Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zabronilam wchodzic dziecku i mezowi do duzego pokoju

Polecane posty

Gość gość

bo ciagle mi balagania. co nie sprzatne to syf. a ja nie mam wogole swojego miejsca. nic spokojnie porobic nie mozna .bo 1 czy 2 przeszkadza. nie mam w ciagu dnia ani minuty spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom to nie muzeum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nabałaganią, to niech po sobie sprzątną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie posprzataja. duzy pokoj jest moj. nie ma wjescia. zamkniete na klucz i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:46 nie muzeum?? A co?? Chlew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie moge sobie spokojnie nic porobic. corka wszystko ze swojego pokoju przynosi. bo u siebie nie cche siedziec. cigale by tylko bajki ogladala. albo sie wykloca o komputer. maz lezy i ten widok mnie wku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz gorszych problemów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciagle jeczenie, zawracanie glowy. dosc. chce miec choc pokoj dla siebie i tylko siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty masz gorsze problemy i siedzisz tu nie myslac o nich udajac, ze nie istnieja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to Ciebie rozumiem a ile córka ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie szanuje mojej pracy w tym domu. dzis maz poszedl z corka na dlugi spacer. zrobilam obiad. wrocili po 3 h. a ja w tym czasie pomylam okna, porzadnie posprzatalam. nie minela h i jak w chlewie. wkurzylam sie i wygonilam z pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozesz ktoregos pokoju w domu zaadaptowac na wlasny pokoj? Salon przeciez jest dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mamy tylko 2 pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak jest każdego dnia :) Salon służy jako pokój dzienny, jadalnia i bawialnia a czasem nawet muszę w nim rozstawić stojak z praniem. Każdy dzień wygląda tak, że zanim zjemy śniadanie to już jest bałagan, potem popołudniu drugi raz sprzątam i później jeszcze wieczorem i tak w kółko. Wszędzie zabawki, książeczki, porozwalane koce, poduszki na podłodze, na stole kubki, talerzyki, miseczki itp. puste butelki po wodzie, jakieś papiery głównie puste koperty po poczcie, poodrywane okładki z gazet :) dzień ja co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie dwa pokoje? A dziecka pokój gdzie jest w takim razie? Czemu sobie sypialni nie wysprzątasz, nie zamkniesz i nie siedzisz tam w tej czystości? Upodobania- kwestia gustu, ale też nie kumam po co Ci mąż i dziecko byli, dziecko wkurza bo bałagani i chce do komputera, mąż wkurza bo leży (zakładam że odpoczywa po prostu) i też bałagani... Więc po co rodzina? Lepiej byś zrobiła jakbyś wyluzowała, poszła z nimi na ten spacer, potem zamówiła pizzę i sama się położyła, najlepiej z książką- czytając bałaganu nie będziesz oglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama baaardzo lubię porządek, ale mam wysprzątaną sypialnię, tylko dla nas, i tam męża pilnuję żeby nie bałaganił- jest malutka, posprzątać też łatwo. Dziecko ma swój pokój, do tego wielki kuchnio-jadalnio-salon, tam żyją wszyscy, również bałaganiarze, a i ja częściej tam rzucę kurtkę czy książkę byle gdzie, bo jakoś luzuję, jak chcę się zamknąć to idę do sypialni, łóżko jest zaścielone i w dzień też można usiąść z laptopem i książkami, albo wyjść na podwórko/spacer, rodzina też ma prawo żyć i nie uważam że ma być po mojemu bo tak, to że ja lubię podkoszulki poskładane w kostkę nie znaczy że mąż i synek mają mieć tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idź do kuchni, albo spać jak Ci się nie chce po nich sprzątać. Takie życie matki i żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz bedzie spal na podlodze w kuchni. nie ninteresuje mnie too co sie dzieje. zamkenlam sie w pokoju i siedze. i niewyjde z niego przez tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie pozwalam wchodzić rodzinie do duzego pokoju podczas mojej masturbacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
i bardzo dobrze zrobilas:) tylko zastanawiam sie gdie maz ma sie podziac skoro macie tylko 2 pokoje a mala ma swopj czyli maz ma isc do dziecka do pokoju? czy na podłodze w kuchni-no troszkę przesada. a nie mozesz oddzielic duzy pokój scianką działowa i zrobic sobie taki swoj mały gabinet na klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
penie chodzi o to że córka przynosi i chce się bawić z tobą albo tatą ,więc pewnie tato ma się bawić z córą u niej w pokoju i tam robić bałagan a tacie się nie chce . .Troszkę cię rozumie bo też nie lubię bałaganu ,walających się zabawek ,papierów w pokoju gdzie siedzimy w dzień a dziecko ma do wyboru inne pokoje ,ale jakoś to znoszę ,ale jak mówię bierz zabawki idziemy do małego pokoju to znosi je tam z powrotem .Ja mam swój kąt więc mam gdzie się zamknąć jak moje chłopaki razem się bawią ,a ty jak oni są w dużym to idź do córki ,po za tym nie unikniesz bałaganu przy dziecku .Piszesz że sprzątasz i zaraz bałagan ale jaki bałagan parę zabawek ,przecież to do szybkiego ogarnięcia ,kurzem i pajęczynami nie zarastasz bo wysprzątałaś .Troszkę luzu i może wspólny spacer z rodzinką niż na mopie latać .Wiem o czym piszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×