zatrulam sie jedzeniem z biedronki

Ochyda , wrocilam z zagranicy i zrobilam zakupy w polskim sklepie i szok czego oni do tego dodaja? Tam gdzie bylam mieli o wiele lepsze jaksciowo jedzenie jak wy mozecie to jesc? Znacie jakis polski sklep z w miare lepsza jakosciowo zywnoscia?

Nie żryj syfu.

wp*****lasz wszystko jak odkurzacz to co się dziwisz

To niewiedzialas ze unas sie padline z zachodu sprzedaje? Cza tam bylo zostac.

Durne gadanie.Cale to nowoczesne,nafaszerowane chemia zarcie przylazlo do nas wlasnie z owych cudownych,zachodnich krajow,miodem i mlekiem plynacych.Nie gadaj,ze tam wszystko jest takie super i zdrowe.Jak 20lat temu moj tato pojechal do Niemiec do pracy,to chorowal 2tygodnie po jedzeniu napchanym konserwantami i innym badziewiem.Nawet teraz,jak tam czasem jezdzi ma klopoty zoladkowe,wiele dni nie moze zrobic kupki,mowi,ze czuje sie dziwnie spuchniety.Zreszta nie tylko On,bo wielu znajomych jezdzi do pracy i zyje za granica.Jak wszedzie,tak i u nas sa sklepy z roznym asortymentem,ale szanowni rodacy wracajacy do kraju,maja taka manie wielkosci,ze klekajcie narody.U Was to jest zycie,wszystko na najwyzszym poziomie,a w tej Polsce to taki chlam.To nie kupuj zarcia za 5zl,tylko za 100 i bedzie gut,krolewno.

to celowa zagrywka, chcą nas wytruć. Po co tu wracałaś? Ja juz mam żołądek przyzwycajony do tandety

Skoro wybieralas z regałów najtańsze rzeczy to co się dziwisz