czy ja tak źle ubieram dziecko

Człowiecze od "spodenek" masz ewidentny problem z upustem emocji, idź na jogę - wielorybi zadku :)

Macica wam mózg wyżarła

jak się zdrabnia spodenki?:D

Żartujesz? Rajstopy, spodnie, koc i "przykrywka" od wózka??? 4 warstwy w taką pogodę?? Przegrzejesz dziecko!

Ja zawsze ubieralam dziecko w jedna więcej warstwę niz sama mialam na sobie. Zawsze mozesz mieć przy sobie kocyk i jak zobaczysz że dziecko ma zimny kark to okrywasz dodatkowo. Nie słuchaj teściowej bo patrzy przez pryzmat tego co bylo kiedyś. A kiedys dziecko się bardzo opatulało .

Bez przesady,koc wystarczy. A dla starszego koc i ochraniacz? Ludzie litosci,jest powyzej zera stopni! I to sporo,nawet jak nie ma 10. Moj roczniak w tym roku ani razu nie mial ochraniacza,najwyzej cieply koc na nogach. Jak bylo kolo zera to albo kombinezon bez koca albo rajstopki,spodenki i kocyk. Od ok.5 koc zdejmuje i ma tylko rajstopki i spodnie i buciki. Rok konczy za tydzien. Kurtka tez wiosenna bardziej,sztruksowa na cienkim polarku,pod spodem krotki rekaw i bluzeczka z dlugim. Na spacerach jest zadowolony,jest cieply,tylko raczki chlodne,ale jak bez rekawiczek to przeciez normalne ze powitrze owiewa. Wrecz jak chodzilismy i nie mielismy kurtki wiosennej i byl w zimowej to marudzil,se mu za cieplo a u nas dopiero kolo 5 stopni bylo. Kiedys mnie draznily tematy o przegrzewaniu,moze dlatego,ze ja dziecka nigdy nie wychladzalam i myslalam,ze to mnie dotyczy. Ale im wiecej spaceruje to widze ze co niektorzy maja racje. Strasznie duzo ludzi przegrzewa. Nawet kiedys bylismy na mrozie na spacerze,maly mial pod szyja szaliczek ale jak wzial glowe do gory to wiadomo troche sie odslonilo a listonosz mnie zaczepil I mowi,bym dziecko opatulila pod nos! Tyle ze to bardzieh niebezpieczne,bo powietrze sie skrapla,jest wilgotne i temperatura w okolicy kilku stopni przy buzi i chorobsko gotowe bo to idealne warunki dla bakterii.

Jak na taka pogodę, którą teraz mamy to wydaję mi się, że nawet za ciepło. Ja wczoraj córeczkę (2m-ce) ubrałam w pajacyk welurowy, kombinezon i kocyk do gondolki. Jeżeli przy temperaturze +10 dziecko ma tyle warstw to ile założyć jak jest -5. Przy pierwszym dziecku i teraz przestrzegam zasady, że dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej niż ty. Skoro tobie jest ciepło to dziecku też. A jedna warstwa więcej wynika z faktu, że ty się poruszasz - idziesz a dziecko leży. Tą dodatkową warstwę może stanowić właśnie kocyk. Co do teściowej to też miałam ten problem jak się syn urodził. Do gondolki potrafiła mu włożyć dodatkowy kocyk bo zimno mu w plecy (na początku września), jak podrósł ciągle go przebierała bo podobno ubierałam go bez gustu. Teraz nie rozmawiamy ze sobą, więc przy córeczce mam spokój. Najważniejsza jest twoja intuicja, a nie teściowa.

