Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto ma dziewczynke i chłopca razem w pokoju

Polecane posty

Gość gość
moze nie każde dziecko marzy o swoim pokoju dzieci są różne nie pomyslałayście te które mnie tu zjeżdzacie od góry do dołu?? córka akurat jest bardzo towarzyska a te dzieci co mają wszystko często zle kończą ale to już moje zdanie..... Może jak zobacze kiedyś że dzieciom to bardzo przeszkadza to coś zmienię ale narazie poczekam co przyniesie życie usmiech.gif x x x mysle, ze posiadanie wlasnego kata, chocby wydzielonego scianka na 8-10 m2 nie jest posiadaniem wszystkiego. ja uwazam, ze poki dzieci sa male, moga mieszkac razem, do max 3 roku zycia mlodszego. ale uwierz mi, ze jak po takim czasie mieszkania z mlodszym wnerwiajacym braciszkiem wygospodarujesz corce pokoj, to bedzie skakac z radosci i bedzie dziekowac ci do konca zycia za to. wiec poki co nie martw sie, ale za te 3 lata pomysl o osobnym kacie dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma pięcioro rodzeństwa i wraz z rodzicami mieszkali w dwupokojowym 48 m kw. mieszkaniu. Wspomina to fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to jakaś patologia z tym, że teraz każde dziecko musi mieć swój pokój" - wy nie macie innego zasobu słów, podrzucic wam slownik? ty w ogole wiesz, co oznacza slowo patologia? uczepilyscie sie tego okreslenia jak rzep psiego ogona i nazywacie patologia wszytsko, co odbiega od waszych norm, niedlugo fakt, ze ktos uzywa rozowego papieru toaletowego zamiast bialego nazwiecie patologia! * * * Zapraszam po słownik i na naukę czytania ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zapraszam po słownik i na naukę czytania ze zrozumieniem." - o! i osławione "czytanie ze zrozumieniem" - najwazniejsza umijętnosc testu gimbazjalnego, jedyna, jaka moga pochwalic sie kafeterianki, pojawila sie w komentarzu!;D smiech an sali. tylko napisz mi, czego nie zrozumialam w twojej wypowiedzi i czemu chcesz mi uzyczyc slownik? (jezyka polskiego, wyrazow obcych, ortograficzny, jakikolwiek??). ale fakt, skoro nazywasz patologia to, ze dzieci teraz maja wlasne pokoje, oznacza to, ze masz swoj wlasny, odreby slownik, okraszony kafeteryjnymi naleciałosciami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam synka 1,5roku i corke 6lat, maja osobne pokoje ale pokoik synka jest praktycznie nie uzywany, jeszcze malemu sie nie zdarzylo tam spac ani razu, moje dzieci tak sa do siebie przywiazane, ze spia w jednym pokoju, bawia sie glownie u corki lub w salonie, takze autorko, jak narazie nie ma co sie martwic, dzidzius bedzie pewnie spal u Was a jak podrosnie to zobaczycie jakie rozwiazanie bedzie najlepsze, moze wasza corka tez tak jak moje bedzie chcialmiec brata u siebie w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zapraszam po słownik i na naukę czytania ze zrozumieniem." - o! i osławione "czytanie ze zrozumieniem" - najwazniejsza umijętnosc testu gimbazjalnego, jedyna, jaka moga pochwalic sie kafeterianki, pojawila sie w komentarzu!;D smiech an sali. tylko napisz mi, czego nie zrozumialam w twojej wypowiedzi i czemu chcesz mi uzyczyc slownik? (jezyka polskiego, wyrazow obcych, ortograficzny, jakikolwiek??). ale fakt, skoro nazywasz patologia to, ze dzieci teraz maja wlasne pokoje, oznacza to, ze masz swoj wlasny, odreby slownik, okraszony kafeteryjnymi naleciałosciami * * * Nie ekscytuj się tak, bo to Ty nie doczytałaś czego dotyczy pytanie autorki - nie zauważyłam w Twoich