Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdeterminowana ślubobierka

ZACZYNAMY !!!! ODCHUDZANIE DO LATA !!!

Polecane posty

aha, nie jem a przynajmniej staram sie nie jesc ziemniakow. fast foody tez odpuscilam a slodycze to juz w ogole. tylko kawalek torta zjadlam na urodzinach kuzynki w sobote ale skoro od miesiaca juz nie jadlam to stwierdzilam ze nic takiego sie nie stanie :) kawy nie cukruje. ogolnie chyba jem za malo ale o dziwo mi wystarcza. boje sie tylko zebym nie zwolnila metabolizmu i zeby organizm nie zaczal odkladac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TORTA :O a tak ładnie i poprawnie tu kobietki pisały :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane, Przepraszam, że się nie odzywałam, ale byłam na kilka dni odcięta od Internetu:( Od dzisiaj mocno wzięłam się za siebie :) Już nie będę szukać wymówek, żeby spróbować kawałka ciasta. Zakładam, iż tylko raz w tygodniu będę mogła zjeść coś słodkiego i będzie to niedziela :) W pozostałe dni będzie post. Codziennie będę spowiadać się z tego co zjadłam i proszę Was Dziewczyny jak coś będzie nie tak, proszę pisać! Na razie wygląda to tak: 6.30 pół jogurtu naturalnego+ 3 łyżki musli 9.30 owsianka na wodzie z jabłkiem 12.30 sałatka (brokuł, ser feta, słonecznik) Na deser o 15.30 mam gruszkę. Ostatni posiłek zjem po 18, jak dojadę z pracy. Jeszcze nie wiem co to będzie, może bułka ciemna z pomidorem i masłem. Dzisiaj zamówiłam sobie skakankę, co bym miała troszkę aktywności. Będę też ćwiczyć z Ewką:) Chcę do 17 maja wbić się w rozmiar 38!!! Szkoda tylko, że pogoda tak wariuje, a już myślałam, że wyciągnę rower :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na złość, wczoraj padła mi waga :( Dzisiaj może kupie nową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniiaa
czesc dziewczyny, wróciłam, zważyłąm się i znów ważę o kilo mniej, wymiary chyba te same pozostały. Nie jem ani chleba, ani ziemniaków, żadnych sosów, ani słodyczy. Co prawda zajmie mi 3 miesiące, zeby dojsc do wymarzonej wagi, ale równiez wiem, ze wolno chudne, kiedyś schudąłm 20 kg w 3 miesiace i znowu wszystko powróciło. Zdeterminowana, jetsem ciekawa ile schudłas, a co do tego chleba to bylby super, ale tlusty twaróg czym mozna zastąpic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
sorry, zle napisałam swoj nick, a tak na marginesie, to nazywam się Monika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) jestem po wielkich zakupach :) kupiłam same zdrowe pyszności :) jestem bardzo szczęśliwa :) waga też już jest i zważę się jutro rano na czczo, bo teraz to nie ma sensu- jestem po kolacji i całym dniu, więc wynik nie będzie wiarygodny. Wytrzymałam tyle to i wytrzymam jedną noc :) poznański polny kwiatek - nie wiem ile schudłam, bo dopiero jutro się zważę- jak napisałam wyżej :) ale w centymetrach widzę sporą różnicę :) Matyna- trzymam kciuki za Ciebie- na pewno się uda :) jeżeli mogę Ci coś doradzić to jedz normalny obiad w ciągu dnia, bo widzę tu tylko jakieś warzywa i płatki na wodzie- co doprowadzi do tego, że za kilka dni wpadniesz w paniczny głód i zjesz wszystko, a chyba nie tego chcesz tak myślę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowana dzięki za rady :) Jutro już zjem normalny obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gołąbki, czyli sama kapusta z mięsem (bez ryżu) Na kolacje zjadłam roladki z ogórka, 2 plasterków szynki i sera. Niedługo idę ćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie :) zjedz coś normalnego, odchudzanie nie polega na głodowaniu się i katowaniu, bo tak może pociągniesz, ale tydzień, max dwa.. a potem powiesz dość zjesz wszystko co zobaczysz, no i kilogramy wrócą z nawiązką- niestety ale sama już tak miałam i to nie jeden raz w życiu. Nie jedz słodyczy, chipsów, unikaj smażonego, solonego, chleb zamień na pełnoziarnisty, a z ziemniaków zrezygnuj, pij dużo wody dziennie, nie jedz po 18.oo- to naprawdę bardzoo pomaga, widzę sama po sobie, no i staraj się ruszać jak najwięcej :) Jeżeli masz pracę siedzącą, to przeznacz wieczorem godzinkę na ćwiczenia- w zasadzie sama zobaczysz, że to tak niewiele a kilogramy od razu lecą w dół :) a to się nazywa zdrowe odchudzanie :) mające największe rezultaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumowanie dnia : 8.00 - 2 piętki chleba niestety białego,bo już nie miałam nic innego z chudą szynką , nie zdążyłam się też napić niczego 12.00 - croissant + szklanka soku grejfrutowego 14.00 - 4 paluszki rybne z sałatką pekińską w occie jabłkowym 17.00 - połówka bułki grahamki z szynką + mini sałatka z kolorowych warzyw z łyżeczką serka wiejskiego dzisiaj cały dzień biegałam po mieście na zakupach, także jestem już padnięta, ale wieczorem tradycyjnie ćwiczenia muszą być :) Żałuje tylko trochę tego croissanta :( ale nie wiedziałam już co mam zjeść na szybko :( powiem Wam, że trochę się boje tego ważenia jutro :( a co jak nie będzie wymarzonej 8 z przodu... aj :( to już prawie koniec marca... musi się udać, musi! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowana, ja uważam, że po tych wyczynach które Ty wyprawiasz i to codziennie to na pewno masz 8 z przodu :-) Monia - gratuluję kilograma, to zawsze powoduje uśmiech na twarzy:-) A ja dziś zjadłam: rano ten malutki kawałek pizzy, mąż wybrał taki najmniejszy do tego odkroiłam ciasto z brzegu które uwielbia moja córka, później pół fileta z kurczaka z surówką z kapusty pekińskiej, później znów 2 wafle z pomidorem i ogórkiem i na kolację to samo. Zaliczyłam dziś też godzinkę nordic walking chociaż deszcz padał i przemokłam do suchej nitki, ale jestem zadowolona że się na to zdecydowałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
ćwiczyąłm na steperze oraz z Ewą Ch. wszystko mi boli...ale mam nadzieję pozbyć się następnego kilogramu. Jestem ciekawa, czy jest ta * - a u Zdeterminowanej, spać nie będę mogła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno jest, Zdeterminowana jest bardzo aktywna a do tego zdrowo się odżywia, więc na pewno dużo jej spadło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oaza spokoju- wiesz, mam wielką nadzieję, że tak jest ale jednak trochę się boje-nie ukrywam. Mimo wszystko już czuję, że odniosłam pierwszy mały sukces- chodź by nawet po samych centymetrach, które mi zleciały :) Gratuluję Ci determinacji na ćwiczenia dzisiaj, bo faktycznie u Nas sporo padało i ciężko byłoby mi się przełamać i wyjść, dlatego poświęciłam niemal cały dzień na latanie po sklepach w centrum handlowym, ale powiem Wam, że to też strasznie męczy. A swoją drogą, planuję jutro zrobić filet z kurczaka z żurawiną, czy ktoś ma jakiś fajny przepis? :) (żurawinę mam w słoiczku, nie suszoną bo nie znalazłam). A swoją drogą od jutro wspomagam się octem jabłkowym :) Już zakupiłam całą buteleczkę i będę piła 3 razy dziennie, zobaczymy czy to coś da :) Skłaniam się jeszcze na tabletki Term Line - słyszałam, że świetnie działają, nawet jak się