chemioterapia ma ktos doswiadczenie?

Witam moj tato ma raka pluca lewego miesiac temu usuneli mu jeden plat pluca i oddali do analizy okazalo sie ze to nowotwor zlosliwy teraz ma miec chemioterapie i ma podjac decyzje czy sie na nia zgodzic czy nie. Jakie sa waszs opinie na ten temat? Czy znacie kogos w podobnej sytuacji? Czytalam ze chemioterapia moze zaszkodzic wiec nie wiem co doradzic tacie. Prosze o wypowiedzi.

chemioterapia moze pomóc ale rak płuc jest bardzo ciezki do wyleczenia.Moj tata był chory na raka płuc

Moja siostra chorowała na raka płuc i walczyła z nim, za pomocą chemii i radioterapii ,3 lata. Niestety rak zwyciężył. Opiekowałam się i wspierałam siostrę, przez cały ten czas i mogę odpowiedzialnie powiedzieć że chemia , owszem wyniszcza organizm...ale nie zabija, a nie leczony rak...tak.

ja mam właśnie do czynienia z osobą chorą na raka płuc, drobnokomórkowy, nawrót po roku od chemioterapi która zwalczyła dziada, zdjęcia tomograf czyste, niestety jest nawrót i znowu chemia, jest to niesamowicie upierdliwa choroba jak i leczenie, trzeba uważać wszytsko

tato ma duże szanse skoro miał zabieg chirurgiczny ma dużo szczęścia że rak był tak umiejscowiony że dał się operować, nie bójcie się chemii i naświetlań, dbajcie by się dobrze odżywiał i wzmacniał

chemioterapia zabija komorki nowotworowe i te zdrowe... ogolnie nie polecam ale kazdy robi po swojemu..