kazdy facet udaje takiego twardziela bez uczuc

cześć. Chce sie poradzić, przez chlopaka nie mam za bardzo kolezanek wiec pisze tu. Jestem z chlopakiem prawie 5lat jak wiadomo u kazdego poczatki sa piekne. ON na poczatku sie staral o mnie gdy ja zrywalam, obiecywal ze sie zmieni, oswiadczyl sie nawet ale nie przyjelam (to bylo tylko dla tego zebym wrocila) po 2latach zaczal mnie bic obrazac (teraz tylko obraza w klotni, zerwalam a on mowil ze zaluje ze wiecej mnie nie skrzywdzi ze rozumie swoj blad) ale nie o to mi chodzi.. to on za mna biegal jak mi cos nie pasowalo, a teraz sie to odwrocilo, ja musze sie starac zeby byc z nim, akceptowac to co on robi, ciagle zrywa. Mowi ze mnie kocha planuje wakacje, a ja nie potrafie zyc bez niego zrobie dla niego wszystko, gdy zapytam czy chce byc ze mna odpowiada ze TAK a za jakis czas napisz jak ci sie nie podoba to zerwij. chociiaz w tym zwiazku nie czuje sie szczesliwa, brakuje mi czulosci, pocalunkow, przytulen, milych slow, wsparcia. uwazacie ze jak to zakoncze to on znow zrozumie ze jego zachowanie mnie rani ? ze zacznie sie starac i okazywac uczucia? juz nie wiem co mam robic :( sorki za bledy pisalam na szybkiego i z lzami w oczach.

olej zboka i poszukaj sobie innego

Sorki napisałbym coś w temacie, ale zaczyna się " Moda na sukces'' :-)

ciezko olac bo go bardzo kocham, nie potrafie przestac z nim pisac, jak nie widze go jednego dnia to tesknie ;(. mowi ze jestem najwazniejsza ale on chce robic rzeczy ktore mi sie nie podobaja bo sie martwie o niego. nie jestem z nim do konca szczesliwa ale bez niego to wgl nie jestem szczesliwa ehhh.. zycie jest do d/u/p/y

bo jak facet pokazuje uczucia to zawsze macie go gdzieś.

nie mialam go gdzies jak okazywal uczucia poprostu nabroił i ciezko bylo mi znow zaufac. jestem bardzo uczuciowa i chce zeby chlopak tez mi okazywal uczucia ale tak nie jest :(

to nie becz, ogarnij się dziewczyno i zacznij myśleć a przede wszystkim przeanalizuj przeszłość, wyobraź sobie przyszłość....co widzisz ? Ja widzę że facet Cię totalnie zlewa, jak mu się podoba bzyknąć inną to z Tobą zrywa, niby ma wtedy czyste sumienie że Cię nie zdradzał, bo już nie jesteście razem, a jak znów będzie z Tobą, to nie musi Ci o tym mówić, przecież wtedy nie byliście ze sobą. Przede wszystkim NIE SZANUJE CIĘ !!! Piszesz że nawet kiedyś Cię uderzył :O jestem przerażona, jaka jesteś zaślepiona. Co Cię przy nim trzyma , te pięć lat w których i tak szczęśliwa nie byłaś, jakieś mgliste wspomnienia z pierwszych miesięcy poznawania się ? Czy na tym chcesz opierać swoje życie ??? Jesteś młoda życie przed Tobą a z nim to jakie życie Cię czeka ???? Jeszcze raz apeluję, znajdź w sobie odrobinę rozsądku, ociupinę egoizmu i przejrzyj wreszcie na oczy, z tej mąki chleba nie będzie. Odejdź jak najdalej, wiadomo że na początku będzie bolało, bo to jednak tyle lat mu poświęciłaś, ale wierz mi że tylko jak się wyrwiesz z pod jego wpływów poczujesz że żyjesz. Już sam fakt że nie masz koleżanek, świadczy o tym jak bardzo uzależniłaś się od niego. Jeśli teraz nie weźmiesz się w garść, nie zaczniesz walczyć o swoje godne życie, to czeka Cię wiecznie poniżanie, bicie, czekanie na łaskę aż zechce Cię zauważyć...mogłabym tak wyliczać i wyliczać. Szkoda Cię dziewczyno, otwórz oczy, ogarnij się i zacznij swoje nowe życie bez niego, bo to jest Twoja kula u nogi.

tylko to nie jest tak ze jak zrywalismy to kazdy szedl w swoja strone robil co chcial i z kim chcial, zrywalismy na pare dni ale w tym czasie sie spotykalismy i caly czas pisalismy smsy wiec ja mam pewnosc ze on z zadna dziewczyna nic nie robil. moze i masz racje, ale jak narazie jest mi ciezko zapomniec, zastanawiam sie czy bez niego bedzie mi lepiej czy sie zakocham i bede szczesliwa czy nie bede porownywala jakiegos chlopaka do bylego, a jezeli nie przestane go kochac i zaczne zalowac ze z nim zakonczylam. zastanawiam sie czy sprawdzic to czy znow zacznie byc czuly i pokaze ze mu na mnie zalezy ;(

nie podszywaj sie !! ludzie potrzebuja jakies rady a ..... pisza jakies bzdury

ile macie lat?

dojrzej dziewczyno, jaką masz pewność ???? Chcesz w to wierzyć, więc wierz, Twoja sprawa, Twoje życie, możesz je przeżyć pięknie z kimś wartościowym ale możesz też tak jak chcesz czyli wiecznie nieszczęsliwa, płacząca, eh....wybór nalezy do Ciebie. Jakiej jeszcze chcesz rady, nie licz na to że nagle chłopak zacznie Ci pokazywać że mu zależy, za długo jesteście z sobą, zwyczajnie się znudził, ale nie wie jak zakończyć tą grę, bo wie że będziesz przezywać, smsować, nie dasz mu spokoju. Pisze te słowa, bo mam doświadczenie i wiem jak wyglądają relacje między parą po 5 latach.

moim zdaniem strasznie się oszukujesz a on nie zasługuje na Ciebie jeszcze pokochasz innego, wierz mi, wspomnisz moje slowa :)

na moje to jestem dojrzala bo nie imprezuje, mysle o przyszlosci a on jeszcze chce sie bawic mamy po 21lat, mowi ze jak chce to mam zerwac a jak zapytam czy jestem obojetna mu to mowi ze nie ze zawsze bede dla niego najwazniejsza i zawsze bedzie mnie kochal i nie chce innej dziewczyny miec. nie znudzilam sie mu, zawsze jestesmy wobec siebie szczerzy o wszystkim rozmawiamy czasami jak takie stare malzenstwo. To jak myslicie ze jak z nim zakoncze to znow zacznie sie starac czy poprostu sie rozejdziemy na zawsze ?

jezeli Cie kocha to zacznie sie starac

PAMIĘTAJ, ten kto raz Cie uderzy będzie to robił coraz częściej! Nie zabiegaj o niego bo to jest damski łobuz!

"zaczal mnie bic obrazac" uderzył cie ? gość "jezeli Cie kocha" jeżeli co... ?

bardziej szarpna niz uderzyl ale bylo to rok temu i od damtego czasu sie zmienil