nie ćwiczy, więc spodziewam się podwójnych efektów :) Zobaczymy czy to coś da, będę zdawała relacje czy się opłaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie 8 z przodu na pewno :) A choćby nawet nie, to i tak Zdeterminowana zmieniła swoje nawyki żywieniowe i prędzej czy później osiągnie swoją wymarzoną wagę:) Najważniejsze są i tak wymiary, bo przecież jak Cię widza tak Cię piszą:) Będzie dobrze, Zdeterminowana bardzo proszę w imieniu Wszystkich nas o wczesną pobudkę w celu zważenia się:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam większą motywację pisząc tutaj a druga motywacją jest kuzynka, która jak ja mam mniejsze chęci to mnie drze lub na odwrót jeśli to jej się nie chce to akurat ja jestem napalona na rozruszanie się:-) Dziewczyny! Do lata będziemy laski jak się patrzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo Zdeterminowana gdzie jesteś????:) Czekamy wszystkie na wynik ważenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) bardzo Was przepraszam, ale tak się złożyło, że troszkę więcej pospałam :) Zaczynając odchudzanie początkiem marca ważyłam 95kg - tak pokazała waga u mojej cioci, powtórzyłam wtedy wynik 3 razy i ten sam nieubłaganie... Dzisiaj rano weszłam na wagę i .... wynosi 88,5kg To oznacza, że w miesiąc schudłam 6,5kg :) szczerze mówiąc wynik mi się bardzo podoba i jestem bardzo szczęśliwa :) kolejny mój cel to 79kg, najpóźniej 15 maja :) Buziaki dziewczyny, lecę na śniadanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ah te diety! niektore sa reweacyjne jak sie ma taki apetyt :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje!!!!:) Jesteś naszą największą motywacją :) Pięknie Ci waga poleciała. Dzisiaj może kupię wagę. Przy okazji jakiej firmy jest Twoja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Zdeterminowana!!! Fantastycznie Ci waga spadła, no ale nic dziwnego, ćwiczysz najwięcej z nas wszystkich:-) Jak ja bym chciała mieć już 8 z przodu ehhh... Ja na śniadanie zjadłam dziś płatki na chudym mleku a na obiad zrobię uszka z barszczem. Właśnie biorę się do roboty bo długo mi zejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
czesc dziewczyny,czytam was od poczatku,bylam na innym topiku,ale padl.wlasciwie zostala mi koncowka,ale to najtrudniej.wiec o mnie:zaczelam od 10lutego z waga 67,8,wiem ze moze niewiele ale mialam 99 w pasie,bo mam okropne problemy z brzuchem,a reszta moze moglaby byc,niestety chudnie sie po calosci.w tej chwili waze 60,4 i mam w pasie 82,bardzo duzo cwicze,wiec czuje ze pod tluszczem mam na brzuchu miesnie,bo niestety nie mam mozliwosci cwiczyc aerobowo,tylko silowo.nie cierpie jazdy rowerem bo trace odech/lata palenia/,spacerowac nie mam z kim,a nie mam komputera by sobie trening sciagnac.mam tablice cwiczen,na brzuch,posladki/to akurat w przeciwienstwie do brzucha plaskie/ i nogi i zwiekszam stopniowo ilosc cw.mam 165 cm i 31 lat.przyjmiecie mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wypiłam dzisiaj pierwszą szklankę wody z octem jabłkowym i powiem Wam, że za smaczne to to nie jest... ale nic, postaram się to pić przez najbliższy czas, może to coś da :) Dziękuje Wam bardzo za doping i motywacje :) Powiem Wam, że czułam się lepiej od jakiegoś czasu, widziałam że centymetry mi zeszły, ale nie przypuszczałam, że uda się tyle kilogramów zrzucić w tak krótkim czasie :) w zasadzie bez jakiś drastycznych wyrzeczeń, typu głodówki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×