wypowiedziach zadnej wzmianki na w/w temat. A swoją drogą słownik ortograficzny i interpunkcyjny to by się Tobie przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam synka 1,5roku i corke 6lat, maja osobne pokoje ale pokoik synka jest praktycznie nie uzywany, jeszcze malemu sie nie zdarzylo tam spac ani razu, moje dzieci tak sa do siebie przywiazane, ze spia w jednym pokoju, bawia sie glownie u corki lub w salonie, takze autorko, jak narazie nie ma co sie martwic, dzidzius bedzie pewnie spal u Was a jak podrosnie to zobaczycie jakie rozwiazanie bedzie najlepsze, moze wasza corka tez tak jak moje bedzie chcialmiec brata u siebie w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie ekscytuj się tak, bo to Ty nie doczytałaś czego dotyczy pytanie autorki - nie zauważyłam w Twoich wypowiedziach zadnej wzmianki na w/w temat. A swoją drogą słownik ortograficzny i interpunkcyjny to by się Tobie przydał." ???? skad wiesz, ktore wypowiedzi sa mojego autorstwa, skoro pisze jako gosc? (mowie o wczesniejszych wypowiedziach, zanim zaczelam z toba dyskusje, zeby bylo jasne) tak robie literowki, tak pisze z małej litery, tak wale interpunkcje jak pisze w necie ale przynajmniej staram sie uzywac slow, ktorych znaczenie znam i nie powtarzam kafeteryjnych formułek typu "nie umiesz czytac ze zrozumieniem", nie wymieniam nikomu przecinków ani nie nazywam patologia wszystkiego, co nie jest zgodne z moim swiatopogladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a nie mozesz zamienic pokoi? wasz pokoj podzielic na dwa, a wy sie przeniesiecie do corki pokoju. a jesli nie to postaw chociaz cienka scianke, albo jakis ozdobny parawan, cokolwiek. teraz mloda ma 5 lat, poki maly nie skonczy 3 to moga zyc razem, ale potem to naprawde slabo to dla mnie wyglada. co innego dwaj chlopcy, albo dwie dziewczynki. ale wyobraz sobie, ona ma 13 lat, zaczyna dojrzewac, dostanie okres, zaczna jej rosnac piersi, bedzie sie czula mega zaklopotana, a obok mlodszy brat, ktory zapewne bedzie jej dzialac na nerwy. bo tak czesto wygladaja relacje. ja mam kuzyna 5 lat mlodszego, byl dla mnie jak brat, ale jak skonczyl 8 lat zrobil sie taki upierdliwy, wiecznie dogryzal, dokuczal,wysmiewal, nie moglam go zniesc. poza tym, bedzie chciala przyprowadzic kolezanke a tu maly smark obok. albo on kolege, a ona musi sie uczyc. poki sa male to ok, ale pozniej ja bym pokombinowala jak sie da, zeby mialy osobna przestrzen kazde dla siebie. nie musisz od razu zmieniac mieszkania. jest tyle mozliwosci podzzielenia pokoju, a okna to zadne tlumaczenie. poprzegladaj chocby katalogi ikei, moze znajdziesz jakas inspiracje. 55m to nie tak malutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam syna i córkę ale tylko z różnica półtora roku i bedą mieli wspólny pokój ale pokój jest bardZo duży a to różnica :) nie pozabijają sie , poza tym mieszkanie duże 170 m i najstarsza ma osobny pokój .... Ale mimo takiego metrażu nie mam zamiaru im robić osobnych pokoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie ekscytuj się tak, bo to Ty nie doczytałaś czego dotyczy pytanie autorki - nie zauważyłam w Twoich wypowiedziach zadnej wzmianki na w/w temat. A swoją drogą słownik ortograficzny i interpunkcyjny to by się Tobie przydał." ???? skad wiesz, ktore wypowiedzi sa mojego autorstwa, skoro pisze jako gosc? (mowie o wczesniejszych wypowiedziach, zanim zaczelam z toba dyskusje, zeby bylo jasne) tak robie literowki, tak pisze z małej litery, tak