Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To normalne, że mam 18 lat i moim największym marzeniem jest mieć dziecko?

Polecane posty

Gość gość
powiedzcie mi, przez co może spóźniać się okres aż 11 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czasami za mlodo sie chyba zaczyna :) www.youtube.com/watch?v=hvS7LBZNLNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zawsze chcialam miec dziecko, marzyl mi sie taki maly synus biegajacy po domu,ale wiedzilam ze zeby miec takiego synusia najpierw trzeba mu zapewnic byt, to sie wszytsko tak wydaje ze nie jest drogo ze sobie dacie rade, ja najpierw zdalam mature, poszlam do pracy, wyremontowalam sobie wlasne domek, wyszlam za maz i dopiero w wieku 27 lat urodzilam wypragnionego synka, ale sumienie mam czyste bo wiem ze na chwile obecna stac mnie zapewnienie mu jak najlepszeych warunkow, moze nie zarabiamy ajkis kokosow ale oboje z mezem mamy stale prace i to daje nam takie poczucie bezpieczenstwa, bo dziecko kosztuje a jednej pensji to ja nie wyobrazam sobie przetrwac , wiec realizuj autorko swoje mareznie ale nei od konca tylko od poczatku, powodznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy tutaj dobrze radzą autorko,abyś poczekała.Naprawdę nie sztuką jest "zrobić" sobie dziecko. sztuką jest je wychować i zapewnić mu godne warunki życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poczekam, chociażby te 5 lat...tylko czemu okres spóźnia się 11 dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boje się, dużo urosły mi piersi i mam spuchniętą pochwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaMM
Jeśli chodzi o mnie to troszkę obawiam się, że z biegiem lat szansę na ciąże spadają. U mnie w rodzinie były przypadki, że kobiety mając już stabilne życie pracę męża nie mogły zajść w ciąże. Obecnie nie mają dzieci mimo kilku lat starań. Z tego co widzę większość z Was ma poukładane życie zawodowe i rodzinę. Być może ja obawiam się, że mnie również może dotknąć ten problem a nie wyobrażam sobie życia bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaMM
Drogie forumowiczki. Mam nadzieję, że źle nie odbierzecie mojego pytania. Ile minęło czasu od Waszych starań do zajścia w ciąże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszłam w tym samym cyklu w którym przestałam się zabezpieczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja podobnie jak gośc powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam za w chwili poczecia mialam 29 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to normalne ;) Nienormalne jest staranie się o pierwsze dziecko po 30 ;) Tak mówi biologia i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde w wieku 18 lat myślicie o dziecku ? żałosne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18latka to dorosła kobieta. W pełni ukształtowana i dojrzała do rodzenia dzieci. No chyba, ze ma siano we łbie, bo rodzice całe życie wszystko za nią robili- wtedy to już inna sprawa ;) Znam niesamodzielne 25latki- toż to już stare baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 latka chodzi jeszcze do szkoly wiec do dorosłej jej daleko . Ja urodziłam dziecko w wieku 30 lat i mam nadzieje moja córka nie wpadnie na taki durnowaty przemysl żeby w wieku natu lat robić sobie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaMM
Ja nie jestem autorką, po prostu dołączyłam się do forum . Nie pytam po to, by mnie krytykowano . Nie jestem jeszcze w ciąży i w najbliższych miesiącach nie planuje . Jestem tegoroczna maturzystka i myśle o studiach. Moje wcześniejsze pytania dotyczyły próby pogodzenia dziecka ze szkola. Teraz wiem, że są takie osoby i dały sobie świetnie radę. Pewnie większość z Was myśli o nas nastolatkach/młodych kobietach jako dziewczynach bez rozumu, pasji, marzeń.Tak nie jest. Podobno instynkt macierzyński ujawnia się u wszystkich ale w różnym wieku a to jest sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaMM
Przykro mi słuchać kobiet, które myślą w ten sposób. Nie pomogłabyś córce w potrzebie gdyby ewentualnie jako nastolatka zaszła w ciąże ? Przepraszam, ale ja tego nie jestem w stanie zrozumieć. Ja osobiście rozmawiałam czasami z mamą co by było gdyby... zawsze odpowiadała, że dziecko to największy skarb a studiować można zaocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli młoda dziewczyna chce dziecko to niech je sama utrzymuje a nie wymaga pomocy od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoniaMM
Mój chłopak idzie na studia za które będą mu płacić i to wcale nie mało. Ja również idę na studia z nadzieja, że otrzymam stypendium. On sam zaproponował stworzenie rodziny, za która chce być odpowiedzialny. Ostatnio zrobiłam nawet kurs na wychowawce kolonijnego by moc wyjechać na wakacje z dziećm jako opiekun. Jeśli będę gotowa w 100 % to zapewne pójdę do ginekologa zrobić szczegółowe badania. Wiem, że dziecko to nie zabawka czy chwilowa zachcianka. Myślę o tym całkiem poważnie. Jeśli mowa tu o pomocy rodziców ... Moi mają firmę z artykułami dla maluchów i uznali, że w przyszłości nie mam się czym przejmować. Pewnie gdyby nie ta oferowana pomoc odpuściłabym sobie te pragnienie dzieciątka na kilka lat później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×