Marzę o facecie ale nie chcę uprawiać seksu

09.03.14 Ale kto wyznacza normalność? Bo jeśli uważasz, że to większość, ogół (w takim znaczeniu nie stanowiący jednak ani wysokiej inteligencji, ani żadnego innego takiego wyznacznika), to się grubo mylisz. To, że masa coś robi, nie oznacza, że każdy musi to robić, bo inaczej jest nienormalny ;). Nie obrażając ogółu. Nasz gatunek nie wyginie, jak ja się nie rozmnożę :) wystarczająco dużo ludzi chce mieć dzieci :P

Ja jestem sobą, a człowieka ocenia się po wielu, wielu rzeczach, a nie po tym, że nie ma takich decyzji jak większość.. To czasem może być nawet oznaka silnego charakteru, nie poddawać się presji i mieć własne zdanie. Wszystko zależy od konkretnego człowieka

weź sobie aseksualnego, podobno mają jakąś stronę w necie i po kłopocie:P

nie no, jednak zdrowy fizycznie i psychicznie człowiek odczuwa pociąg seksualny, może masz jakieś zaburzenia hormonalne lub coś innego i o tym nie wiesz

09.03.14 Miałam badaną tarczycę, jest wszystko ok w tej kwestii. Jeszcze hormony muszę, ale nie mam objawów żadnych, miesiączkuję regularnie etc.

Ale kto wyznacza normalność? Bo jeśli uważasz, że to większość, ogół (w takim znaczeniu nie stanowiący jednak ani wysokiej inteligencji, ani żadnego innego takiego wyznacznika), to się grubo mylisz. To, że masa coś robi, nie oznacza, że każdy musi to robić, bo inaczej jest nienormalny x x chyba jedna norma to najpowszchniejszy sposób postepowania, nie wiem co cie tak boli w tym. W normie nie chodzi o to, ze kazdy musi tak robic. Jak wyjdziesz na ulice ubrana nieadekwatnie, np. w stroju slubnym do sklepu, to nie bedzie to norma, niemniej policja sie nie aresztuje... Czasem sie mówi ze cos jest norma w danym kraju, np. w arabskich bicie zon, jest to najb powszechny sposób postepowania/zwyczaje itp

Kobieto Ty nie miałaś żadnego stosunku, poza miłością francuską zero kontaktów intymnych z mężczyznami. Jak możesz pisać, że jesteś aseksualna, jak nie masz żadnego doświadczenia, Obniżone libido także można leczyć.

09.03.14 Ale skoro JA NIE CHCĘ uprawiać seksu, to co? Pociąg seksualny zaczyna się od chęci, prawda? Gdybyś nie miała/ł chęci, to nie poszedłbyś do łóżka.. a ja na to nie mam ochoty, nie obchodzi mnie po prostu. Mógłby nagi przystojny facet koło mnie leżeć i wisiałoby mi to... Nie chcę niczego robić na siłę.

asexuality.org/pl/ forum aseksualnych. moze tam kogos znajdziesz...

Jak możesz pisać, że jesteś aseksualna, jak nie masz żadnego doświadczenia, Obniżone libido także można leczyć. x x moze w jakichs rzadkich wypaskach, ogóleni aseksualnosc jest trzecia orientacja seksualna, i jej sie leczyc nie da, wg stanu obecnej nauki

09.03.14 Oburza mnie, bo ktoś mi mówi, że normalni ludzie chcą mieć dzieci, i tylko Ci co z nimi jest coś nie tak nie chcą.. Posiadanie dzieci może nie jest normą, jest częściowo dyktowane też przez biologię (u kobiet głównie) Po prostu natura się domaga spłodzenia potomka (dla przedłużenia gatunku), co nie oznacza, że każdy musi go mieć (bo dzieci to bardzo poważna sprawa i nie ma odwrotu od decyzji o ich posiadaniu).

aseksualnosc to wymysł moim zdaniem

Oburza mnie, bo ktoś mi mówi, że normalni ludzie chcą mieć dzieci, i tylko Ci co z nimi jest coś nie tak nie chcą.. Posiadanie dzieci może nie jest normą, jest częściowo dyktowane też przez biologię (u kobiet głównie) x x chec posiadania dzieci zdecydowanie- przynajmniej na razie- jest norma. Czyli wiekszosc ludzi je chce, z róznych powodów, nie tylko natura, ale tez społeczne, nacisk otoczenia, chec własnie dostosowania sie do innych osób. Ciebie oburza, kiedy ktos mówi o nienormalnosci, bo wyczuwasz pejoratywnosc tego twierdzenia, czyli negatywne zabarwienie, krytyke. CZasem dane słowo mozna mówic w róznych znaczeniach, mozna powiedziec ze ktos nie jest normalny, ale obojetnie , na zasadzie ze inny, albo ze jest nienormalny, gdy sie chce go skrytykowac

09.03.14 Tak, tylko nie uważasz, że przykro by Ci się zrobiło, gdyby Twoi rodzice Ci powiedzieli, że zrobili cię bo 'babcia naciskała?'. O tym właśnie mówię, nie powinno się podejmować tego typu decyzji kierując się takimi motywami.. ale ja jestem chyba zbytnią idealistką, nieważne zresztą, nie o tym jest temat ;) Może masz rację, ale po wypowiedziach niebieskiego nicka odniosłam wrażenie, że wydźwięk jest własnie dość jednoznaczny. Bo on zakłada, że facet, który nie chce mieć dzieci, ma ZABURZENIA.

