Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdeterminowana ślubobierka

ZACZYNAMY !!!! ODCHUDZANIE DO LATA !!!

Polecane posty

Anet - oczywiście że jest to możliwe, rano zawsze jesteśmy szczuplejsi. Ja mam zawsze mniejszy brzuch. Co do wagi to nie waże się codziennie ale często - też lubię mieć pod kontrolą kg, przynajmniej jak się odchudzam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
pocieszylyscie mnie troche z tymi cm,ja jestem jeszcze poza domem,w t-mobile zrobili mi wreszcie tego lapka!marze by w koncu sciagnac jakies cwiczenia.polecicie cos?bo ja nie znam zadnych stron...waga waga,kiedys jak tyle wazylam to mialam choc plaski brzuch,a teraz...opisze:mam plaski tylek,nie mam bioder i mam chude nogi i srednie piersi i ten brzuch wystaje.bo ja tyje tylko u gory,ramiona ,brzuch,piersi.a z dzisiejszym jedzeniem-jak to w podrozy,kanapki ,za to jutro pieke rybke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
a z tym wazeniem to ja na poczatku diety wazylam sie codziennie i albo cos o pare g spadalo albo stalo.teraz waze sie jak mi wypadnie i ,smieszne ,ale jak odczekam z tydzien to stoi albo 200g,a za 2,3 dni juz 1kg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
alez sie dzis wymeczylam,wyjazd a pozniej rozsadzanie czosnku w ogrodku 2h,a teraz dopiero biore sie za cwiczenia.uparta jestem nawet chora od poczatku diety nie mialam w nich ani dnia przerwy wiec i teraz nie odpuszcze;)wkurza mnie windows 8,jeszcze sie nie polapalam,ale na razie brak czasu...a co u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
po raz 1 pisze z lapka.czemu tak pusto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć No strasznie tutaj pusto ostatnio, dziewczyny co sie z wami dzieje? Ja się dziś zważyłam i jestem w szoku -10 kg w miesiąc, oczywiście w pozytywnym szoku. Szybko spadło ale teraz myślę że już nie będzie tak łatwo. Wczoraj dużo chodziłam, najpierw poszłam po córkę do przedszkola choć zawsze jeździmy samochodem bo przedszkole dosyc daleko jakies 3 km i wróciłam z nią. Oczywiście zahaczyłyśmy o shejki bo pogoda w sam raz na lody. Sądziłam że po takim spacerze bd miała plac zabaw z głowy, ale gdzie tam. Zjadła tylko obiad i na plac zabaw poszłyśmy a jak wróciłyśmy to poszłam z kuzynką na kijki godzinkę. Anet - zadowolona z laptopa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musba
No tak, ja gdzies dolacze to zaraz watek sie wykrusza. Jakiegos pecha mam chyba. Lo matko dziewczyny jakie wy macie samozaparcie. Jedna mase schudla i cwiczy bez opamietania :) druga 10 kg w miesiac, no super, gratulacje i owacje ale moze dziewczynom opadaja rece bo widza, ze nie maja przy was szans?????? Ja tak, jak pisalam wczesniej czyli u mnie myslenie swiateczne lub przed :) chociaz dzis i jutro musze zacisnac pasa bo waga znowu do gory a w piatek wazenie Wczoraj umylam 3 okna, upralam zaslony, nie wiem dlaczego nie w pralce tylko recznie. Ich plukanie w wannie odebralo mi reszte sil i od poznego popoludnia dupka na lozku a nozki w gorze. Okien zostalo mi jeszcze 7 bo u mamy 3 i w domu na dzialce 4, chyba sie jednak wymigam od tej roboty. Ja mam od groma rozmaitych zaleglosci, taka nieporzadna natura. Dzialam zrywami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
ja tam bede tu caly czas:)z laptopa zadowolona jestem,tylko pare rzeczy musze sie nauczyc z ta 8;)dzis cwiczylam z rana bo teraz sprawy urzedowe,natomiast jutro pieke szynke.mam nadzieje ze dzis wszystko zalatwie,bo ciagnie mnie znowu do ogrodka:)oaza gratulacje,tak trzymaj i zobaczysz spadnie nie wiadomo kiedy i latem bedziesz miala sliczna figure!:)musba a ty sie nie doluj ,bo to nie sprzyja odchudzaniu;)pomysl ze jak innym sie udaje to tez sie upre i bede szczupla.znam taki kiepski nastroj,ja sie go juz oduczylam,pomyslam ze m u s ze i koniec.a przeciez ja w lutym wazylam tez sporo bo 68kg!troche optymizmu,bo pesymizm sprzyja podjadaniu,wyobrazaj sobie siebie szczupla,wierz mi to dziala:)trzymaj sie cieplutko.dziewczyny powiedzcie czy zeby sie zalogowac to mozna wpisac dowolny e-mail,bo ja komputerowy laik i nie umiem go stworzyc,a chcialabym miec stopke itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
