pytania do osób, które czekały z seksem do ślubu

czy warto było? nie żałujecie, że czekaliście? czy ten pierwszy raz po slubie był taki wyjątkowy?

0 odpowiedzi, czyli nikt nie czeka :P

Jakie frajerstwo.

Kto czeka do ślubu? I po co? Żeby się wtedy okazało, ze do siebie nie pasujecie? Strasznie sztuczna sytuacja.

Po co czekać? Skoro jesteś z kimś dłuugo to dlaczego odmawiać sobie czegoś tak wspaniałego? Takiej bliskości nic nie jest w stanie Ci zrewanżować. Ja jesli potem sie okaże ze macie inne oczekiwania i nie pasujecie do siebie temperamentem? To takie branie kota w worku...

nie pytam co kto sądzi, tylko czy ktoś jest zadowolony z takiej decyzji. znam osoby, które czekają. ostatnio jedna moja kolezanka, czekająca do ślubu dowwiedziała się, ze jej chłopak ją zdradza. wszystko bylo już do slubu gotowe. ja nie wiem po co czekać. czesto czytalam wypowiedzi ww stylu, ze juz nie mogą wytrzymać, ale będą czekać, blabla, ale nie znam żadnych osób, które by powiedziały juz po slubie cokolwiek o tym. czyzby jakieś wielkie rozczarowanie, że nikt sie nie chwali?

Mysmy czekali do slubu. 6 lat. Nie zaluje. Fajnie jest sie uczyc siebie nawzajem. Poznawac. Bo na pocztku tzw niedopasowabie to tak troche i z wstydu ale powoili siebie odkrywamy i to jest fajbe.

duze ryzyko, nie wiesz czy takie cos sie nie rozpadnie. najazniejsze w ogole zeby mieszkac razem z pol roku chociaz przed slubem razem.

znam laskę co czekała do ślubu- 32 lata:O ale w sumie jakbym dowiozła cnotę do trzydziestki to też bym wmawiała facetowi że to z tego powodu że czekam do ślubu

nie wiem po co robic z seksu taką swiętość? pragmatyczne myslenie jest wskazane. trzeba sie dobrze poznac, a ludzie ktorzy nie sypiają ze sobą i nie mieszkają razem, nie moga się dobrze poznać. czesto jeszcze twierdzą, ze tak tak, wiadomo ze trzeba sie poznac, ale nie rozumieją że sie nie da poznac bez tego aspektu! i taka osoba bedzie mowila jeszcze, o rzeczy o ktorej nie ma pojecia.przez skes ludzie sie rozstają, zdradzaja itd. to jest bardzo wazny punkt i nie da sie tego pominąć w procesie poznawania partnera. i co z tego, że ksiądz bedzie co innego prawil, jak on seksu nie uprawial, wiec co o tym wie? nic, lepiej pogadac z osobami, ktore maja o tym pojecie.