Nie odzywa się..jak myślicie????

Poznałam chłopaka. Pisaliśmy ze sobą 2 miesiące - ponad. Było wszystko fajnie ale nie spotkaliśmy się bo on mieszkał daleko. Niedawno umówiliśmy się że na początku maja do mnie przyjedzie na tydzień albo dłużej. Był zadowolony mówił że tylko jak zda matury to przyjedzie. Kilka dni temu jeszcze do mnie dzwonił i pisał. Potem ja do niego zadzwoniłam żeby pogadać ale jego nie było jeszcze w domu i nie mógł pogadać. Powiedział że jak mu nic nie wypadnie to zadzwoni. Nie dał znać. W czwartek ( tamto było w pon. i wt.) napisałam co słychać i nie odp. W piątek napisałam mu że ja już do niego nie będę pisać skoro brak odp. i że dał mi znać że nie chce już pisać....dalej nic. Chyba mnie totalnie olał prawda? Ja mu dawałam do zrozumienia że chcę utrzymać tę znajomość on też dzwonił pisał chciał się spotkać i teraz nic. Nieraz jak do niego pisałam czemu się nie odzywa mówił że ma dużo na głowie nauka praca jeszcze w domu ma dużo obowiązków. Ale po tym moim smsie to powinien się odezwać...jeśli mu zależy..

Ale jak to...nieznajomy chłopak i miałby przyjechać na pierwsze spotkanie i zostać na tydzień? Ciekawe....

znaczy że do mnie do mojego miasta ;p mieszkałby w hotelu ale po prostu codziennie byśmy się widywali.. no tak do mnie heh... ;p żeby się lepiej poznać ;)

ale tak chciał przyjechać gdzieś tak na tydzień minimum.... dobrze nam się rozmawiało. Codziennie przez telefon i na skype. Ale właśnie nie znaliśmy się dlatego chciał przyjechać. By się lepiej poznać...

Nawet nie czytałam, ale : 1. Nie kocha cię, 2. Ma cie w d***e Rozwiązanie problemu : nie odzywać się.

Do mnie też facet przestał się odzywać.. Nie wiem co się dzieje, jesteśmy razem kilka miesięcy, odzywał się codziennie, a teraz milczy. Boję się że jest jakaś inna :(