pozatym podpowiem moja metode,oczywiscie trudniej gdy sie kogos ma;)no bo ogolem obecne odchudzanie to przez faceta.po prostu zakochalam sie,widuje go raz na jakis czas,teraz zreszta jest zagranica.bardzo chcialabym z nim byc,teraz sytuacja jest nie jasna,ale chce zeby mnie sliczna zobaczyl:)co prawda mu sie podobalam,ale jak cwicze i ograniczam jedzenie to mysle o nim.nawet jak nic nie wyjdzie ze zwiazku to wykorzystalam uczucie jako motor napedowy i wierzcie mi pomaga.staram sie nie myslec o tym jak sie miedzy nami skonczy,ale mysl ze mnie zobaczy po diecie pcha mnie do przodu.tylko sie nie smiejcie,wiem to idiotyczne,ale kazda metoda jest dobra.troche dla siebie,troche tak,a jak nic z tego to niech chociaz zaluje...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anet - myslę że to fajny sposób, bardzo napędza i motywuje. Mnie za to motywuje szwagierka (jak ja jej nie znoszę) która teraz jest po ciąży i też jej zostało. Wczoraj jak się dowiedziałam o pewnych rzeczach to myślałam że do Częstochowej zajdę z tymi kijami tak mnie wkurzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane :)) przepraszam, że się nie odzywałam - ale mieliśmy z mężem i córeczką dłuższy weekend :) pojechaliśmy do domku letniskowego na kilka dni, bo pogoda była świetna :) trochę pospacerowaliśmy, zrobiliśmy grilla, piliśmy piwo :) no nie był to bardzo zdrowy wyjazd pod względem jedzenia, hehehe ale powiem Wam, że wcale nie żałuje - po tak wyczerpującym tygodniu bez jedzenia, aż odżyłam jak normalnie zjadłam i się zrelaksowałam z rodzinką :) No nic, dzisiaj wracam już do ćwiczeń, jutro pilnuje porządnie diety :) jednak czuje się lżej i lepiej, także coś ze mnie zeszło na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
czesc dziewczyny!wazylam sie i 58 rowno,teraz powoli mi leci,bo dolozylam kalorii,do owsianki dodaje muslii i wychodzi prawie 500 na sniadanie;)chodzi mi o to by w swieta nie zaczac nagle jesc bo jojo i czytalam ze trzeba przygotowac organizm stopniowo zwiekszajac kcl.wyscigi ile schudnie sie do swiat nie maja sensu,bo im ostrzejsza dieta tym podobno po przeskoku wiecej przybedzie.wiec jem na razie 100-200kcl wiecej.zdeterminowana-dobrze ze jestes,zastanawialam sie co sie z toba dzieje;)na pewno ten tydzien ci nie zaszkodzil,rekowalescencja po chorobie sie nalezy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
oaza -dobre z ta szwagierka,chcesz schudnac szybciej od niej?;) mysle ze na razie nie bedziesz miala klopotu z schudnieciem,jesli bedziesz sie trzymac z dala od slodyczy to przy twojej wadze jak zaczelo tak leciec ,to pierwsze 30kg szybciutko,pozniej bedzie trzeba troche popracowac;)ja to nawet jak wazylam 73/po rzuceniu fajek/to mi zawsze leci 4,5 na miesiac,taka moja uroda,ale zawsze wiem kiedy bede miala wymarzone kg,no i chyba dobrze bo nie za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anet - nie chcę schudnąć szybciej niż szwagierka bo ona przy wzroście ok 150 waży 70 kg wiec to jest nieporównanie bo ja mam 165 cm i sporo wiecej, ale wiem że jak kiedyś schudłam to była zazdrosna bo wszyscy się zachwycali tym ile udało mi się schudnąć. A szwagierka to jest typ osoby która zawsze musi być w centrum uwagi i wszyscy muszą ją uwielbiać, zawsze wszystko wie najlepiej i jest po prostu idealna. Strasznie mnie wkurza bo mimo iż mieszkamy kawałek od siebie to tyłek mi obrabia bez przerwy. Ja nie chcę schudnąć do świąt, w sumie mi na tym tak bardzo nie zależy ale mamy komunię chrześnicy 4 maja i obydwoje z mężem jesteśmy chrzestnymi więc chciałabym jako tako wyglądać. Zdeterminowana - ale Ci zazdroszczę takiego wypadu, ja nie bardzo mam taką możliwośc bo mąż nie ma możliwości wzięcia choćby dnia wolnego - ma tak świetnego pracodawcę który mu płaci za urlop ale nie pozwala go wykorzystać. Więc mu możemy tylko pomarzyć o wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza? Ja całe pół dnia sprzątałam bo pogoda beznadziejna co chwilę pada. Więc dziś pewnie nigdzie nie pójde na kije ale planuję kupić sobie w maju rolki, nie wiem tylko jak się nauczę jeździć bo nigdy nie jeździłam nawet na łyżwach;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
