on nie chce dziecka

facet juz nie jest najmlodszy bo po 30stce i nie chce co robic? postawic przed faktem dokonanym??

jak go postawisz przed fakten dokonanym to cie zostawi. zostaniesz samotna matka. dziecko bedzie sie wychowywalo bez ojca i co mu powiesz jak dorosnie? ze bylo twoja zachcianka? mozesz tez poszukac sobie faceta, ktory chce miec dziecko i problem sie rozwiaze.

I ma facet rację.

Nie jest pewien czy z Tobą chce spedzic zycie ? Jest egoistą i boi sie utraty pierszenstwa?

jak teraz nie chce to nie zachce ile jestescie razem?

ponad 3

znajdz nowego faceta, wiem ze ciezko bo milosc itd. bylam w podobnej sytuacji nie chcial bo ... i mnostwo wymowek padalo, mial dziecko z poprzedniego zwiazku, zostawilam go po 4 latach po roku zwiazalam sie z facetem ktory mial takie same potrzeby jak ja czyli chcial zalozyc rodzine itd. po roku zwiazku wzielismy spontaniczny slub, zaczeoismy starac sie o dzidizie i jestem teraz matka wspanialego dwu miesiecznego natana i zona wspanialego mezczyzny ktory jest wspanialym ojcem. nie trac czasu na taki zwiazek zwlaszcza ze zalezy ci na macierzynstwie,pozdrawiam

Miałam ten sam problem tyle,że facet podał dokładną date starań..musiałam oczywiście czekać..cieszyłam się,że w ogóle chce,a jak przyszła pora się za to zabrać to obrócił się du/pą i stwierdził,że chciał,żebym przestała gadać o dziecku dlatego kazał poczekać rok.. Po tym wszystkim były same sprzeczki i kłótnie,ale nie z tego powodu,ale również z innych. Nie ufałam mu,bo temat dziecka to poważna sprawa oraz decyzja,a dla niego to była chyba jakaś zabawa i do tego bardzo się smiał jak zobaczył moją zdziwioną rozczarowaną minę. Jeżeli twój w tym wieku nie chce to zapomnij,że mu się zachce, chyba,że wtedy kiedy ty już będziesz miała problem z zajściem.. Pogadaj z nim szczerze i powiedz,że nie chcesz czekać nie wiadomo jak długo na założenie rodziny,bo chyba już na to pora.

Tak głupie suki . Bachor = alimenty . Tak działacie .

"Nie jest pewien czy z Tobą chce spedzic zycie ? Jest egoistą i boi sie utraty pierszenstwa?" A może po prostu i zwyczajnie dzieci nie chce? Co, nie ma prawa?