Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

groźba męża

Polecane posty

Czyli mamy twoja chorobe, leczenie sterydami, chorobe dziecka, twoje poronienie, wypadek samochodowy i problemy rodzinne, a twoj maz mowi ci, ze brzydzi sie z toba spac bo jestes gruba. Nie widzisz, dziewczyno, ze on ma cie gdzies i traktuje jak smiec? Ja nie mowie, ze masz sie nie odchudzac, nadwaga oczywiscie jest niezdrowa, z radoscia bym ci doradzila gdybys pytala o diete i cwiczenia, ale zdaj sobie sprawe, ze twoj maz cie nie szanuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że ty "kĄpleksów" nie masz :D Pomijam literówki... i "polkĄ" w liczbie mnogiej. Totalny brak szacunku dla czytających nawet nie sprawdzić tekstu przed wysłaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorki za błędy jadę autobusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liesel
Czyli mamy twoja chorobe, leczenie sterydami, chorobe dziecka, twoje poronienie, wypadek samochodowy i problemy rodzinne, a twoj maz mowi ci, ze brzydzi sie z toba spac bo jestes gruba. Nie widzisz, dziewczyno, ze on ma cie gdzies i traktuje jak smiec? Ja nie mowie, ze masz sie nie odchudzac, nadwaga oczywiscie jest niezdrowa, z radoscia bym ci doradzila gdybys pytala o diete i cwiczenia, ale zdaj sobie sprawe, ze twoj maz cie nie szanuje! **** Ale niby dlaczego? Dlatego, że go nie podnieca gruba żona? On nie powiedział, że ją zostawi czy, że jej nie kocha. Powiedział, że nie będzie z nią sypiał. A co? Zmuszać się ma? Wyobrażać sobie, że ma przed sobą zgrabną kobietę? Szanuje bo wyraził swoje zdanie, powiedział o tym wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagrozil. To jest slowo klucz. Gdyby powiedzial 'sluchaj, kochanie, bardzo chcialbym zebys schudla', bla, bla, bla, rozmowa bylaby inna. Moglby tez po prostu przestac z nia sypiac, i zapytany szczerze - i taktownie - przyznac, ze mu sie nie podoba z nadwaga. Z takim mezczyzna bym sie zgodzila. Niestety, rozmowa jest o kobiecie, ktora po ciazy i chorobach ma nadwage (wcale nie monstrualna, chyba ze masz 150cm wzrostu!) i kochajacym mezu, ktory jej grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za wszystkie wpisy nawet te które były dla mnie bolesne zamykam temat żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liesel
A jaką masz pewność, że nigdy wcześniej o tym nie wspominał? Masz tylko jedną wersję a a akurat taka jest najmniej prawdopodobna skoro już dużo razem przeszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego, ze autorka napisala 'grozba'. Wrecz ujela to w tytule. A ponadto nie zaprzecza, nie mowi 'ej, zle to ujelam, on po prostu dal mi do zrozumienia, ze bardzo by chcial zebym schudla'. Znam to z autopsji, bo tez mam faceta, ktory bardzo by chcial, zebym schudla - ja tez bym chciala ;) - i nigdy, przenigdy w rozmowie o tym nie padla zadna grozba. Kochajacy mezczyzna szczerze powie, wesprze, kupi karnet na basen, nawet ukradkiem sprobuje zmienic nawyki czy wyrzucic czekolade, ale nie zagrozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu dobrze napisał że powiedział autorce wprost ej grubasie schudnij a ona chcę walczyć o siebie i o mężai ja też bym tak zrobiła popieram jestem za kibicuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak, jak z tematami na kafeterii. Jesli facet mowi 'moja dziewczyna bardzo przytyla, nie podoba mi sie, doradzcie co moge zrobic', jest ok. Ale jesli napisze 'moja dziewczyna bardzo przytyla, wyglada jak swinia, ma wszedzie obrzydliwe faldy, wstyd sie z nia pokazac', to wiadomo, ze albo prostak, albo jej nie kocha, a najpewniej i jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcę ona o niego walczyć to niekrytykujcie jej ma prawo do tego bby zapytać na forum o tabletki które jej by pomogły ma do tego prawo a wy zachowujecię się jak opętane cały czas się wmądżacie na temat jej męża i ich małżeństwa a jej o takie rady niechodziło rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiemy, ale jako ze to forum swobodne, zeby nie powiedziec niepowazne, dajemy takie rady, jakie nam sie wydaja najlepsze. Nie podoba sie - nie czytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba jesteś jakaś uprzedzona wypisujesz bzdety zresztą twoja ksywka mówi sama za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×