zdeterminowana,ja tez nie jezdzilam na lyzwach a na rolkach nauczylam sie momentalnie bez 1 upadku:)ale lepiej na poczatku ochraniacze,warto duuuza przyjemnosc i ruch,pozniej nie mozna przestac,takze zycze szczescia:)ja caly dzien walcze w ogrodku,bo u nas bylo troche sloneczka,oaza,nie chodzilo mi o schudniecie do swiat tylko ze im bardziej dieta drastyczma ,tym wiecej do gory jak zacznie sie jesc w swieta;)ide cwiczyc,teraz centymetr urwal sie dalej na 70 a tego jeszcze nie moge dociagnac,musze kupic nowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
to o rolkach bylo oczywiscie do oazy:)uff...na dzis wszystkie cwiczenia zrobione,biore sie za sprzatanie.mnie sie wydaje ze zeby stracic brzuch bede musiala zgubic ze 2kg jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
dobranoc,naruszalam sie dzis i padam:)musze rosolek z kostki wypic bo dzis mnie ssie,ale zasluzylam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
dziewczyny,co taka cisza?ja juz po porannych cwiczonkach.pozniej dalej porzadki,tylko pogoda licha i nie wiem jak umyc okna:)u mnie na obiad chudziutkie golabki i jak zwykle robie moj niesmiertelny jogurt.chyba poprawila mi sie przemiana materii od niego bo wczesniej mialam problem z kibelkiem,szczegolnie na poczatkach odchudzania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haj Ja dziś zaliczyłam ten nieszczęsny urząd pracy, nienawidzę tam chodzić jako bezrobotna tym bardziej że kiedyś tam pracowałam i wszyscy mnie znają i tylko pytają o prace a tu kicha na całego;/ Ja na obiad dziś robiłam rybę, ale sama za nią nie przepadam. A wiecie co najbardziej lubię? Jogurt gratka z płatkami owsianymi 40 g. Jest pyszne i słodkie więc mnie do słodyczy tak nie ciągnie, natomiast rano zrobiłam sobie sałatkę z jajkiem, pomidorem, ogórkiem i serkiem. Podziwiam Cię Anet za te ćwiczenia. Jak schudnę jeszcze bardziej to sama muszę pójść w Twoje ślady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mój najukochańszy mąż z chłopakiem kuzynki zrobili nam niespodziankę w postaci rolek:D pierwsza jazda zaliczona ponad godzinkę z jednym malutkim upadkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettu31
oaza,wiedzialam ze ci się uda,zobczysz jak od tego się chudnie i jaka figura,nawet nie wiesz kiedy.az ci zazdroszczę,ja ostatni raz jezdzilam ze 12 lat temu,nie mam rolek,nie mam z kim jezdzic,na dodatek male miasto i trochę głupio...jak jezdzilam to w miesiąc wyrzezbilam sobie super ciało i nie potrzeba cwiczen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
pisze zeby sie pochwalic 57,6 na wadze.gdzie sie podziala zdeterminowana?znowu jakis wyjazd?:)tylko brzuch stoii...jak sie trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anet, super wagę masz już, zazdroszczę. Ja nigdy takiej mieć nie bede. Biorę się zaraz za sprzatanko bo dziś dłużej pospałam - mąż zabrał córkę ze soba do pracy. A potem lece na rolki - mam nadzieję że dziś już lepiej będzie z równowagą:D A i zapomniałam powiedzieć że zjadłam wczoraj kawałek pizzy, ale nie mam wyrzutów wiem że to spalę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
pewnie ze daja i na brzuch,jak jezdzilam to mialam raz w zyciu plaski ,bo tak ciagle mam z nim problem...wydaje sie ze mam mala wage a brzuch jak w 4miesiacu ciazy,wlasciwie to moglabym wazyc i 60 bo wtedy nogi lepiej mi wygladaja ale co 1kg w gore to pare cm w brzuchu.no i cwicze,mam te miesnie,ale pod tluszczykiem,nie wiem co zrobic,ma operacje mnie nie stac.przydaloby sie troche kardio tj.rolki,albo rower ale jego wprost nienawidze.oaza rolki ksztaltuja cale cialo,wszystkie miesnie przy nich pracuja i to znakomicie zastepuje cwiczenia,a ilez przyjemniejsze;)takze poki cieplo korzystaj a schudniesz momentalnie,jeszcze dietka i po paru tygodniach sie zdziwisz.nie odzywalam sie bo mylam okna i kaloryfery/swoja droga jak macie aluminiowe to macie jakis patent moze na te szczeliny?bo w nich kurzu od groma/i teraz padam ale sie biore za cwiczonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
cos dziewczyny pusto,mam nadzieje ze się nie poddajecie?dzis po tych pracach będę spala jak zabita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×