

moja kierwoniczka z pracy, starsza juz kobieta, dzieci dorosle w moim wieku, opowiadala, ze jak ona mila dziecko to chodzila na spacery na osiedlowy plac zabaw, tam bylo pelno innych mamusiek( wiadomo wczesne lata 80-te najwiecej dzieci sie rodzilo) i ze tam sobie pily wodeczke, raz jedna przynosila raz druga:) A pracuje w powaznej instytucji panstwowej.

zdrówko ! a jak :)

hihi :D