Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ludzie to by wszystko za darmo chcieli

Polecane posty

Gość gość

Wystawilam na sprzedaz mebloscianke za 500 zl. Stan idealny. Uzywana ok poltora roku. Nowa kosztuje obecnie 1400. A ludzie ze za drogo. Ze za 200 lub 300 moga wziac. Nie oplaca mi sie jej przewozic bo przeprowadzam sie do innego miasta i mebli ze soba nie zabieramy. Kupimy nowe. Wkurza mnie to ze lidzie by wszystko najchetniej za darmo chcieli albo ogloszenie ze sprzedam a ludzie pisza ze chetnie przyjma za darmo dla biednej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to POLSKA, biedna Polska Tuska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow,opowiedz o tym w rozmowach w toku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem cię przecież nikt cie nie zmusza to sprzedania, chcesz to się upieraj pzry 500 zł czy nawet więcej kwestia czy sprzedasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz lekcję ekonomii. Rzecz jest tyle warta ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić. Ani mniej, ani więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja obserwuję odwrotnie ludzie wystawia stare łachy, niemodne meble a chcieliby za nie dostać tyle kasy żeby na nowe chyba starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko :D Ale nie zmusisz nikogo, żeby tą meblościankę od Ciebie kupił to raz. A dwa, nie wiem czy wiesz, ale dana rzecz jest warta dokładnie tyle, za ile potencjalny nabywca chce za nią zapłacić. I nie wiem w jakim celu się tu wyżalasz. Wystaw za te 500 i czekaj, i czekaj i czekaj....a jak się nie sprzeda to będziesz musiała tachać ze sobą. Albo pójdź po rozum do głowy i wystaw od złotówki bcm. I prawo rynku zweryfikuje ile warta jest Twoja meblościanka. I mówię to nie z pozycji nabywcy ale sprzedawcy. Bo sama sporo sprzedaję używanych rzeczy. Ostatnio sprzedawałam używane meble z Ikei bo robiłam remont i powystawiałam wszystko od złotówki. I taki myk bardzo popłaca bo masz dużo chętnych, obserwującyh i licytujących. I możesz się zdziwić że Ci ta meblościanka pójdzie za niezłą cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj zdjęcie tej meblościanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez prawie 2 miesiace na gumtree wisialo moje ogloszenie o biurku naroznym w dobrym stanie za sybmoliczne 50 zł albo za troche karmy dla kota, żeby chociaz moj kot się ucieszyl. Nikt sie nawet nie odezwał, wkurzylam sie i napisalam za darmo to w przeciagu 3 dni dzwonilo do mnie ze 35 osob. paranoja. a ost biurko za darmo zabrała ode mnie rodzina ktora podjechala do mnie samochodem na ktore za 40 lat mnie nie bedzie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Ty naprawde myslisz, ze tylko to Twoje biurko jest w ogloszeniach do sprzedania i wszyscy sie rzuca na nie od razu bez targowania itp?! Teraz jest tyle ogloszen, ze za drobna kwote mozna znalezc cenne rzeczy, ktorych niektorzy wola sie zwyczajnie pozbyc (bo moga sie jeszcze komus przydac) niz chciec sie wzbogacac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak napisalam zsprzedam sofe za 50 zl do negocjacji to chetnych nie bylo. Jak napisalam ze oddam za darmo to ludzie sie wyzywali o nia na forum pod ogloszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na chlopski rozum jak ktos ma 500 zl to znajdzie i ta reszte dolozy i kupi nowa.po drugie nie znam osob ktore kupilyby uzywane meble - chyba ze studenci na wynajmowane mieszkanie:-) znam natomiast takie ktore mimo nie za duzego dochodu tak dlugo odkladaja az starczy im na NOWE meble, dokladnie takie jakie im pasuja i takie jakie sobie wymarzyli. Posatw sie w sytuacji ,,klienta'" wzielabys wogole pod uwage taka mebloscianke pod uwage - chodzi o uzywana? Ps - za darmo to kazdy wezmie, najczesciej takie meble koncza potem pod siekiera i w piecu - ludzie pala nimi po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pieprzycie z tymi lekcjami ekonomii dla autorki... to takie dziwne, że mebla, za który sporo zapłaciła nie chce oddać cwaniakom za darmo? pewnie wezmą i