wale interpunkcje jak pisze w necie ale przynajmniej staram sie uzywac slow, ktorych znaczenie znam i nie powtarzam kafeteryjnych formułek typu "nie umiesz czytac ze zrozumieniem", nie wymieniam nikomu przecinków ani nie nazywam patologia wszystkiego, co nie jest zgodne z moim swiatopogladem * * * A skąd Ty wiesz, które wypowiedzi są moje,co nazywam patologią i jaki mam światopogląd? Nie pogrążaj się jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie musi mieć swojego pokoju (każde osobno). Wystarczy dobra organizacja i umeblowanie pokoju. W jednym dwójka czy nawet trójka by się zmieściła. Przy czwórce to powinien być już dodatkowy pokój. Czy jak ktoś ma np. 2 pokoje, to z każdym nowym dzieckiem musi mieszkanie zmieniać? To jest chore. Nie każdego stać na nowe mieszkanie. A gadanie, że jak nie stać na większe mieszkanie to nie stać na dzieci jest głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O mój Boże jak czytam wasze komentarze to wychodzi na to że jestem wygodna matka . Syn ma 4 lata a córka 9 miesięcy kupiliśmy duży dom są tam 4 pokoje + pokój dzienny . W styczniu się do niego wprowadzamy a ja myślę nad tym jak uzadzic pokój dla nich razem . Roczne dziecko z bratem w pokoju myślę że będzie się lepiej chować. Kwestia spania i bezpieczeństwa . Jak mały będzie miał 7-8 lat a mała te 3-4 latka wtedy ich rozlacze . P S nie każdy człowiek myśli tak jak pozostali .... Dla jednych lepiej wynająć coś większego i nie mieć pieniędzy na wakacje inni znów wolą się cisnac jak to się mówi ale zapewnić dziecia fajne i beztroskie dzieciństwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe życie miałam pokój z siostrą 5lat różnicy - żadnych problemów nie było, moja koleżanka do 25roku życia miała pokój z bratem o rok starszym zero problemów, wręcz przeciwnie mieli bardzo dobry kontakt teraz brat się wyprowadził do dziewczyny. Nie wiem co się dzieje teraz w tym świecie ale ludziom to się w głowach poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, nas była trójka. Ja z bratem blizniakiem i potem "dolaczyl" młodszy o 5 alat brat. Mieliśmy jeden pokój 18m2. Kwestia ułożenia mebli itp. Ale było super i nigdy nie myślałam o tym, ze brak mi swojego pokoju. A problem dorastania itp, bez przesady, przecież rano każdy idzie się umyć i ubrać do łazienki to gdzie problem?? Teraz każdy jakby wołał być sam. Rodzeństwo jest bardzo ważne w życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zamknijmy członków rodziny w osobnych pokojach :) Beda spotykac sie przy posiłkach , jesli sie zgraja czasowo :D No moze beda sie mijac na korytarzu w drodze do kibelka :P Na skypie spobie porozmawiaja, powstawiaja fotki z zycia na fejsiku.. Normalnie zamiast domu cele pokutne i kazdy w swojej :D Po co wogóle tworzyc i umacniac jakies więzi rodzinne ? Miec jakiekolwiek interakcje spoleczne ? Wszystko jest przeciez w sieci, po co komu inni ludzie w realu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak siostra z bratem razem? Jak są mali, to co innego, ale np. 15 letnia siostra z 16 letnim bratem i co on lata z fajfusem przed nią jak się przebiera a ona z cyckami? Czy za każdym razem muszą wychodzić z pokoju jak się siostra/brat przebiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najlepiej zamknijmy członków rodziny w osobnych pokojach usmiech.gif Beda spotykac sie przy posiłkach , jesli sie zgraja czasowo smiech.gif No moze beda sie mijac na korytarzu w drodze do kibelka jezyk.gif Na skypie