Oszukana przez allegro co mam robić ?

Witam nie wiem co mam zrobić czy zgłaszać sprawę na policję czy też do sadu ponieważ zostałam oszukana przez jedną firmę na allegro , otóż zamówiłam przedmiot i nie dostałam ani zamówionej rzeczy a ni nawet zwrotu kosztów. Ponieważ jak mi napisali w mejlu : Firma współpracująca z azjatycką firmą wysyłała "fikcyjne " paczki mimo przelanych pieniędzy za zamówienia . Firma współpracująca otrzymywała numery nadania o dostarczeniu do dystrybutora i na tym kończył się ślad o paczce . Jestem oszukana klientką nie wiem co robić w tej sytuacji , nigdy mi się takie coś nie przytrafiło a teraz nie mam towaru i pieniędzy :( Co mam robić ???

a co kupilas i za ile?

azja... tam nasze prawo nie sięga także możesz zapomnieć o odzyskaniu pieniędzy

Przedmiot kosztował 104 zł

kupilam wibrator za 90 zł

A firma która współpracuje z tą azjatycką znajduje się w poznaniu, nie wiem co mam robić :(

Proszę się nie podszywać bo to naprawdę nie jest sprawa do śmiechu , pytam poważnie i oczekuję poważnych odpowiedzi

Coz, 104 zl piechota nie chodzi, ale z drugiej strony szkoda sie szarpac o stowke. Ja nie wiem, co Ci poradzic, nie znam sie na prawie, lecz raczej szkoda by mi bylo czasu i nerwow na walke o odzyskanie tej kwoty.

przestańcie, ona jako klientka jest objeta programem ochrony kupujących. Idz zgłoś na policję , a potem dokumenty wyśli do allegro, zwrot całej kwoty dostaniesz

A czy sprawa zgłaszania na policję jest konieczna ? Czy lepiej zgłosić sprawę na allegro jakieś główne czy jakoś tak ?

jestem sprzedawcą na allegro, towar kupuję w Azji. Wystawiam tylko to co mam na stanie. Podejrzewam, że po prostu oszukali Cię, bo innej możliwości nie ma. Idź na policję i zgłoś ten fakt. Sprzedawca jest zobowiązany albo dostarczyć towar, zamienić go na coś innego za zgodą kupującego lub oddać pieniądze. innej możliwosci nie ma. Muszą wysłac towar, dużo firm ma listy zwykłe i wtedy mogą spokojnie oszukiwac. Nieważne gdzie zamówiłaś towar masz go otrzymać. Sprawę zgłoś do allego i na policję.

Zgłosić do Allegro i zgłosić na policję bo to przestępstwo. Oczywiście policja poza spisaniem protokołu nic więcej nie zrobi ale jesli takich zgłoszeń będzie wiecej to sie może sprawa zainteresować.

niestety bez protokołu allegro nie zwróci C****eniędzy

napisz do sprzedającego, że w takim razie chcesz swoje pieniądze z powrotem, jeśli nie to będziesz zmuszona skontaktować się z allegro lub nawet policją. Najczęściej po takim "straszeniu" oddają kasę. A dużo miał pozytywnych opinii?

za 100zł nie warto się szarpać. Ja kiedyś kupilam plaszcz za 100zl, mial byc w stanie idealnym, a przyszla mi jakas smiedrząca dziurawa szmata, dalam negatywa i tyle.

allegro nie jest stroną- nie będzie się zajmować wyjaśnieniem sprawy, to tak jakbyś kupiła na targu które np. należy do miasta i później chodziłabyś do urzędu miejskiego, żeby złożyć reklamację czy do sprzedawcy który Cię oszukał? allegro niejako tylko "wynajmuje" plac sprzedawcom poczytaj POK- Program Ochrony Kupujących- gdzieś jest na stronie allegro- tam musisz spełnić warunki- a jednym z nich jest zgłoszenie sprawy na policję, może się uda odzyskać pieniądze

Z tego co oglądałam to były same poztywne opinie , Mieli mi zwrócić koszty , niestety kosztów nie dostałam , teraz mi napisali że prześlą za 2-3 tyg koszty bo podobno ta firma wynajęła prawnika aby zajął się całą sprawą chociaż nie wiem czy to prawda czy też nie a ja chce dostać tylko zwrot kosztów

no błagam nie warto iść na policję bo tylko 100zł? oby ci kiedyś tej stówy na jedzenie nie zabrakło

i jeszcze coś- właśnie na to liczą takie firmy, że dla 100zł szkoda się szarpać, ja bym nie popuściła, a policja ma obowiązek przyjąć zgłoszenie oszustwa czy wyłudzenia

Jestę dałnę.

warto się szarpać. Bo jeśli będzie przyzwolenie na takie zachowania to będzie tego więcej.

POK też działa tylko przez określony czas, chyba 3 miesiące- żeby Ci później nie przepadła możliwość zgłoszenia się do programu i pozapisuj sobie wszystko na dysku, żeby aukcja nie została przeniesiona do archiwum

Niby 100 zł ale ludzi którzy zamawiali pewnie było więcej wiec stowa do stowy i wychodzi wcale nie taka mała kwota :( Chyba jednak zrobie tak jak mi radzicie, pojde na policje bo właśnie czytałam na innych stronach żeby tez tak zrobic

A jak mam zapisać strone aukcji na dysku ? może mi ktoś powiedzieć ?

miałam podobną sytuację, kupiłam uubranka dzieciece za chyba 90 zł (nie pamiętam dokladnie) plus 20 przesysłka. No i tu sie zaczeły ze sprzedającą rózne historie, że pieniądze nie doszły, że poczta paczkę zgubiła, że ubranka poszły przez pomyłkę do kogo innego itd. Trwało to pół roku. Już dałam sobie z tym spokój, ale o zakup ubranek porposiła mnie ciocia, a u nich się nie przelewało, wiec gdy powiedziała mi że widziała na allegro znowu ten sam zestaw, wystawiony z tego samego mista szlag mnie trafił. Zgłosiłam sprawę na policję, spisali protokół, coś tam robili. Cała sprawa trwała chyba z rok, policja Sprzedającą odwiedziła kilka razy aż baba w końcu wymiękła i pieniązde oddała:) Tak więc nie poddawaj się, zgłoś na policję, to nic nie kosztuje. Jedynie mogą Ci powiedzieć ze mała szkodliwość czynu więc prokurator się tego nie czepi. Ale to już od nich zależy, ja jestem z małej miejscowośći, więc chyba za dużo do roboty nie mieli, to i sprawę do końca doprowadzili:) Powodzenia

Chyba o coś pytałem??? Lubisz być bita metalowym prętem?

a co? twojej matce się to znudziło?

policja

jesli placilas przez allegro to napisz do nich, ze chcesz skorzystac z ochrony kupujacych

Napisali mi że oddadzą mi pieniądze za 2 lub 3 tyg. Ale ja dałam im 7dni, jeśli mi nie oddadzą to ide na policje z tą sprawą bo 100 zł ulica nie chodzi :/