Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolpaaa

Załamana negatywnym obrazem współczesnego macierzyństwa

Polecane posty

Gość jolpaaa

Ciągle słyszę, czytam, widzę, jak to kobiety narzekają, tak jakby ktoś im kazał mieć te dzieci :O. Chodzi mi głównie o kobiety +30 lat, takie "ustawione" niby dojrzałe, chcące dzieci, a jak to dziecko się pojawia, to co chwilę jęki...no rozumiem czasem na coś ponarzekać, jak np. dziecko bardzo chorowite, czy od tak czasem, że jest ciężko...ale jak można narzekać notorycznie, że dziecku trzeba jeść zrobić, wyjść na spacer? no jak? czegoś nie rozumiem, głupia jestem? proszę o wyjaśnienie :)...a i chodzi mi o kobietki, które mają jedno dziecko i są w pełni zdrowe. ps. nie mam się za idealną mamę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
puk puk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto tam? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
hipopotam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję, nie jestem zainteresowana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
a może jednak, hipopotamy to miłe stworzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwWiktor
a co właściwie sprzedajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
głównie optymizm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo po to jest anonimowe forum, zeby sobie mozna bylo ponarekac. Lepiej tu, niz w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
Ale nie chodzi mi tylko o forum, ja słyszę też takie narzekanie w realu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zacznij chodzic do tesco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety po 30 zdazyly sie nacieszyc zyciem i wiedza co stracily ladujac sie w ten kierat,z jednej strony radosc macierzynstwa z drugiej stracona wygoda,to starcie czasem frustruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, te które mają dzieci jak same jeszcze nie zaznały samodzielnego zycia nigdy tego nie zrozumieją....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam takie samo odczucie autorko, nie wiem z czego to wynika. Chyba poprostu rozpusta :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie wiem z czego to wynika. Ja urodziłam 2 dzieci bardzo młodo. Mam 35 lat, jedna córka za rok będzie dorosła, druga ma lat 16. Macierzyństwo to były najpiękniejsze chwile w moim życiu mimo wszystko. Teraz z mężem czujemy się jak bezdzietni i fakt niby więcej czasu dla siebie ale to jednak jest smutne. Małe dzieci to jest to co kocham :) Może do 40 zostanę babcią to wróce do normalnego życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
No właśnie ta teoria, że dziecko po 30, to źle działa na psychikę, bo się poznało dużo smaczków życia i rezygnacja z tego jest bolesna ;)...to moim zdaniem nie jest prawdziwa...bo znam kobietki, które niewiele tego życia poznały, pierwsze dziecko po 30, a i tak narzekają...Ja urodziłam pierwsze tuż przed 31 urodzinami i jestem happy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
rozpusta to moim zdaniem dobry trop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im osoba jest starsza tym ma mniejszą zdolnośc do przestawienia sie, zmiany sposobu myslenia it. Tutaj pachnie powiedzonkiem "starych drzew się nie przesadza" ;) Kobieta po 30 to już kobieta w...hmmm... przykro mi, ale dojrzałym wieku- oczywiście myśla, że skoro sa kremy i farby do włosów to będą wiecznie młode, ale sa stare- taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, ty pewnie przeżywasz codziennie orgazm z tego powodu, że masz dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
O matko, a to dlaczego mi się tak podoba macierzyństwo po 30, jak już jestem w dojrzałym wieku? Wyjątek? ;), trochę życia wcześniej poznałam...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
nie, dwa razy dziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam lat 22 moja mama 41. Powiem tak, Ona kocha dzieci, niestety tak się życie potoczyło, że ma tylko mnie. Dopóki nie urodziłam synka, wiem że bardzo chciała drugie, lecz już nie może mieć dzieci. I powiem wprost: Często powtarza, że wolałaby iść na 12h do pracy niż opiekować się 2h dzieckiem, i nie dlatego że jej się znudził bo naprawdę Go kocha, Ona po prostu mówi, że już by nie dała rady, że ja byłam duuużo spokojniejsza (a spokojnym dzieckiem nie byłam). To jest tylko moja opinia, ale tak mi się wydaje, że teraz są dużo cięższe i gorsze warunki pracy, dużo więcej mamy zmartwień, i dlatego w tej chwili jesteśmy psychicznie i fizycznie starsi niż rzeczywiście. Zauważ Autorko, że ciągle się powtarza "dzieci teraz coraz szybciej dojrzewają" ale tym samym szybciej się starzeją-o tym już nikt nie myśli. I dlatego dziewczyny 20-30 mniej narzekają niż 30+. Znam wiele kobiet, które nie zdecydowały się na dziecko, bo same twierdzą, że wolą wygodne życie do którego się przyzwyczaiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
coś w tym jestem o tym szybkim dojrzewaniu i starzeniu się... czasem tez mam wrażenie, że kobiety już przed ciążą mają określone oczekiwania wobec dziecka i swojej roli, jako mama, poźniej często wychodzi inaczej i są mega dylematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
a czy czasy są dużo cięższe i więcej problemów z tym bym polemizowała, bo to nie ma zasady...znam ludzi którym kasy nie brakuje, własne mieszkanie bez kredytu w Warszawie, babcia non stop do pomocy, a i tak narzekanie na dziecko na każdym kroku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja nie twierdze ze każdy tak ma, ale w większości moja teoria się sprawdza :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolpaaa
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam wrażenie,że stwarzają sobie sztuczne problemy i stąd to wieczne niezadowolenie...bo czyż problemem może być kolor wózka? No jak się okazuje-może...i to jest straszne,a nie tam wiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc matek z kafe nie powinna miec dzieci wogóle, nawet zwierzat pod opieką bo sa puste i durne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, ja mam 30 lat, dziecko 6-letnie i marze o drugim maluchu, choc ze wzgl. na sytuacje niepewna w naszych finansach, nie zdecyduje sie. Czuje sie tak samo mloda jak 10 lat temu, a teraz w dodatku dojrzalsza o doswiadczenia, pamietam jak o dziecko sie balam, to byla nowosc, strach, a drugie dziecko wychowalabym juz na wiekszym luzie, bo wiem, czego sie spodziewac. Wiec mi tu nie pisz, ze kobiety 30+ sa stare. Moja przyjaciolka pierwsze dziecko urodzila w wieku 32 lat, teraz ma 38 i urodzila w lutym drugie i ani stara ani sfrustrowana sie nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×