Szukam mieszkania do wynajęcia w Warszawie. Ludzie żądają 2000zł za NORY

Masakra takie g******e te mieszkania, ze szok a jak ładne to na jakims zadupiu :(

ja mam ten sam problem, na Pradze same nory oglądałam

Cóż jest łatwiej o pracę , są szkoły , jest popyt to są i ceny . Proste . Nikt nikomu nie każe tu przyjeżdżać .

ja raczej nie mówię o cenach, zdaję sobie sprawę że jest drożej niż w mniejszych miastach , ale chodzi mi o jakość tych mieszkań. Same stare nory

Racja, moja kolezanka juz pol roku szuka jakiejs kawalerki, bo chce sie usamodzielnic (mieszka pod Wwą) no i poki co ogladala same dziury. Wlasciciele to niezle cwaniaki, odziedziczą mieszkanie albo kupią na kredyt, wstawią badziewne lozko z ikei, szafke, telewizor 14cali, najtansza pralke Beko ktora sie rozwali po pol roku i chcą za to niewiadomo ile :D aha i jeszcze do tego czynsz do spoldzielni + oplaty. Zarobisz 2-3 tys i oddasz jakiejs pijawce 3/4.

a ja wynajęłam fajną kawalerkę w centrum miasta i placę 1,400 k :)

Mi nie chodzi o ceny. Rozumiem, że jak ktoś wyremontuje mieszkanie, zrobi luksusy to żąda większego czynszu i wiekszej kaucji, sama bym tak zrobiła... ale oglądam z kumpelą mieszkanie 2 pokoje, 2000zł z czynszem i wodą, do zaplat tylko prąd a w MIESZKANIU BURDEL, brud smrod i dziadostwo, widac na pierwszy rzut oka, ze to nora. Scialy pomalowane jak na odpuście, tu rozowo, tam zielono, tu fioletowo, stary tapczan, stare smierdzace fotele, lodówka która ledwo chodzi WTF?! Gdybym ja miala taką nore to bym żądala max 1300-1500 zl nic dziwnego, ze ogloszenie wisi od wakacji. Dlaczego wlasciciele nie spojrza prawdzie w oczy ? No ale cóz, widac znajdują się głupki do wynajmowania nor wiec i są takie oferty

chyba ironizujesz, bo jakbym zobaczyła łóżko z ikei i nową pralkę beko, to bym byla wniebowzięta, a to właśnie raczej grzyb, brud, zapyziała łazienka, obrzydliwe meble pamiętające Gierka- juz lepiej by było jakby, to puste było..

Ja szukałam kawalerki kilka miesięcy, az znalazlam ;) w miare nowym bloku z 1995 roku na Ochocie, urzadzone z gustem, nowy duzy telewizor, lozko z materacem, wszystko nowe czysciutkie, wlascicielka fajna mloda kobieta po 30, na dluuugi okres czasu wiec zeszła z ceny. Wczesniej ogladalam sporo mieszkan i w wiekszosci to samo. Stare szafy z prlu, wersalka pamietająca czasy gierka (jw gość zauwazyl), sedes zapuszczony, ogolnie brudno ble :O

i prusaki biegające po scianach aż człowiek sie boi własnego cienia :D

a najlepsze sa te oferty bez zdjęc albo jedna fotka korytarza

ja wynajmuję kawalerke po kapitalnym remoncie bez rur w łazience, prysznic, nowe meble kuchenne, komoda, stolik szklany itd. w 24mkw za 500zł+opłaty wg użycia w 16tys miasteczku i zarabiam 1900-2000 koła. Na razie nie narzekam. 700-1000zł zbieram i będę się starał o kredyt na mieszkanie 2 pokojowe minimum 35mkw.

i się zastanawiam po co ludzie tam pchają do stolicy i większe miasto jak nie stać was na wynajem albo kupna mieszkania? jak chcecie zostac w dużych miastach to wynajmijcie pokój z dostepem do kuchni i WC a nie na kawalerkę. Pokoje stoją gdzieś 500-800zł.

35 m2? Tyle to ma salon w moim mieszkaniu ;O

jak posiadasz dom jednorodzinny to mozesz sobie pochwalić albo apartament za 250-400tys. Ja będę się starał do 150tys kredytu. Więcej nie bo mnie nie stać. No i nie chcę zamieszkać na wsi tylko w pobliżu miasta.

Ja mam do wynajęcia 50 metrowe mieszkanie na Pradze w budynku 10-letnim za 1800 zł plus opłaty za media ( w tej cenie wliczony jest czynsz)

Wlasciciele to niezle cwaniaki, odziedziczą mieszkanie albo kupią na kredyt, wstawią badziewne lozko z ikei, szafke, telewizor 14cali, najtansza pralke Beko ktora sie rozwali po pol roku i chcą za to niewiadomo ile smiech.gif aha i jeszcze do tego czynsz do spoldzielni + oplaty. Zarobisz 2-3 tys i oddasz jakiejs pijawce 3/4. xxx powinni za 5 zł odnajmować, bo nie umiesz zarobić, prawda?

powinni za 5 zł odnajmować, bo nie umiesz zarobić, prawda? xxx Państwo powinno znacjonalizować własnosc prywatną i dawac ludowi mieszkania za darmo lub za 9,99 pln