Kurde, to ja chyba za lekko ubieram dziecko. Zestaw gdy temperatura wynosi od 5-10 st.: body krótki rękawem, bluzeczka na długi rękawek, spodnie, skarpety, miękkie buty, kurtka i czapka, czasem bawełniane niedrapki. W wózku ma okrycie od gondoli, czasem daje cieniutki kocyk. Jak jest powyżej 10 st. To zamiast kurtki ma bluzę i bezrękawnik. I wtedy nie daje kocyka, ma tylko okrycie od gondoli. jest ubrany tak jak ja, a dodatkowa warstwą jest okrycie z gondoli. Ale on jest ciepłym chłopakiem ma prawie 4 miesiące

Jak dziecko nie marznie w tym zestawie to jest ok. Moj jest zmarzlak,dlugo nosi rajstopki pod spodniami bo inaczej marznie ale mimo wszystko jest lzej ubrany niz co niektorzy pisza,moze dlatego dluzej nosi rajtki bo szybko odstawiamy koce i oslonki.

12.41 spodenki(krotkie te letnie) sie zdrabnia spodenkuski.Imasz jakis problem z tym matole ??? Spodnie sa u doroslych a u dzieci sa spodenki.Spodenki sa u doroslych a u dzieci sa spodenkuski.

też mnie wkur... te zdrobnienia nawiedzonych matek! czapeczka, bluzeczka, spodenki, kurteczka, polarek, kocyk, może jeszcze gondolka i spaceróweczka? Rzygać sie chce...

To rzygaj. Kto ci broni? Moze w koncu zrzucisz te tluste cielsko i bedziesz troche szczesliwsza i nie zgorzkniala jak teraz.

Tak, bo powinniśmy od początku mówić do dziecka po ludzku :D "przykryję Cię tym kocem Anastazjo, bo na zewnątrz mamy ziąb", "kupię Ci te oto spodnie w kolorze ametystu Karolu, bo matce się podobają i na pewno będziesz w nich wyglądał gustownie"

Macie odpieluchowe zapalenie mózgu - tyle w temacie :D

nie, ale można mówić po ludzku - założę ci kurtkę i spodnie, też na początku myślałam, że matka założyła dziecku krótkie spodenki w marcu :D

nie mówi się: TE tłuste cielsko, tylko: TO tłuste cielsko :D

Jesteś gatunkowo lepszym człowiekiem od tych co zdrabniają?

"kupię Ci to spodnie" wahahahahahaha, no ubaw k****a po pasiorki.

nie wiem, ale na pewno nie jestem tak infantylna :D

nie TO spodnie, tylko TE spodnie - analfabetko

Kupię Ci to oto odzienie - poprawnie?

owszem - nareszcie ci się udało - gratulacje

kogo ty się pytasz ,dziewczyno ,one się tylko potrafią wyzywać jak jakieś chamówy ,nie sądzę że mają dzieci a jak mają to raczej nie powinny bo kolejne pokolenie chamów wyrośnie jak posłuchają swoich mamuś.

mam 10-letnią córkę, pozdrawiam mamunie, idźcie do swoich dzieciąteczek bo pewnie płakusiają, może zmarzły im nózie spod 10 warstewek ubraneczka

Ci bądź Tobie jest formą grzecznościową, dlatego też z szacunku do przedmówcy powinno być pisane wielką literą, dlatego też daruj poprawność językową i opuść temat, bo nic do niego nie wnosisz.

Ale poprawnie jest " zakupić te spodnie", więc nie rozumiem o co chodzi?

nie piszę do ciebie listów, bym miała wielkiej litery używać, nie muszę też być grzeczna, skoro w pierwszym poście tłustym cielskiem mnie nazwałaś

poprawnie jest zakupić te spodnie, ale ruszyć TE tłuste cielsko już nie - a ja o tym drugim pisałam - czytaj uważnie

Nie musisz pisać listów aby używać firm grzecznościowych poprawnie to świadczy o Tobie i o Twoim intelekcie - patrz, mam szacunek do Twojej osoby mimo prymitywizmu jaki bije od Ciebie, jakie to k****a sprzeczne :)

nie, nie masz szacunku ubliżając mi - więc daruj sobie "Ci" i "Tobie", hipokrytko