Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu ktoś kto nie jest nikogo chrzestnm

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. mój mąż też nie. jemu proponowano, grzecznie odmówił. jesteśmy przeciwni "sakramentom" u nieświadomych dzieci. ślub mamy cywilny a dziecko 5 lat, nieochrzczone, nigdy w kościele na mszy nie było - ale wie to co jest i zwiedzało gotyckie katedry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JasnowidzXXL
Ja też. Wszyscy wiedzą, że do kościołów chodzę tylko w celach turystycznych, poza tym chrześniak nie miałby co liczyć na prezenciki od nieźle ustawionej "cioci", więc "nie warto". I jest spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż nie jest ojcem chrzestnym a ja do niedawna też nie byłam chrzestną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja i bardzo się z tego cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem i nigdy nie bedę, odmówiłam bratu rodzonemu, nie chce i już, nie chodze do kościoła i tyle. Brat jest mądry i to zaakceptował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz sie, nie dajecie dziecku wyboru. wy od razu narzucacie mu zycie bez Boga, bo nie zaprowadzacie go na msze i nie dajecie wyboru zeby zobaczylo czy mu sie podoba. Oczywiste jest, ze skoro rodzice nie zyja w wierze to jaki dziecko ma przyklad? Taki sam. Zatracacie dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąz nie jest, jego siostry jak tylko dzieckosię któreś urodziło to chciały go na chrzestnego a on mowi ze nie bo nie chce być dojony na każdym kroku. ja niestety jestem i wiem teraz o czym on mówił bo za każdym razem widze jak przyjedziemy do mojej chrześniaczki to jej matka kreci nosem dlaczego prezentu nie przywiozłam. oczywiście mi tego nie powie ale już nagadała w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ja. mój mąż też nie. jemu proponowano, grzecznie odmówił. jesteśmy przeciwni "sakramentom" u nieświadomych dzieci. ślub mamy cywilny a dziecko 5 lat, nieochrzczone, nigdy w kościele na mszy nie było - ale wie to co jest i zwiedzało gotyckie katedry. _____________________________________________________________ My mamy identyczne podejście i też grzecznie odmawiamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×