Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilliana

Temat NIE dla katoliczek pigułki anty i tester

Polecane posty

Gość gość
dlaczego każdy kto uważa tabletki za syf jest wyzywany od katolików? Ja nawet nie byłam ochrzczona a tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, moja przyjaciolka ma Mirene i jak pisalam mama (u niej nadcisnienie bylo wlasnie wskazaniem do spirali- mama mnie mlodo urodzila, wiec teraz chce miec pewnosc :P) Obydwie maja okres naprawde rzadko, bezbolesny i nie jest to wlasciwie okres, tylko delikatne plamienie. Zakladanie- pisalam- nie boli, wyjmowanie- po 5 latach- tez nie boli. Poszukaj sobie dobrego ginekologa (ktory nie jest zwolennikiem tabletek i mu nikt nie placi za wypisywanie ich) i daj sobie cos doradzic przez specjaliste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilliana
Nie to jest temat dyskusji. Jeżeli ja piszę że mi SŁUŻĄ - to czytaj uważnie i zrozum to. Przepisała mi je lekarka, sama je zaproponowała na to by zminimalizować krwawienia. Bo miałam po porodzie ciężką anemię. Przy okazji zniknęły inne okropności związane z naturalnym cyklem, bóle, zmiany nastroju, obrzęki brzucha, osłabienie podczas krwawienia, i morfologia po miesiącu mi się wyprostowała, podobnie jak samopoczucie. Dla Ciebie może syf bo brałaś i Ci nie służyły, ale mi służą - zrozum to wreszcie. Nie chodzi tylko o "pieprzenie" bo bez partnera też bym je brała. A że jestem odpowiedzialna, chcę się dowiedzieć, jak zminimalizować ryzyko skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×