sami wystawią na all...albo w komisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie zawsze stać na nowe i kupuję jeżeli jest tanio,albo biorę za darmo. Jak mnie nie stać to piszę,czy opuści trochę Pani cenę. CO w tym złego? Zobacz z drugiej strony,ludzie czasami za g***o chcą złoto. Tak paskudny mebel,w kiepskim stanie a ludzie chcieliby za niego połowę ceny nowego. Sorry to działa w obie strony. Ja zbieram rzeczy w dobrym stanie. Raz potrzebowałam biurka to znalazłam za 50 zł stan świetny,raz stół to za darmo się udało. Nie stać mnie na nowe,a ludziom którzy oddają jestem bardzo wdzięczna. Sama jak mam coś na zbyciu oddaję za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojeju kazdy chce sie potargowac troche, czasy sa ciezkie i ludzie szukają okazji. przeciez nikt Ci nie mowi ze masz sie zgodzic na te 200 zl ale mozesz powiedziec ze np za 450 zl to juz sprzedasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystawiłam w idealnym stanie ubranka niemowlęce. Ceny od 3 zł do 18 (18 za śpiwór do wózka, który nowy kosztował 70) i każdy jojczy, że za drogo i czy nie da rady taniej :/. Może za free od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzecz jezt warta nie tyle ile chcemy za nia dostac ale tyle ile ktos chce nam za nia dac. Niestety na rynku wtórnym tak to wygląda. Sprzedawałam wiele rzeczy po dzieciach niektóre w stanie idealnym niestety jesli niebylo kupca za moja cene musialam obniżac kilkakrotnie zeby sie czegos poprostu pozbyc ze niewspomne o tonie ubranek ktorych nikt niechcial kupic nawet za symboliczna zlotówke i prawie nowe ciuszxki wyladowaly na smietniku;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie potrafią skomleć nawet o 10zl zniżki, mi by wstyd było.... Też sprzedawałam meble w idealnym stanie za małe pieniądze, np. szafka za 100, 40zł i każdy chciał taniej, a ja za nie płaciłam 4 razy więcej kilka miesięcy wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PL to jest norma, ze sprzedajacy chcialby sprzeda jak najdrozej, wyjac jak najwiecej sie da... * W UK ludzie tez by wszystko prawie/za darmo chcieli ale tutaj ludzie sie przyzwyczaili, ze sprzedajacy prawie/za darmo oddaja ;) Zwlaszcza na carboot'ach. Szczegolnie widac to na Facebook'u w grupach sprzedajacych. Czasami jest zero zainteresowania...Cale szczescie na Ebay'u wszystko schodzi za fajne pieniadze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie targujacy sie doprowadzaja do szalu - wystawiam cos z opcja kup teraz i pisze ze cena nie podlega negocjacji to znaczy ze tyle chce za to dostac, a nie odbierac maile "za ile sprzedasz". Albo wystawiam cos na licytacje, cena juz doszla do np 50 zl i jeszcze jest tydzien do konca a jakis madry inaczej pisze za ile mu to sprzedam albo zeby mu dac kup teraz za 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja ,sprzedawałam telewizor roczny bo syn dostał inny a nie było gdzie go wstawić a nikt z rodziny nie chciał w stanie idealnym wyrazisty obraz ,firma znana do tego hak na ścianę a też nie był tani ale potrzebowaliśmy inny .Chciałam za wszystko 200zł ,przyjechał facet dobrym autem ,ubrany dobrze ale tagował się o 50 zł ,mogłam mu sprzedać o te 50 zł mniej ale tv i tak był jak za darmo a facet skomlał jak pies no pani tyle dam ,tyle ,niby obraz mu nie pasował kolory ,mówię że to jest tv analogowa to jest taki obraz ,przełączyłam mu na kablową to niby zauważył że obraz super ale dalej skomlał .Tak mnie w*****ł że go wyprosiłam a telewizor tydzień później zabrał kuzyn mojego kolegi za 200zł jeszcze dzieciakom kupił coś słodkiego bo to był w końcu ich telewizor. Różne rzeczy sprzedawałam i przyjeżdżali różni ludzi ,widać od razu było że skromni nie targowali się ,to takiemu nawet dołożyłam np do łóżeczka zmianę pościeli do wózka śpiwór ,kocyk co tam miałam ,ale przyjedzie dziad wyzłocony ,opalony wozi sie jeszcze żyłuje żyła ,to niech sobie kupuje z sklepu .Ja też mogę być żyłą w takiej sytuacji i nie mam obowiązku sprzedawać po niższej cenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×