10 przykazań jak mieć udany związek z facetem

1. Nie uznawać faceta za swojego Boga, od którego zależy jak spędzać weekend, wolny wieczór lub urlop. 2. Nie gotować! Najlepszy dla związków jest catering - tani i wygodny, na 2 osoby wychodzi zresztą taniej niż gotowanie w domu. Nikt dziś nie marnuje czasu na gary czy zakupy spożywki. 3. Jeżeli w swoim mieście nie masz pralni samoobsługowej, kup 2 kosze do łazienki na brudy - dla niego i dla siebie, i kiedy czas robić pranie prosisz szanownego do łazienki, wspólnie segregujecie brudy i nastawiacie pralkę. 4. Zero prezentów. Jak świat światem facet nie pamięta o tych d**erelach, a jak pamięta - jego strata. 5. Rachunki dzielić wyłącznie proporcjonalnie do swoich zarobków, tak samo jak wydatki na wspólne zakupy. 6. Nigdy nie odmawiaj seksu, a przynajmniej raz w tygodniu sama inicjuj zblizenie. 7. Ustal na samym początku, czy macie prawo wzajemnie sprawdzac swoje telefony i historie w komputerze. 8. Pracuj. Kobieta bez pracy jest w grupie podwyzszonego ryzyka porzucenia. 9. Wynajmiciej sprzataczke, nieduzy wydatek, a podczas gdy ona sprzata ty mozesz robic sie na bostwo. 10. Jezeli z jakiegos powodu nie mozesz przestrzegac jakiegos przykazania, to znaczy ze nie jestes gotowa na tworzenie udanego zwiazku z facetem lub jestes z nieodpowiednim facetem. Zwiazek ma najpierw uszczesliwiac ciebie, potem faceta. Nigdy odwrotnie.

ale bzdury, czyli co, boli mnie brzuch, mam okres, źle się czuję ale doopy mam mu dać? no to właśnie taka kobieta to jest taka mameja nieasertywna bez charakteru, trzeba czasem odmowic. Zresztą tacy co mają seks 5 razy dziennie i tak zdradzają.

1, 6 i 10 wykluczają się

przepsy jak ugotować pantofelka w sosie własnym

Dziwne te "przykazania", a najśmieszniejsze w nich to, że nie ma w nich ani słowa o wspólnych pogaduchach. Widać "lodowa panienko" chcesz rządzić, tylko, czy tą metodą znajdziesz naiwnego ? :D

Strasznie infantylne i głupie.

5. Rachunki dzielić wyłącznieproporcjonalnie do swoich zarobków,tak samo jak wydatki na wspólnezakupy.głupota, jak laski nie stać po równo to niech znajdzie innego frajera, ja takich nie będę utrzymywał

strasznie głupie jest 6 i kłoci się z 1 i 10, bo skoro kobieta ma stawiać siebie ponad wszystko, to czemu ma dać doopy facetowi gdy źle się czuje, gdy boli ją brzuch?

No ale ma pracować, a nie zarabiać patrz punkt 8. Ale brednie, napisała to chyba jakaś Domina z Piciwólki.

a co złego w pantofelku, jeśli facet się stara z miłości? :) Głupie zasady jak dla mnie, chyba że dla wyjątkowych leniwców, ale jak ktoś ogarnia takie sprawy to nie widzę powodu żeby rezygnować. Ja traktuję swojego faceta jak boga :) staram się dla niego, gotuję mu (nie na zawołanie! na codzień gotuje sobie sam, ja mu robię niespodzianki). Pranie, sprzątanie - bez przesady, my sprzątamy razem w weekend, 1-2 h i pozamiatane, ja się zajmuję grubszymi sprawami a on tym czego nie lubię - odkurzanie, zmywanie podłóg. Prezenty - why not?? Jak wiem, że chce sobie coś kupić, to czasem go ubiegnę ;) Rachunki - cały hajs zarobiony przez nas jest wspólny. Pracować - owszem, powinni oboje, bo jak ktoś siedzi w domu to popada w deprechę, jest mniej tematów do rozmów, problemy mniejsze lub większe z kasą itp...

gość strasznie głupie jest 6 i kłoci się z 1 i 10, bo skoro kobieta ma stawiać siebie ponad wszystko, to czemu ma dać doopy facetowi gdy źle się czuje, gdy boli ją brzuch? facet chyba zrozumie jak jego ukochana się źle czuje, nie? jeśli nie to współczuję wam chodzi o odmawianie bo nie, bo udaje ze głowa boli, bo sie nie chce, bo robie mu na złość/ma karę...

bardzo dziwne te przykazania. 1. Tym trzeba się dzielić to prawda 2. Uwielbiam gotować i to robię on też 3. Czyja kolej prania ten pierze co jest 4. Czemu? On robi mi prezenty ja jemu też to miłe 5. Tu zależy od zarobków i ustaleń 6. Nie odmawiam bo lubię ale też on wie kiedy mam ochotę i kiedy mogę 7. Nie sprawdzam już nie 8. Praca jest ważna ale nie najważniejsza 9. Idiotyczne, Jak ktoś wie jak sprzątać to zdąży ze wszystkim a nie wydaje się nierobem. Zresztą u mnie on też sprząta. To zbędny wydatek 10. Związek uszczęśliwia 2 osoby w ten sam sposób. Tak myślę o Twoich przykazaniach i kieruję się całkiem innymi