Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannajoannka

Co ja robię źle? brak sił....

Polecane posty

Gość pannajoannka

Powie mi ktoś co robię źle? Od 2 miesięcy odżywiam się tak, że każdy normalny człowiek schudłby jakieś 5 kg, każdy ale nie JA. Mam 170 cm wzrostu i ważę 57-58 kg, chciałabym ważyć 55. Organizm przyzwyczaił się do mniejszej ilości kalorii, bo zazwyczaj nie przekraczałam 1500 kcal, jak zjem więcej momentalnie to widać. Więc... Śniadanie: 150 ml jogurtu naturalnego, 150 ml serka wiejskiego, garść płatków owsianych, garść otręb żytnich, 2 łyżki powideł własnej roboty (nie mają cukru), odrobinę żurawiny i pestek z dyni Obiad: omlet z mnóstwem warzyw na parze do tego duża ilość pieprzu cayenne/ filet z kurczaka z warzywami i pieprzem cayenne, żadnych ziemniaków, makaronów ryżów, raz w tygodniu kasza jaglana Kolacja: to samo co na śniadanie. Jeżeli jestem głodna jem pomarańcze lub jabłko, piję średnio 10 kubków zielonej lub czerwonej herbaty. Co do alkoholu to średnio raz w tygodniu wino lub whiskey, wcześniej częściej, ale teraz ograniczyłam. Tzw dni rozpusty kiedy zjadłam coś słodkiego/niezdrowego zdarzyły mi się 4 razy, teraz bardzo się pilnuję. Aktywność fizyczna: średnio przez 60 minut codziennie spaceruję, gdzie się da chodzę pieszo. Chciałam zacząć ćwiczyć z Mel B, ale ciężko jest się podnieść z łóżka. Na pewno teraz włączę około 40 minut rowerem, bo jest taka pogoda, że grzech tego nie zrobić. Macie jeszcze jakieś wskazówki? Proszę o rady, bo już nie daję rady... wiem, że "Rzymu od razu nie zbudowali" ale żeby przez 2 miesiące NIC?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara modelka bez związku
A jaką masz grupe krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannajoannka
0 Rh +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie żryj kolacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannajoannka
Śniadanie jem między 9 a 10, obiad między 14 a 15, kolację maks o 18.30. Później jeżeli jestem głodna jem pomarańczę albo jabłko Boję się rezygnować z kolacji, bo będę musiała tak ciągle, a ile można? Nie chcę przyzwyczajac organizmu do 700 kcal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz bardzo dobra wage, widac organizm nie chce zejsc ponizej bo tak mu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannajoannka
Po prostu lepiej się czuje gdy ważę mniej, nie chce być jakaś wychudzona... to bardziej chodzi o kwestię psychiki i witalności... będę próbować dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam, że ważysz ok i może dlatego organizm nie chce schudnąć bardziej albo może chodzi o to że jak ćwiczysz to nabierasz masy mięśniowej i po prostu nie widać spadku wagi. Ja tak miałam na początku odchudzania, że w pierwszym tygodniu odchudzania zamiast schudnąć to przytyłam, ale potem się ruszyło. Z tym że ja mam z czego chudnąć a ty pewnie nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób sobie badania lekarskie, może tu znajdziesz przyczynę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannajoannka
Fakt może to problemy z hormonami, bo mam ogromny problem z włosami i cerą, idę w czerwcu do dermatologa prywatnie to zobaczymy... Ale dziwi mnie jedno - kiedyś bez problemu mogłam schudnąc odżywiając się tak jak teraz, a nawet jedząc więcej., a teraz jest tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to kwestia przyjmowania zbyt dużej ilości płynów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dużo białka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannajoannka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×