Problem w miłości

Witam wszystkich ! Wiem że to forum jest przeznaczone dla kobiet, ale chcialam żebyście mi pomogły z pewnym kłopotem. Zacznę od tego że mam 16 lat. Na urodzinach koleżanki spotkałam bardzo fajnego chlopaka w moim wieku. Co prawda nie rozmawialismy zbyt wiele, ale coś poczułam. Patrzyl mi się w oczy nawet przez przypadek dotknął mojej reki. Miesiąc później znalazłam go na fb i mu napisalsm w pewnej sprawie i odpisał. Więc tydzień później napisalam co tam u niego i nie odpisał. A tak mi na nim zalezy. Minęło już dużo miesiecy. Czuje Że się ułoży ale chyba tracę nadzieje. Żałuję że mu napisalam. Co zrobic? Proszę pomóżcie

czego żałujesz? koleżeńskiej propozycji "przyjaźni"? Może spotyka się z kimś?

Urocze :)

Żałuję że mu napisałam. Mamy wspólne zainteresowania. Nie wiem czemu ale czuje że coś stoi nam na drodze. Raczej się nie spotyka z nikim wiem to od koleżanki

Dziewczyny mam dwa pytania. Co to znaczy jak chlopak się tak patrzy w oczy? A drugie pytanie czy można jakoś na fb zobaczyć kto ogląda mój profil czy nie ma takiej opcji?

Do gość- co twoim zdaniem znacży kolezenska propozycja przyjaźni? Bo nie wiem jak to interpretować

Proszę pomóżcie

Szukaj w necie instrukcja do introwertyków.

Zolw1993 - twój komentarz jest tu zbędny. Nie chcesz pomoc to nie pisz głupstw. Nie jestem nieśmiała. A mój problem jest dosyć poważny. Ten chlopak to mój odwal i jeśli nie miałeś / as takich problemów to nie pisz tutaj.

Mówiłem o facecie a nie tobie i dlaczego myślisz że introwertycy są nieśmiali.

Ideał *

Słuchaj on jest taki jaki jest. Dość popularny, bardzo miły. I zależy mi na nim. Może speszyl się po pomyślał że mu się podobam a nie jest jeszcze gotowy na poważny związek. Chce być jak narazie jego przyjaciolka, ale nie wiem jak dać mu to do zrozumienia. Bardzo proszę o rady. Nikt nie był w takiej sytsuacji?

A może po prostu daj mu czas do namysłu parę dni .Albo podejdź i spytaj się go co go interesuje.itp.

A tu masz linka ale oni ją wkręcali :http://forum.introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=28&t=835

Niestety nie podejde i nie spytam. Mieszka daleko odemnie, więc nie mogę. Śle dam mu czas. Tylko już długo czekam. Zobaczę jeszcze ;)

A właśnie zlow993 jestes chłopskiem może coś doradzisz ? Nie byłam zbyt zahłanna pisząc mu? Jak ty byś postąpił ?

zolw CI chce pomoc a Ty piszesz ze pisze glupstwa? moze on nie ma ochoty na blizszy kontakt z Toba i tyle

Jeżeli to faktycznie introwertyk to przez co najmniej tydzień będzie się zastanawiał lub będzie do niego dochodziło co ma o tobie myśleć.

ale Autorka pisze ze minelo juz duzo miesiecy.. to przeciez on dawno juz by cos zrobil gdyby mu zalezalo... chyba ze jest az tak niesmialy

Poznański kwiatek polny- wiem że chce pomoc i pomaga tylko na początku źle zrozumiałam wiadomośc, ale teraz już wiem. Nie wiesz jaki on jest więc nie mów tak. Spytam się kuzyna. Może coś mi o nim powie.

Nie spojrzałem się że minął miesiąc .Więc raczej jest to niemożliwe .WIDOCZNIE CIĘ OLAŁ.

Jestem Kamila :) oboje macie rację. Nie wiem co zrobić w tej sprawie. Mam wvglowie kilka pomysłów, ale jak coś znowu mi nie wyjdzie to kurcze on mnie znienawidzi :( . A tego nie chce. Czułam taka magię pomiędzy nami. Oboje lubimy H.P :) czułam że go znam już od dawna że wszystko o nim wiem. Dziwne to. A spotkkalam go już kiedyś w piaskownice :D poczekam jeszvze trochę

Teraz to się fatalnie czuje :( on jest nieśmiały jeśli chodzi o miłość, ale.. No nie wiem.

Chociaż kiedyś dusiłem w sobie zakochanie przez ponad rok.

Kiedyś myslam że jest mi przeznaczony,a teraz to już niewiem

Nie istnieje coś takiego jak przeznaczenie ,jest tylko ślepy los stara prawda mówi :miłość nie szuka miłość znajduje. A cha tu masz coś ciekawego system osobowościowy http://enneagram.pl/.

Dzięki zlow. Zobaczę czy się ułoży. Doceniam twoje słowa. :)

Polecam się na przyszłość. Oczywiście na f.kafeteria.pl

ja uwazam ze przeznaczenie istnieje :) ale zgadzam sie tez z tym ze milosc sama nas niejednokrotnie znajduje. Zauwazylam tez, ze kiedy usilnie szukamy jej, to nikogo fajnego nie poznajemy, a jak nie szukamy, to nagle- bach! sama tak mialam ;)

No hej kwiatuszku. Pamiętasz mnie jeszcze:) Miło Cię widzieć optymistycznie nastawioną do życia i w dobrym humorze, mam nadzieję, że Twoje" miłosne sprawy" idą w dobrym kierunku. Pozdrawiam.