Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joeey

z niedoczynności w nadczynność po euthyrxie

Polecane posty

Gość joeey

Siena pozwoliłam sobie na założenie nowego watka gdyż nigdzie nie znalazłam ODP na moje pyt... O tuż od pół roku lecze się na niedoczynność tarczycy i dopiero 25,03,14 mam pierwszą wizytę u endokrynologa a wcześniej no cóż lekarz ogólny zalecił mi euthyrox n50 ale po ok miesiąc a stosowania nadal czulam się koszmarnie i raz wzielam 75mg i odrazy była poprawa wiec do grudnia (3mies) bralam taką dawkę ale trochę przedobrzylam bo TSH z7.6 spadło do 0.1 a wiec pomyslalam ze dawkę teza zmniejszyć trochę i będzie super a wiecie lekarzy w moim miasteczku mamy takich ze... Jak poszlam to było widać że się nie znają... A wiec zmniejsylam dawkę do 50mg bo ma moje rozumowanie to powinno być tak ze jak się dawkę leku zmniejsza to TSH powinno wzrosnąć... A następne syn odebraam w piątek a tu szok TSH 0.03 !!!!! I co tera przecież takiej dawki brać nie mogę bo za duża a odstawić leku tez ni mogę... Wiec biorę 25mg ... I z niecierpliwością czekam na wizytę ...ale ft3 ift4 mam dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy, że przeciwciała masz ok, ale z hormonami to trochę poszalałaś... Po pierwsze lekarz pierwszego kontaktu nie powinien Ci przepisywać leków na tarczycę! Najwyżej na badanie tsh i skierowanie do specjalisty. Teraz sama zmniejszałaś dawki... Ja leczyłam się na niedoczynność i dawkę miałam zmienianą co pół roku- rok. A ty sobie powolnie zmniejszałaś. Już niedługo zostało do twojej wizyty. Na Twoim miejscu odstawiłabym lek do czasu wizyty albo zadzwoniła do poradni i zapytała co masz robić. Ja odstawiłam Eutyrox na studiach i od tamtej pory hormony mam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pojmuję jak mogłaś tak namieszać? I dlaczego nie konsultowalaś się od razu z endokrynologiem? Lekarz ogólny nie ma żadnego pojęcia o leczeniu niedoczynności:O Nie kombinuj już tylko poczekaj na wizytę u endo. Mam nadzieję, że idziesz się leczyć do kogoś kto się zna na rzeczy. Na pewno nie odstawiaj euthyroxu! Przyjmuj cały czas najmniejszą dawkę, czyli 25 i już więcej sama nie modyfikuj dawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko spokojnie :) zmiana dawki jest widoczna w badaniach dopiero po kilku tygodniach zrób parę dni przerwy, potem bierz troszkę niższą dawkę i zrób badania dopiero po jakimś miesiącu czy 6 tygodniach i pamiętaj, że możesz dzielić pastylki i jeszcze jedno - trochę za wcześnie zaczęłaś eksperymentować z samodzielnym zwiększaniem dawki, zawsze trwa zanim organizm "wysyci" się taką dawką, jaką przyjmujesz, zawsze musisz sobie dać minimum miesiąc albo nawet dłużej żeby ocenić, czy jest poprawa, ale przed eksperymentalna zmianą dawki rób badanie krwi i jeszcze jedno - TSH jest takie dość średnio wiarygodne, lepiej robić badania ft3 i ft4 i nauczyć się przekładania wyników na procenty i interpretowania wyników procentowych, wtedy znacznie łatwiej dobrać dawkę i lepiej widać zmiany w poziomie hormonów w niektórych chorobach tarczycy TSH jest bardzo chwiejne i to nie jest najlepsze badanie na etapie ustalania dawki leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od TSH znacznie ważniejsze jest to, jak się czujesz największym zagrożeniem przy przyjęciu za dużej dawki euthyroxu jest osłabienie serca, czułabyś kołatanie, szybkie bicie, niepokój, wtedy oznaczałoby to, że wpadłaś w nadczynność chwilowo tylko TSH się obniżyło i daje jakby znać tarczycy, że ta ma zwolnić z produkcją hormonów, bo we krwi jest ich wystarczająco dużo, to podwyższone wyniki ft3 i ft4 świadczyłyby dopiero o tym, że wpadłaś w nadczynność jeżeli 50 to za mało, a 75 za dużo, to spróbuj brać np. 75 tylko co kilka dni, a w pozostałe dni 50, albo przekroić pastylki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jż nic nie kombinuj tylko bierz najmniejszą dawkę, bo najważniejsze jest b nie przerywać przyjmowania euthyroxu i czekaj na wizytę u endokrynologa pamiętaj, by powiedzieć mu dokładnie o tym jak przyjmowałaś wcześniej euthyrox i zrób na bieżąco wszystkie badania TSH, ft3 i ft4 i to fakt, że lepiej bazować na ft3 i ft4 po obliczeniu procentowym organizm najlepiej funkcjonuje przy proporcjach tak mniej więcej 50% - 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeey
Ja wiem że nie powinam była sama kombinowac no ale cóż... Musiam że będzie dobrze a wyszło jak zwykle... Wiecie jak ciężko jest dostać się do endokrynologa... A potem jeszcze te kolejki uff ...ale teraz właśnie biorę 25 i licze że endo mnie nie zamorduje... Ale kurcze to była desperacja ... A odstawić chyba lepiej tego nie robić??? Tak słuszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeey
A i jak myślicie.... Przy braniu 25 mg moje TSH wzrośnie do normy czy jest możliwość że będzie dalej spadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeey
No a co do moich ostatnich wyn to: TSH 0.03 (norm 0.27-4.4) Ft3 4.9 (norma 3.1-6.8) Ft4 1.08 (norma 0.7-1.48)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie odstawiaj euthyroxu tylko bierz aż do wizyty u endo 25 no a z Twoich wyników jakie podałaś wychodzi na to, że tak do końca nie jest to nadczynność, bo wskazuje na to ft4 co do lekarza: mam nadzieję, że wybierasz się do dobrego i sprawdzonego endokrynologa w swojej okolicy i prywatnie, bo na lekarza na NFZ to nawet nie licz, strata czasu i zdrowia przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeey
No właśnie ft3 i 4 z tego co wynika mam dobre tylko TSH lipa a do endokrynolog a na NFZ nie ma możliwości się dostać.... Dlatego siła rzeczy muszę prywatnie.... ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Do końca nie wiedziałam gdzie napisać o moim problemie, a tytuł tego wątku połowicznie jemu odpowiada Dziś odebrałam kolejne wyniki badań i nie wiem co mam myśleć. W czerwcu 2013r zdecydowałam się na badanie hormonalne. Mój okres był nieregularny, skąpy, a cykle trwły nawet po 47 dni. Dodatkowo była masa innych objawów, ale do nich po prostu przywykłam i myślałam że tak musi być. Tj stany depresyjne, brak energii chęci do czegokolwiek, spanie po 14 h i mimo to odczuwanie niewyspania i ciągłego zmęczenia. Moje wyniki z czerwaca to : FT3 4,3 (2,0-4,4) FT4 12,5 (9,3-17,0) THS 8,11 (0,27-2,50) DHEA-Sulfat 1,1 (0.4-4,3) Estradiol 59,7 Progesteron 0,31 FSH 10,3 Prolaktin 36,0 (4,8-23,3) Testosteron 0,27 (0,03-0,48) Co do diagnozy usłyszałam że mam lekko podniesione TSH i że może ono wpływać tez na podwyższenie prolaktyny. Chciałam dodać, ze przebywam w Niemczech, ale chodzę do polskiego ginekologa. Nie wyjaśnił mi on za dużo nie dostałam także za pierwszym razem wyników badań. Usłyszałam że prawdopodobnie brakuje mi jodu dlatego przepisał mi Jodthyrox 50 i ponownie kazał przyjśc na wizytę kontrolną.Wykupiłam leki, ginekolog powiedział że powinnam brac jedno tabletkę dziennie i tak też robiłam... Niestety ulotka była w języku niemieckim i nie pokusiłam sie aby cokolwiek o tym leku przeczytać... Moja niewiedza doprowadziłą do tego, że nie przyjmowałam leku rano i nie na czczo, poza tym zapominałam czasem w ogóle go wziąć :( Mimo wszystko po kontroli okazałąo sie że moje TSH jest w normie spadło do 1,83, FT3 oraz FT4 równiez było w normie. Widziałąm różnice również w moim samopoczuciu, było dużo lepsze, no i mój okres wkońcu się unormował. Radośćskończyłą sie kiedy zaczęłam czytać o niedoczynności i Jodthyrox... Zaczęłam brać poprawnie leki tak jak w ulotce i ponownie udałam sie na badania. Lekarz rodzinny wypisał mi skierowanie do szpitala gdzie przeprowadzono badanie usg, scyntygrafii po zastosowaniu Tc 99mm, oraz badanie krwi. No i wyniki bardzo mocno mnie rozczarowały... Zostały przesłane do learza ogólnego, który nic mi nie powiedział... Wyglądają następująco : TSH 0,13 (0,34-5,60) FT3 5,05 (3,1-6,8) Ft4 23,84 (12-22) MAK 8 (5-34) TAK 24,15 (<10,00) TRAk 0,4 (<1,8) Reszta opisu jest dla mnie nie zrozumiała gdyż jest w języku niemieckim :( Próbowałam ją tłumaczyć, ale słownictwo jest specjalistyczne i nie ma go nawet w słowniku :( Jedyne co udało mi sie ustalić to to że mam małą tarczycę, chłonność Tc 99mm wynosi 0,1%, Brak guzów i torbieli, negatywny TRAk wskazuje na Autoimmunthyreopathie typu M. Zaleceniem jest odstawieniem Jodthryx-u i kontrol po 8 tygodniach. Niestety ciężko mi wytrzymać do tego czasu i nie wiem co mam myśleć o tak przewrotnych wynikach Czy to możliwe, że dwaka Jodthryx 50 była dla mnie za duża i spowodowała taki obrót sprawy? Bardzo proszę o pomoc, gdyż z uwagi, że znajduje sie za granica mam ograniczony dostęp do porady lekarskiej :( Przepraszam że tak sie rozpisałam ale chciałam dokłądnie opisać swój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joeey
I po wizycie u endo:) mam brać 25 mg i w lipcu na kontrolę ... Slyszalam wiele dobrych opinni o j. Michałowskim ... A on też miał problem w ze mną pyrzowice tak na kombinowałam z tym wszystkim ale teraz nawet czuje po sobie że przy takiej dawce jest ze coraz lepiej. ale boję się tylko tego że moje następne wyniki będą powyżej normy albo ppdniesie się ta niby nadczynność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×