chyba trafilam na Piotrusia Pana

ma 33, nie ma pracy bo ciagle cos jest nie tak, albo szef jest niedobry,albo za malo placa, ciagle sie spoznia,jesli go o cos poprosze to nie moge byc pewna,ze to zrobi bo albo spi za dlugo albo cos mu wypada, wiec moje prosby odklada na pozniej, tak sie nie dzieje oczywiscie zawsze, jest wierny i kochany, pamieta o mnie, przynosi kwiatu jest czuly i troskliwy a jednoczesnie zachowuje sie jak dziecko, niedlugo wyjezdza za granice na 3 miesiace, woli to niz szukac pracy tutaj...twierdzi ,ze to go zmobilizuje do pozniejszego szukania pracy w kraju, ale ja mysle,ze go to rozleniwi jeszcze bardziej, pozyje za te pieniadze pol roku i wroci do punktu wyjscia...jest dobrym czlowiekiem ale boje sie,ze na dluzsza mete nie bede mogla na niego liczyc,ze w momencie kiedy np mi sie jakos kariera zepsuje (to sie dzarza)nie bedzie mogl mnie wesprzec, chce poczekac jak wroci i zobacze czy cos sie zmieni, na razie siedzi i troche pracuje, ma jakies zlecenia ale niewiele tego

pomoze ktos ?

i jakie ma doswiadczenie?

nie, autorko - on nie jest dobrym człowiekiem - nie wmawiaj sobie czegoś, czego nie ma!!!

grafikiem komputerowym, doswiadczenie ma spore, od ponad roku nie byl zatrudniony w zadnej firmie, probuje rozkrecic cos wlasnego, calkiem niezle mu idzie ale to wciaz za malo by normalnie zyc

dlaczego uwazasz, ze nie jest dobrym czlowiekiem? bo ja staram sie byc sprawiedliwa i dostrzegac to, ze jest dla mnie dobry..tylko taki zyciowo nieudolny, nie rozumiem tego, czy to jego wygodnictwo czy jakies problemy?

broń misia, tłumacz go, usprawiedliwiaj - co za idiotka! od kiedy to DOBRY CZŁOWIEK ma w du/pie pracę, olewa potrzeby kobiety, która go kocha, nie wspiera jej, nie myśli o przyszłości z nią i żeby na to zarobić

no coz...nie mam na to argumentu,ale chce jechac do pracy wiec nie jest tak zle, zarobi przeciez

i wyda na siebie!

Gościu, znam wielu odpowiedzialnych, którzy tak poważnie podchodzą do zarabiania na rodzinę i myślenia o przyszłości rodziny że brakuje im czasu na bieżące bycie z rodziną, ...na życie z tą rodziną ...i potem pojawiają się tu na kafe "samotne" żony mające odpowiedzialnych i dbających o dom mężów ...

facet autorki ani nie pracuje, ani nie myśli o rodzinie - więc twój post jest bez sensu!!!

....bez sensu to są posty oceniające kogoś po paru linijkach tekstu, zwłaszcza kiedy pisze się o kimś idiotka tylko dlatego że stara się w człowieku dopatrywać dobrych stron.

zamknij już twarz - niczego nie wnosisz do tej konkretniej sprawy

jak mozna wchodzic i obrazac kogos od idiotek bo nie widzi tylko wad partnera ? Widać siedzi locha na kafe i nie ma co robić

...a może to knur nie locha :) ...zryty beret można mieć bez względu na płeć :) autorka ma słuszne wątpliwości czy przy wiecznym Piotrusiu panu da się żyć, póki co chyba rodziny jeszcze nie stanowią, ale może czas na poważną rozmowę z chłopakiem o przyszłości, jak on sobie wyobraża przyszłość przy braku jakiejś stabilizacji z jego strony. To że jest dbający, pamiętający i uroczy dla dziewczyny jest miłe ale niewystarczające ....