Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca a a a

pytanie odnosnie karmienia piersią

Polecane posty

Gość pytająca a a a

tylko proszę odp bez złosliwosci nie mam jeszcze dzieci ale już powoli mysle i mam takie pytanie chcialabym karmić piersią minimum do roku jak powinno się karmic, jeśli np. po 3 miesiącach chce wrocic do pracy? dodam ze to wlasna dzialalnosc przykładowo teraz pracuje od 10 do 18, zrywanie się z pracy odpada bo mam 30km do domu dodam, ze dziecko zostawaloby z moją mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz odciągać i mrozić, ale jest ryzyko, że będzie trudno utrzymać laktację z tak długą przerwą w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli co ile karmi się takie 3-miesieczne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
hahaha jeszcze nie jestes w ciaży a pytasz o karmienie piersią-najpierw urodz a potem planuj albo chocby jak juz bedziesz w połowie ciąży bo w tym waznych okresie (ciaża,poród,połóg/karmienie piersią) wszystko się moze zmienić tysiąc razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak! najpierw urodz-potem się martw! Ty to jesteś madra.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna ściągać pokarm mozna tez go mrozic. Dzieci jedza roznie. Ksiazkowo co 3 godziny ale rzeczywiście moze byc roznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaaaa
och, wifi, jesteś strasznie złośliwa. Dziewczyna ma wątpliwości, chciała zapytać, a Ty od razu ją wyśmiewasz. Ludzie, co to za forum?! Do autorki, trzymiesięczne dziecko karmione piersią raczej je na żądanie, ale przerwy w ciągu dnia trwają 2-3, czasem 4 godziny. No różnie. W tym czasie laktacja powinna być już unormowana, więc dziecko będzie odczuwało głód o podobnych porach każdego dnia, choć to nie jest reguła. Jeżeli chcesz wrócić do pracy i nadal karmić piersią, to zainwestuj w dobry laktator, najlepiej (moim zdaniem w takiej sytuacji) elektryczny, z funkcją pobudzania laktacji (bo żaden laktator nie "ssie" tak mocno jak dziecko, więc ciągłe pobudzanie laktacji chyba jest dobrym rozwiązaniem). I tak jak Pani wyżej napisała - z laktacją mogą być problemy jeżeli będziesz miała długie przerwy w karmieniu, dlatego, jeżeli tylko będziesz miała taką możliwość to odciągaj pokarm w pracy, np. co 3 godziny. Myślę, że da się pogodzić pracę i karmienie piersią, jeżeli praca pozwala na odciąganie pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMAROCZNIAKAAA
nie utrzyma ci się laktacja przy tak długiej przerwie a nawet jak sie utrzyma to takie przepełnione piersi tyle godzin to masakra .... Ja karmie syna rok i nie żałuję po pierwsze mały wcale nie choruje , jest silny a po trzecie to cudowne uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli karmi sie piersią to wskazane jest "na żądanie"... czyli czasem co 3h a czasem co 1h :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż Dziecko na piersi się karmi na żądanie czyli ( na moim przykładzie) raz zjadał co 3-4 godziny a raz darł się co 30 minut :) Bo dziecko też pije z piersi. Aktualnie ma 7 miesięcy musiałam go odstawić ze względu na swoją poważną chorobę i leki. I powiem szczerze z mm więcej zachodu ale wreszcie jestem w stanie JA JEMU ZORGANIZOWAĆ DZIEŃ A NIE ON MI :) No ale on już je zupy i takie tam. No ale pierwsze 4 miesiące to tak jakby non stop wisiał na piersi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że może się udać. Sama pracowałam z dziewczyną, która właśnie tak karmiła. W pracy odciągała pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
gościówkaaaa ale dlaczego uwazasz ze jestem złosliwa i ze wysmiewam? nic z tych rzeczy-nie to mialam na mysli,zle mnie zrozumialas. i podtrzymuję-autorka nawet jeszcze nie jest w ciaży-dopiero planuje a juz sobie wszystko ustawia jak bedzie karmic po porodzie,co ile,kiedy wroci do pracy. oczywiscie -wszystko ok,trzeba planowac,nie ma w tym nic złego.ale jak pisałam wczesniej wszystko się moze zmienic 1000 razy,poczawszy do tego,ze nie wiadomo czy autorka rzeczywiscie bedzie w ciaży bo wiele kobiet młodych zdrowych ma z tym problemy Z(przyc zyną moga byc wczesniej brane leki,problemy hormonalne czy cokolwiek innego ) i nie da się tego zaplanowac ze zajde w ciaże w kwietniu urodze dziewczynkę a za 3 msc wroce do pracy. po prostu nie da-natura rządzi sie swoimi prawami a druga sprawa to organizm a nawet psychika kobiety czesto diametralnie się zmienia juz w ciaży i po porodzie,czesto nastepują wrecz wybuchy milosci macierzynskiej ktra się np podczas ciaży tak nie czuło,lub odwrotnie wiec naprawde nie da się zaplanowac i zorganizowac wszystkiego jak by się chciało. i naprawde nie ma tu zadnej złosliwosci. a co do samego pytania (załózmy ze wszystko poszlo tak jak zaplanowalas)-9-10 godzin przerwy to trochę za duzo (8 godzin plus dojazdy),laktator pomoze tylko na chwile,na dłuższa metę pokarm ci zacznie zanikac jesli nie bedziesz przystawiac dziecka ( o dziwo-ale to prawda-piers "rozpoznaje" czy ssie prawdziwe dziecko czy zimne urządzenie),laktator to rozwiazanie gdy np ktos bierze silne leki,badz musi miec operacje i chwilowo nie moze karmic ale potem mozna wrocic do karmienia piersia nawet po 3msc przerwie,ale nic-zadne najlepsze urzadzenie nie zastąpi zywego dziecka. tak wiec albo praca albo zajmowanie się dzieckiem,nie da się byc jednoczesnie w 2 miejscach-ale nie wie się tego gdy nawet się nie jest w ciaży,tak wiec rozumiem cie autorko i nie wysmiewam,tyle tylko ze prawda moze okazac się całkiem inna. przewaznie tez jak pisałam wczesniej swieze mamy dostają tak silnego instynktu ze chca ze swoim dziekciem byc jaknajdłuzej w domu-to u wiekszosci ale bywa roznie wiec nie da się tego przewidziec. poza tym na twoje szczescie-teraz macierzynski trwa juz rok (wczeniej 4 msc) tak wiec bedziesz i tak miala płacone a jak poczujesz tą radosc zajmowania sięswoim wlasnym malenkiem dzieckiem to jeszcze wszystko się u ciebie moze zmienic:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy siak dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×