Czy nie mam prawa wymagac nic od mojego faceta

moj obrazaniem chce wymusic wszystko albo trzaska drzwiami i idzie pic na zlosc mnie dzis dzienkobiet a ten obraza, bo sie umowilism na cos i nie dotrzymal slowa to sie obrazil i mysli ze ja sie zlamie ale nie tym razem

moj poszedl ze sloikami do piwnicy i powycieral kurze w salonie a jak mu mowie zeby wszedzie to mi mowi, ze nie mowilam ze wszedzie i nie powycieral

zalamalas mnie...... ja czuje sie nieszczesliwa i mam mega depresje. Czuje ze podziele los mojej mamy ktora cale zycie uslugiwala ojcu a ten po 30 latach ja olal dla mlodszej....

moj do mnie dzwoni codziennie co ma kupic - tak jakby totalnie mieszkal w innym domu i nie wiedzial czego nie ma lub sie konczy a o naprawe czegokolwiek w domu musze prosic kilka miesiecy a potem musze zrobic to sama

to jak moj

chcialabym miec takiego faceta co wykazuje CHĘC do wszystkiego a nie tylko czeka na gotowe....facet powiniem myslec o tym ze trzeba pomalowac chate, ze kran jakis dziwny to moze zmienie bo przecieka, nie wiem cokolwiek

do 22.20 jestesmy podbne . myslimy tak samo

a potem mi wali tekst typu -bo ty sie nie chcesz chajtac.... no kurfa jak mam myslec o LEGALIZACJI takiego gnoju? slabo mi sie robi jak mysle ze tyle juz lat zmarnowalam z facetami gdzie jeden okazywal sie gorszy od drugiego. Gdzie prawdziwi faceci z jajami ktorzy potrafili zadbac o dom i swoje kobiety???? Ja tez nienawidze sprzatac i gotowac ale robie to bo taka kolej rzeczy a on doslownie ...... mieszkamy ze soba prawie 2 lata a on nawet nie zabral mnie na randkę!!!!!! i to nie sa żarty

moj wykazuje, ale sprzatac za bardzo nie lubi choc czasem pozmywa jak mnie nie ma, jak poprosze to posprzata, smieci itd jest dobry ale tak uparty nieraz z eszok, no nie ma idealow

jak wreszcie znalezc u siebie jaja i cos z tym zrobic????

z kazdym facetem jest cos nie tak bez jaj

wiecej z nimi klopotu niz pozytku

tak ale jak tam prosisz o cos kilka razy to nie czujesz sie jak jego opiekunka lub matka? bo ja tak! Takie wymuszanie od kogos pomocy wedlug mnie sie nie liczy bo to powinno sie robic od siebie - partnerstwo a moj tego nie rozumie.... praca i gra to jest najwazniejsze - a wieczorem ja mam byc dla niego super szczesliwa i gotowa na nadzwyczajny seks ( co by nie zostac okreslona starą) by moj facet byl szczesliwy

czasem mam ochote p*****lnqć tym wszystkim i zostac sama do konca zycia - bo kurfa po co? po co taki sobie fundowac krzyż na drogę ???? bo taka nasza natura życie w parach rodzina???? pfffff

ile macie lat?

ja mam 27

mialam kiedys faceta ktory spelnial wszystkie (doslownie) moje wymagania..... naprawde!!!! Okazalo sie ze udawal 3 lata żeby po slubie dostac prawo pobytu w europie - widocznie to jest jedyny powod dla ktorego facet moze byc idealem - pomagac we wszystkim plus byc romantyczny i zaskakiwac cie doslownie codzienne.

