Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pepsi czy cola

Moj maz przesadzil ostra klotnia

Polecane posty

Gość pepsi czy cola

Podczas klotni (zarzucilam mu, ze nie chce sie wyprowadzic na wynajem, bo szkoda mu pieniedzy) powiedzial, ze ja ciagle narzekam, ze mi malo miejsca (mamy 1 pokoj). I powiedzial, ze dlaczego nie przeprowadzimy sie do mnie- gdzie ja mam domek po babci, ale ciagle zamieszkaly, wiec dobrze wiedzial, ze to niemozliwe. I ze mi ciagle zle i malo, a on ode mnie nic nie dostal. Co jest bzdura, bo mam dzialke budowlana, bardzo duza, wspomniany domek, do ktorego mimo wszystko nie mozemy sie na razie wprowadzic. Fakt, jezeli chodzi o ziemie to maz ma duzo wiecej niz ja, ale nieprawda jest, ze mu nic nie dalam. Urodzilam mu syna, ktory jest wiecej wart niz te wszystkie haktary razem wziete. Mimo wszystko zabolalo mnie to bardzo. A na zarzut, ze zachowuje sie jak gowniara odpowiedzialam mu, ze ja z mamusia nie mieszkam, majac 30lat, tak jak on. To powiedzial mi, ze ciekawe gdzie bym mieszkala, gdybym tu nie byla. No wtedy to mnie w****il, bo zabrzmialo to tak, jakby mnie z ulicy zagarnal. A to nieprawda, ze nie mialabym gdzie mieszkac. Nie odzywamy sie od 2 dni. Maz obiadow tez nie je. Przywozi ze soba kielbase i sobie odgrzewa. Ciekawe, mi wypomiana, a tak naprawde to gdybym mu nie gotowala to musialby na kanapkach jechac. Bo nawet glupiego obiadu nie ugotuje. Musialam sie wygadac, bo mnie wkrzyl megaaa. Nie wiem, co mi doradzicie. Mozecie nawet po mnie jeachac i wyzywac sie. Musialam to napisac. Przynajmniej lzej mi bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena 23
nie martw sie .Przeciez klotnia to jeszcze nie koniec swiata .Emocje mina to zaczniecie rozmawiac spokojniej . Bedzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepsi czy cola
Dziekuje za slowa otuchy. Ja wiem, ze to minie. Tylko, ze u nas te ciche dni zdarzaja sie coraz czesciej. Trwaja 4-7 dni. A jestesmy 1,5 roku po slubie dopiero. Bylismy razem prawie 6 lat, zanim sie zdecydowalismy pobrac. Wiec to nie bylo glupie zauroczenie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×