Teraz wierzę w istnienie Boga

Mozliwe że ewolucja dokonywała się pod kontrolą Boga. Mit o stworzeniu świata jest b. stary i prehebrajski. Nikt nigdy nie dowie się, jak to naprawdę przebiegało. Ja wierzę i w istotę najwyższą i w odkrycia nauki. Nauka to prawda a Jezus jest Prawdą. Tak o sobie powiedział. Co nie zmienia faktu, że nieskończenie gardzę dwulicowymi ludźmi, którzy z jednej strony urządzają nagonki w internecie i w mediach a z drugiej przemycają treści religijne. Macie niewyobrażalnie ciężki grzech, gorsząc ludzi w ten sposób.

Jezus jest taką samom brednią jak Zeus,Horus,Budda,Allach i tysiące innych ''Bóstw'.

to by nie byłby o nim całunu turynskiego ani z całuny menepelo ani objawien a czy ktos słyszał o objawieniach Zeus,Horus,Budda,Allach i tysiące innych ''Bóstw'. bo ja nie a tylko słysze ze albo jezus albo maryja albo anioły

to czy bog istnieje czy nie, nie jest takie istotne. wiara jest najwazniejsza i bez tego swiat by nie istnial, przynajmniej taki jaki teraz znamy. wyobrazacei sobie swiat w ktorym zyja tylko i wylacznie ludzie kierujacy sie logika i rozumem? wiara to kontrola umyslu ludzi prostych i glupich bez nich swiat nie bylby taki sam

"to czy bog istnieje czy nie, nie jest takie istotne. wiara jest najwazniejsza i bez tego swiat by nie istnial, przynajmniej taki jaki teraz znamy." no, nie byłoby całej masy wojen na tle religijnym. Nudy i patologia... "wyobrazacei sobie swiat w ktorym zyja tylko i wylacznie ludzie kierujacy sie logika i rozumem? " artyści nie kierują się tylko logiką i rozumem, a jakoś nie muszą być z definicji wierzący. Brak wiary w wymysły wymaga naprawdę niewielkiej ilości logiki i rozumu na poziomi gimnazjum,a nie bycia wielkim uczonym. Rozum nie wyklucza wyobraźni i kreatywności. Wg twojej teorii John Lennon był człowiekiem kierującym się tylko logiką i rozumem. Bez emocji i uczuć? No, cóż, w takim razie chciałabym, żeby byli sami tacy ludzie :)

gdyby nie pewien pan wierzący w swoje wymysły, to mielibyśmy Lennona dalej :) ale tak, świat bez wiary byłby zdecydowanie gorszy, bezsensowny, w końcu mniej pretekstów do nienawidzenia się wzajemnie w imię jakichś debilnych bóstw :) https://www.youtube.com/watch?v=nZ5PQppudHc

Co za bzdury Einstein nie wierzył w osobowego Boga takiego jakim przedstawiają go religie on wierzył w tzw.''Boga Spinozy''.