to nie jest proszenie sie, mowie co ma zrobic i robi ale nie jak mamusia a on lubi jak mowie dokladnie nie ogolnie - jak z dzieckiem powiesz posprzataj pokoj to dla niego niezrozumiale a powiesz zrob to i to to od razu lepiej jak bylam w ciazy to sam sie wyrywal i mowil lez ja zrobie, ale tak jak napisalam, ideal z niego nie jest bo uparty nieraz jak osiol no ale jak go nie kochac jak po tylu latach kwiaty przynosi, oglada ze mna glupie seriale a ja z nim mecze, jak jestem chora to skacze kolo mnie, odlozyl sobie na buty to dal mi na fryzjera, bo nabaknelam, ze chcialabym kolor sciagnac, ado tego nierazobiad zrobi a i mamy uklad ze kolacje i sniadania robimy na zmiane :) ai jak mowi zaraz cos tam ze zrobi to sie nie dre tylko czekam bo wiem ze zrobi, ale nawet na przekor nie robi od razu bo nikt nie lubi jak sie mu ,,rozkazuje,, tacy sa faceci duzo trzeba sposobem

jak ja mam sie decydowac na dziecko - z kim do czego?

Dziewczyny, z kim wy żyjecie?! Włos się jeży na głowie od czytania waszych historii. Nie ma ideałów i faceci inne mają spojrzenie na obowiązki domowe, ale mój mężczyzna bez szemrania pomaga w sprzątaniu i zakupach, a czasami nawet bez proszenia zrobi to i owo. Mieszkamy ze sobą od dłuższego czasu, a on wciąż zabiera mnie na randki i powtarza, jakim jest szczęściarzem że ma przy sobie taką kobietę jak ja. Kopnijcie w d**ę tych nierobów, bo z nich już nic nie będzie, a po ślubie będą jeszcze gorsi. Dżizas, wiedziałam że mam szczęście i trafiłam na fantastycznego mężczyznę, ale że aż takie to wyjątkowe, to bym nie pomyślała...

sposobem????? to ja myslalam ze zwiazek to powinno byc zeby sie nam lepiej zylo i wzajemnie sie wspierac a nie jakies robienie komus na zlosc, lub podchody - bez sensu

barbie killer - to sie ciesz bo my mamy gehenne

to po co bycz takimi facetami??????

babie killer a czy robi to porzadnie? dokladnie czy na odawl?

Jesli przed ślubem jest tak wiele rzeczy nie tak, to warto zawrócić z tej drogi. A babki (nie tylko)w imie miłości bla bla bla, potem płacz, rozwody, depresje, zdrady. Nie wychodzi, on ma wszystko w d***e teraz, to potem bedzie tylko gorzej.

tylko dlaczego ta durnota nie rozumie ze skoro nas niby kocha to swoim zachowaniem sprawiaja ze jestesmy wiecej niz nieszczesliwe?????? jak im wytlumaczyc ze kosz od brudow nie jest do wyznaczania obszaru gdzie mozna rzucac brudami tylko jest po to by brudy byly w nim???? jak im wytlumaczyc ze sprzatanie lazienki to nie tylko przetarcie deski i zlewu???? jak nauczyc zeby sami sie interesowali ze moze pranie mozna wstawi itd itp

to samo pytanie sobie zadaje. dzis nic nie robilam w domu. on tez nic. jedynie zrobilam obiad ktory byl dopiro na 20. w domu sajgon.

Na początku nie za dokładnie, zwłaszcza jeżeli chodzi o mycie garnków... Za które sam z siebie się zresztą od początku zabierał. :D Ale poprosiłam, żeby robił to dokładniej i jest OK. Szybko opuścił dom rodzinny i długo mieszkał sam, więc wie ile wysiłku kosztuje prowadzenie nawet małego gospodarstwa domowego. A że zależy mu na mnie i na naszym związku, nie zostawia mnie z tym samej. O, chyba właśnie o to chodzi. Im na was po prostu nie zależy. Mają połączenie służącej i d****** na dodatek za darmo, bo wy pewnie też pracujecie, a gołod***ec jeden z drugim ledwie siebie utrzyma...

killer- twoj miala ajkas pratyke mieszkania samemu. a moj odrazu od rodzicow do mnie. wiec nie potrafi nic. on nawet krzty incjatwy nie wykazuje.

to jest istny żal.pl co sie z tymi naszymi chlopami porobilo