jak poznac faceta za granica

od roku jestem w Niemczech,mam 35 lat. znajomosci zawieram glownie przez internet ale niestety te znajomosci bardzo szybko koncza sie..poznaje glownie facetow z olewcza natura,ktorzy po prostu przestaja sie odzywac bo przeciez teraz tyle pokus wokol.nie ty to bedzie nastepna..jak tak dalej pojdzie to bede tu sama jak palec..jestem zadbana mila kobieta ale niestety z zezowatym szczesciem do plci przeciwnej... mialam jedna znajoma w moim wieku ale okazala sie falszywa malpa myslaca tylko o sobie,wiecznie brakowalo jej czasu na spotkania...oprocz pracy nudze sie tu....sama nie pojde na piwo , kawe czy do pubu na impreze. czy jest tu ktos kto tez mial taki problem? jadac tu myslalam ze bede miala mase znajomych..ale niestety bardzo rozczarowalam sie..brak towarzystwa jest bardzo dolujace..

ogolnie bardzo ciezko teraz kogos poznac.przez internet to raczej na jeden raz..albo ot tak sobie .zazwyczaj nie mozna liczyc na fajny kontakt a co dopiero zwiazek.

niestety nie mam innej mozliwosci poznania,zostaje tylko internet..nie znam jezyka w stopniu bardzo dobrym,wiec obcokrajowcy odpadaja.

ja poznalem dwie dziewczyny z czata i bylem z nimi w zwiazku kilkuletnim. Oczywiscie z kazda bylem z osobna a nie w tym samym czasie. ale mozna poznac fajnych ludzi i znajomych, trzeba szukac.

Myślę, że http://www.mypolonia.de/ - czy z tego można znaleźć męża? No cóż, masz 35 lat a w tym wieku czasem jakiś z odzysku się trafi, tylko czy będzie chciał znowu się wiązać, jeśli mu pierwszy raz nie wyszło?

Staraj sie poznac tubylcow, podszkolisz jezyk i oni przedstawia cie swoim znajomym. Tak sie poznaje ludzi.

Tubylców, w Niemczech? Dobre sobie. Rzeczywiście tureckiego się przy okazji nauczyć, bo Niemiec zza swojej kisty z piwem nawet cię nie zauważy. Chyba że potrzebna mu Putzfrau, ale to rzadko, bo flejtuchy z nich niesamowite.

To dziwne, bo mam znajomych Niemcow, a nawet nie mieszkam w Niemczech. Wszyscy maja ok 30, sa ciekawi swiata, chetnie podrozuja lub spotykaja sie ze znajomymi, maja znajomych z roznych krajow.

ja poznalam kilku polakow podczas pobytu w niemczech,polakow ktorzy sa od dziecka w tym kraju...niestety znajomosci nie przetrwaly..bardzo ciezko poznac kogos za granica.wszycy maja wszytskich w d.......praca praca i swoje towarzystwo...na mypolonia,mypolacy -porazka...

no coz, chyba nie wierzylas w bajki, ze tubylcy marza o tym, aby poznawac polakow?

wyscie powarioway ,w takim wieku watpic

za granica nie ma facetów

Myślę, że najłatwiej będzie jednak wykorzystując portale randkowe jak http://buziak.co.uk tutaj są na prawdę fajni i mili ludzie.

A próbowaliście może jeszcze na takim portalu? link do https://www.polishharmony.de/ Tak sobie myślę, że własnie to jest odpowiednie miejsce dla takich samotnych kobiet, które poszukuja bratniej duszy.

Idziesz do kawiarni , zamawiasz koffe i po godzinie zawsze ktoś zagada ....no ale ja jestem ładna tak 8-9/10

Zagadaj na ulicy do jakiegoś chłopa co ci sie spodoba bo inaczej nic z tego nie będzie rycerz na koniku raczej nie przyjedzie,za stara jesteś.

gość 2014.03.13 wyczuwają źeś księżniczka znad wisły i cie olewają, szczególnie gdy tam towaru różnego typu do wyboru do koloru, niestety taki finał księżniczkowania, nikt nie będzie ci bił ukłonów, całował po rękach czy padał przed tobą na kolanach

albo za wysoko mierzysz lub masz dziecko albo zaczelas sie robic z wiekiem brzydka. Jak na to pierwsze cos sie da jeszcze zrobic to przy kolejnych wariantach to juz raczej nikogo nie znajdziesz. W sumie dziwny wiek na przypomnienie sobie ze trzeba sie ustatkowac.

Temat sprzed kilku lat, ale jakże "na czasie", bo i nowe posty z br.. :-) Szacun dla Gościa powyżej, który napisał, że "chyba powariowałyśmy, żeby w takim wieku wątpić..", bo przepraszam bardzo - 35l, to niby jaki wiek ?! Już do grobu mam się wybierać ?!:-D Niektórzy faceci są naprawdę śmieszni... Czasy mamy na szczęście takie, że nie musimy się pakować przed ołtarz (a i nierzadko w pieluchy:/), ledwo przekraczając 25rż... To czas kiedy wreszcie same o sobie możemy decydować, realizować się, a bycie samą/bezdzietną, nie oznacza, że coś z nami nie tak !!! Nie dla każdej kobiety wyjście za mąż jest priorytetem w życiu, na Boga .... Moja koleżanka poznała swoją prawdziwą miłość w wieku 37l i nadal są ze sobą szczęśliwi- teraz z 2-letnią jeszcze córeczką i co można ? Można ! A Faceci, którzy uważają, że kobiety po 30-stce są już "stare" - niech lepiące spojrzą w lustro i pukną się w czoło, bo lepiej być samej niż z kimś takim/niedojrzałym Gnojkiem o średniowiecznym myśleniu. Droga Autorko posta : życzę Ci wszystkiego Najlepszego, ; jeśli chcesz faceta , to tylko mądrego, ale przede wszystkim życzę Ci, abyś sama ze sobą była szczęśliwa !!!:* Pozdrawiam ! Szczęśliwa Ona - młoda 32 latka :P