nie moge na siebie patrzeć w lustrze wstrętna gęba

a kiedys byłam młoda i śliczna , szkoda że człowiek się starzeje, patrze w lustro a tam jakaś stara baba, to nie ja to nie jestem ja

Nic nie poradzisz na to , taka kolej zycia człowiek się starzeje

z tym że ja sie nie przyznaje do osoby którą widzę w lustrze , w umysle jestem tamta dziewczyną której uroda minęła

e tam a ile masz lat ? chyba nie 80 :p

ja mam podobnie- uwazam sie za taka sobie, czasem wrecz za brzydka. dziwi mnie to ze otoczeniu sie podobam- bardzo czesto slysze, ze jestem ladna albo ktos np mowi mojej mamie czy kolezance- cos w stylu "co to za ladna dziewczyna byla z toba w sklepie" itp. moze jest tak, ze autorko wcale nie jestes brzydka tylko akurat sobie sie nie podobasz.

dziś byłam na zakupach i patrzyłam na siebie w wystawach sklepowych to koszmar nie robie sobie zdjęć :(

Tak tak ... a całe otoczenie musi widzieć twój ryj podczas zakupów :o

akurat ja siebie tez nie lubie na zdjeciach w zasadzie to nigdy nie lubilam. wiem, ze jestem niefotogeniczna i nie tylko ja to zaobserwowalam. co prawda nikt mi nie powiedzial, ze wygladam na jakims foto koszmarnie ale kolezanki czasami mi mowily, ze jakos inaczej wygladam na zdjeciu niz na zywo:)- co bylo jednoznaczne z tym ze powiedzialy inaczej bo nie chcialy powiedziec gorzej;)

tamaris1 -a podobałas sie kiedyś jakiemus facetowi ?

Mroczny- do mnie pisales? chodzilo mi nie o to, ze cale otoczenie ale o to, ze np czasem jestem z kims na zakupach/ imprezie i osoba z ktora jestem spotka jakiegos swojego znajomego, ktory mowi, ze jestem ladna. potem znajomi mi to przekazuja. z autorka moze byc podobnie- sobie sie nie podoba ale innym tak. do siebie podchodzimy bardziej krytycznie- chcielibysmy byc idealami a gdy cos w nas nie jest idealne od razu uwazamy sie za slabych.

tak wielu. w zasdadzie to zbyt wielu facetom sie podobalam przez co czesto mialam nieprzyjemnosci (np takiemu, ktory mial żone). zajętymi nie zawracam sobie glowy ale jak taki sie uporczywie przyglada co w koncu zauważy jego partnerka to robi sie nieprzyjemnie. autorko ty tez sie niejednemu podobasz tylko wpladlas w jakas depresje i wszystko widzisz w szarych barwach.