pech w toalecie i jak sobie z tym poradziłem

Pare dni temu poszedlem do toalety na kupę. Jak sie okazało była to wielka kupa i nie bylem w stanie jej spuscic gdyz sie totalnie zaklinowala. wpychanie szczotka nie wchodzilo w gre bo calaby sie ubrudzila i trzeba byloby kupic nowa a to kolejny niepotrzebny wydatek, wiec sobie darowalem, akurat mojej ukochanej nie bylo w domu wiec po prostu zasypalem kupe kretem w granulkach i zalalem wrzatkiem rozpuscila sie, rozdrobnila i spuscilem troche smierdzialo ale wytrzymalem, wszak jestem prawdziwym facetem teraz widzicie, jak latwo mozna poradzic sobie z naprawde duza kupa mam nadzieje ze moj sposob wam sie spodobal, czekam na inne pomysly jak sobie radzic w toalecie:) pozdrawiam:)

:)

Nie no poradziłeś sobie bardzo dobrze. Lepiej tak niż ubrudzić szczotkę :-)

Dobre, dzięki za pomysł :-)

:) dobre

Ja w toalecie radzę sobie także jak bezmyślnie za szybko odwinę tampon to trzymam go za ten sznurek w zębach do momentu użycia bo przecież trzeba sie jeszcze wytrzeć podmyć czy co tam. Tak,że ja mam taki pomysł.