Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy macie tak że kogoś nie lubicie

Polecane posty

Gość gość

I koniec, nie umiecie wytłumaczyć dlaczego, nic złego wam nie zrobił, a i tak go nie lubicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takiego kolegę w pracy ,nic mi nie zrobił ale strasznie się popisuje jakieś dziwne opowieści z życia opowiada ,po czym za parę dni opowieść inna ale niby działo się w tym samym czasie .Bajkopisarz po prostu w dodatku on najlepiej wszystko robi że trzeba po nim wszystko poprawiać ,gubi non stop dokumenty .Kłóci się z wszystkimi ,sam prowokuje tematy do kłótni .Nie lubię go bo jest kłamczuch i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam takich, których nie trawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy tak ma. To jest zupełnie naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam takiego kogoś w bliskiej rodzinie, jak ma do nas przyjechać już kilka godzin przed jego przybyciem jestem napieta i nerwowa, niby nic mi nie zrobił ale sama jego gadka przyprawia mnie o furię, staram się opanowywać ale czasami jest to ponad moje siły, raz wybuchłam bo nie dałam rady,to taki wampir energetyczny, wypija energię z człowieka nie zrobiwszy dziurki nawet teraz jak go wspominam, budzi we mnie złe emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pracy mam kilku takich i nie chcę mi się ich oglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagier mojego męża. Bajkopisarz, filozof, zna się na wszystkim, a rodzinka łyka jego historyjki jak pelikany. Mimo, że zaginam go w każdym temacie to on udaje, że nie słyszy co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
no, ale uzasadniacie swoje nielubienie, a chodzi bardziej o takie - że naprawdę ciężko znaleźć powód!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale ja nie rozumiem - czemu nie lubić kogoś kto nic Ci nie zrobił? Albo kogoś kogo nie znasz? Lubić też nie trzeba ale szanować to chyba się powinno. Ja tych których nie znam albo znam ale nie są to moi przyjaciele nie mówie że nie lubie tylko mam neutralny stosunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie autorko to sie nazywa zazdrosc:DNie ja tak nie mam :D Jak mi ktos podlosci nie zrobil to jest ok,nic do tej osoby nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam. A co gorsza, jest to dziecko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam chyba po prostu już jest za dobrze i nie macie żadnych poważnych tematów w życiu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem czasami spotykam kogoś do kogo czuje taka instant antypatie. Sama sobie tłumacze ze nie ma powodu a jednak złe sie czuje w obecności tej osoby . Mówią ze to ludzie z naszych przeszłych żywotów którzy wyrządzili nam krzywdę . Dodam ,ze zdarza mi sie zapalać sympatia do zupełnie nieznajomej osoby z nieznanych powodów , a raczej znanych bo to dusze z moich przeszłych żyć które lubiłam lub kochałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja jestem sensitive :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubie jednej kolezanki corki, ma 5 lat wiec nic mi nie zrobila ale jest tak brzydka ze jak na nia patrze to mnie oczy bola:O stad moja antypatia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co byście zrobiły w takiej sytuacji? Osoba której nie lubicie bez powodu(znajoma bądź nie) okazuje się być bardzo sympatyczna albo pomaga wam w czymś. Czy wtedy nadal czułybyście antypatię czy uległoby już to zmianie? I jeszcze jedno - czy gdybyście polubiły tą osobę to przyznałybyście się jej o swoim wrażeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiaa
nie znoszę dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie czasem denerwuje sposób bycia ludzi,nawet jeśli sa mili unikam, żeby się nie wkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie denerwuja Ludzie Co sie przechwalaja,Albo wszystko wiedza,Albo narzucaja swoje zdanie...duzo kontaktow urwalam...brakuje mi w ludziach Pokory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×