Seks jest cudowny

:)

up

bierz_z_d**y_do_ust haha, ty chyba zapomniales że czlowiek nie jest zwierzęciem i nie kieruje sie tylko instynktami, rozumem tez. Zwierze chce zeby jego geny przetrwaly i chce by gatunek przetrwal i to spelnia bo ma jedynie instynkt, ale czlowiek nie musi sie tego sluchac, ma wolny wybor autorko, przebadaj sie na testosteron i estrogeny, moze tutaj cos nie dziala

Te dwie rzeczy się wykluczają - facet=seks

Autorko, ja kiedyś też się zastanawiałam czy nie jestem aseksualna, zupełnie nie wiedziałam co ludzie widzą w seksie. Chcąc być "normalna" zdecydowałam się na seks z pewną osobą i on był zachwycony, a ja...dla mnie było to obojętne. Ale jak miałam jakieś 24 lata coś się zaczęło zmieniać, mam wrażenie że dopiero dorastam do pewnych spraw i jestem na tym etapie, na którym były moje koleżanki w liceum :) chociaż demonicą seksu to chyba nigdy nie będę.

09.03.14 Czyli teraz już czujesz pociąg seksualny? Czy po prostu on zawsze był, ale teraz się uaktywnił?

09.03.14 Ja tez o tym nie mowie.. nie zrozumiales o czym mowie. Plodzenie dzieci to instynkt w sporej mierze, niewazne ze maz i zona to sa, nie czyni to wtedy aktu robienia dzieci jakims 'boskim' czy niezwyklym, heh. Nie kazdy musi tego chciec, logicznie rozumujac. I nie kazdy nadaje sie na rodzica, zwyczajnie, wiele osob o tym nie wiem i bezmyslnie bezrefleksyjnie robi dzieci bo 'zegar tyka' a potem sa problemy.

Ja mam 39lat i od kiedy pamietam seks byl dla mnie niepotrzebnym balastem.Chcialam miec faceta,zakochiwalam sie do obledu,bylam zazdrosna,ale seks uprawialam z koniecznosci.Np.caly dzien swietnie sie razem bawilismy,rozumielismy,ale gdy nadchodzil wieczor,pojawiala sie mysl-jeny,znowu ten seks,jak mi sie nie chce..Odwalalam "panszczyzne".Mysle,ze faceci to czuli,ale nie wiedzieli o co biega.Bylam zdystansowana i tak jak pisze autorka,samo przytulenie by wystarczylo.Jestem od paru lat sama.Nie chce nikomu zabierac czasu,nie chce krzywdzic i zwodzic.Czy jestem szczesliwa?Nie narzekam.Nie musze udawac i to potezna uLga.Czy jestem normalna?Nie wiem.Nie robie nikomu krzywdy,wiec sie nad tym nie zastanawiam.

to jak ty ten seks uprawialas, skoro baba musi byc nawilzona, podniecona, nie bolało cie ?

Nie jesteś jedyna, Ja mam tak samo, jestem w związku w którym czułośc i miłość jest najważniejsza, sex od święta, mój partner też nie ma takich potrzeb, poznalismy sie na forum Aseksualnych, mialam wczesniej zwiazki, jeden nawet trwal 6,5 roku, kochalismy sie ale w koncu odeszlam, bo nie chcialam skazywac faceta na dozywocie bez seksu, do dzis jestesmy przyjaciolmi i oboje szczesliwi w nowych ziazkach, choc teskanimy za swoimi osobowosciami bardzo

gosciu,napisze kolokwialnie-jak sie popiesci,to sie zmiesci.Ale to nie znaczy,ze chcialam i potrzebowalam.A czasem faktycznie penetracja byla niemozliwa.To dla mnie bylo tak,jakbym miala jesc pierogi,ktorych nienawidze.Czasem jakos sie przelknie,a czasem az odrzuca.Seks to dla mnie zbedne zawracanie glowy.I jak czyjam na kafe te kobiece dylematy,albo rady co robic,by chlop byl zadowolony,nie zdradzil,nie uciekl..Orka na ugorze..Czesto mam wrazenie,ze laski na okraglo drza o jutro,a wszystko z powodu seksu i doopy.Nie chce tak zyc.Wole swoj celibat i spokojne mysli.

-