spobie porozmawiaja, powstawiaja fotki z zycia na fejsiku.. Normalnie zamiast domu cele pokutne i kazdy w swojej smiech.gif Po co wogóle tworzyc i umacniac jakies więzi rodzinne ? Miec jakiekolwiek interakcje spoleczne ? Wszystko jest przeciez w sieci, po co komu inni ludzie w realu smiech.gif x Nic tak nie zacieśnia więzi społecznych jak brak wlasnej przestrzeni życiowej... najlepiej wszyscy niech mieszkają na 30 m2 w 1 pokoju. Ja sobie nie wyobrażam nie mieć własnego kąta, gdzie mogę się zamknąć jak mam doła i spokojnie posłuchac muzyki, pochodzić w bieliźnie, zwyczajnie pobyć sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bedą w wieku nastoletnim, to może u autorki zmieni się sytuacja. Nie martw sie na zapas. Na razie dzidzius moze spac z Wami, pozniej moze im fajnie bedzie w jednym pokoju. Zanim dziewczynka zacznie dojrzewać, minie parę lat. Zobaczysz w praktyce. Nie bierz do siebie tych durnych tekstów. Widzę, że na tym forum wiele osób ma tendencję do wywyższania się. Jeszcze nie wiadomo jak komu się życie potoczy. Pokora zawsze wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można mieć własny kąt, ale nie popadajmy w skrajności. jeśli na razie nie ma takiej opcji dzieci muszą się zadowolić kazde swoim kątem... ale w pokoju dzielonym na pół. Nie bój się autorko, jeśli nie będzie innych niedoborów w ich życiu, nie wyrosną na zwyrodnialców, może wrecz wyjdzie im to na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziwne wrażenie że 80 ? % kafeterianek dorastało z rodzeństwem w jednym pokoju.... A tu wciskają kity że każda miała osobne apartamenty z łazienką i garderobą od 5 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinka33l
Ja mam brata (3 lata mlodszy) od małego kazde z nam mialo swoj pokój .Uważam ze tak własnie powinno byc. Moja corka od urodzenia tez spala w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziwne wrażenie że 80 ? % kafeterianek dorastało z rodzeństwem w jednym pokoju.... A tu wciskają kity że każda miała osobne apartamenty z łazienką i garderobą od 5 roku życia. xxxxxxx otóż to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 13:10: A łazienka?? U mnie każdy się w łazience ubieral/przebieral... Dziwne jesteście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko : postaraj się o większe mieszkanie, tak abyś mogła mieć dzieciaki w osobnych pokojach. Trochę nie bardzo żeby byli razem w jednym choćby ze względu na płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Do gość z 13:10: A łazienka?? U mnie każdy się w łazience ubieral/przebieral... Dziwne jesteście.." U nas nikt nie przebierał sie w łazience. Rodzice mieli swoja sypialnie .Z bratem osobne pokoje . DO tego byl jeszcze duzy pokoj dzienny . Nie musiałam biegac do lazienki bo przebierałam sie w swoim pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama burżuazja tu pisze jak powyżej -4 pokoje co najmniej osobne łazienki pewnie z 90metrów ! A rozejrzyjcie sie -osiedla z PRL lokale 30-60m2 a te obecne jeszcze gorsze -kuchnia w pokoju , przechodnie pokoje itp . A przecież kiedyś a i dziś mieli po 2-3 czasem 4 dzieci .Czyżby tylko w osiedlach willowych tak się mnożyli ? hahaha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla mnie to nie jest burżuazja tylko normalne zycie .Mieliśmy dom 120 m . Teraz mam mieszkanie 62 m i 3 pokoje . Jedno dziecko (5l) ktore ma swoj pokoj .Uważam , ze na 3 osoby to jest takie minimum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×