Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stolendance

czy są kobiety, które odetchnęły z ulgą po rozstaniu

Polecane posty

Gość gość
nie kazdej z kazdym bedzie dobrze i chyba najlepiej sie pozegnac jesli nie są dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolendance
"stolendance zuch dziewczyna, dobrze zrobiłaś. Niby dlaczego miałaś się męczyć. Lepiej być samą przez jakiś czas. Jak to wielka miłość , to przemyśli może się zmieni. Czasami i tak bywa" - dzięki :) oczywiście mam nadzieję, że mój ex się zmieni, bo jesli będzie podchodził do związków w taki sposób to nigdy nie będzie szczęsliwy z nikim. A szkoda mi go, bo to w gruncie rzeczy dobry facet, tylko pogubiony. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx "Jasne, rozumiem Cie. A potrafiłabyś spojrzeć na siebie? I na przykład przyjrzeć się swojej osobie czy nie popełniłaś jakichkolwiek błędów? Czasami ocena innej osoby przynosi same negatywy, brak w nich pozytywów. Nie pisze tego żebyś teraz zaczeła żałować tej decyzji ale postaraj się teraz spojrzeć na siebie i jak Wyglądałaś w tym związku przez te 2 lata."-jasne, że popełniłam niejeden bład i wyciągnełam wnioski. Tylko, że ja je wyciągnełam i zmieniłam podejście, nawet on mnie chwalił po pewnym czasie,że dojrzałam (jak się zaczelismy spotykać miałam 20 lat, wiadomo, ze cżłowiek dojrzewa) ale szkoda,ze ja jego pochwalić nie mogłam, bo mimo, że był starszy-nie był mądrzejszy. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx " Szczerość i Zaufanie co ty p********z.Skoro nie czuła się dobrze to co, wydawało jej się. A teraz jak rozkwita bez h**a to też jej się wydaje. To polskie wp*****lanie poczucia winy z to że człowiek szuka własnego szczęścia. Własnie się popatrzyła na siebie jaka jest nieszczęśliwa i pogoniła h**a." - :) oczywiście nie był totalnym s********m, bywał dobry, kochany itp. ale jak robił się zły, albo coś mu się nie podobało....był nie do zniesienia. Po co mam brac sobie na głowę czyjeś wybuchy skoro życie i tak jest dostatecznie trudne? Teraz mam siłę do walki z przeciwnościami. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dodam, że mój ex wpieprzał mnie w poczucie winy, że jestem gorsza, raz mnie chwalił, a później wróżył, że np. nie skończę studiów. Ja nadal studiuję, a on już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja trzy miesiące temu dostałam rozwód i owszem jest ciężko, z wieloma sprawami i uczuciami nie potrafię sobie poradzić ale czuję ulgę, że już go nie ma w moim życiu. Znaczy jest w moim życiu bo mamy wspólne dziecko, ale cieszę się że nie jesteśmy razem już. Jeszcze muszę mu kiedyś podziękować że mnie rzucił, bo to on złożył pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerość i Zaufanie, sobie życz szczęścia. Ja swojemu jeszcze nie byłemu, również życzę szczęścia, byle by z dala ode mnie. Za h**a nie jesteś w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są takie kobiety i są tacy faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stolendance, ja zignorowałam pewne zachowania. Podobne do twojego faceta. Teraz jestem już prawie w 12letnim związku. Żałuje że nie byłam takim ,,zuchem ,, jak ty. Tylko jakiś wstrząs może go zmienić. Zobaczy w tobie silna samodzielna kobietę i zrozumie że jak chce dalej to ciągnąć to nie na jego zasadach. Podziwia Cię, zazdroszczę odwagi i mądrości. Tak naprawdę dobrze zrobiłaś, i wcale nie potrzebujesz naszych rad. Mówię Ci , jak ma wrócić to do nowej niezależnej Cibie jako partner, a nie jako krytyczna wyrocznia. A jak nie wróci, to spotkasz innego prawdopodobne lepszego. Ale to twoja zasługa , bo to ty zmieniłaś swoje życie na lepsze SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczerość i Zaufanie
Do któregoś gościa tam na górze. Myślisz, ze pisałem do autorki to wszystko? Zobacz jaka prowokacja. Jeśli facet odpierdziela takie akcje, ze chwali a pozniej nagle neguje. To faktycznie, rozstanie decyzja odpowiedania do sytuacji. Ale moje posty mialy bardziej zobaczyc czy wy bedac z kims w ogole do niego cos czujecie... Czy jest to po prostu zwiazek bo on jest fajny, bo ladny itd. Sama nie jestes w temacie skoro piszesz takie rzeczy. Mnie tez zostawila dziewczyna, zarzekala sie zawsze ze Tragicznie boi sie rozstania, ze nie potrafilaby zniesc rozstania. Sama odeszla, tylko dlatego ze gdybym ja to zrobil, siedzialaby w domu i rozpaczala. Sytuacja zmienia sie gdy kobieta Rzuca. Czuje wtedy wolnosc, to co napisala autorka. Wlasnie o to mi chodzilo. Wiec ignorantko. Prosze cie daruj sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak miałam 🖐️ ludzie się dziwili, co mi jest, bo przecież powinnam być smutna i umierać :D - myśleli, że już poznałam kogoś nowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolendance
gość 17:19- napisz więcej o swoim związku, jesteście małzeństwem? Niestety, w pewnym momencie należy zdać sobie sprawę z tego, że jeśli związek nie ma przyszłości to lepiej odejść, pocierpieć i ułożyć sobie życie na nowo. Ja cierpiałam nosząc się z tą decyzją, nieraz płakałam i nie mogłam spać. Powiedziałam dość, bo dlaczego moje życie ma tak wyglądać? Poza tym jest jeszcze inna kwestia...mój ex przez swoje zachowanie coraz bardziej oddalał mnie od niego. Na koniec nie miałam już ochoty na spotkania, nie tęskniłam. Co nie znaczy, że juz nic do niego nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszkowaona
TAK !!!!!!!!!!!! byłam z chlopakiem 4 lata , 4 miesiace temu skonczylam ten bezsensowny związek opierający sie na dręczeniu psychicznym przez głupią zazdrośc i manipulowanie.. caly czas sms gdzie jestem , sprawdzanie fb czy czasem nie oddałam jakiegoś chlopaka do znajomych itd itd masakra ! nigdy nie byłam tak szczesliwa tak jak teraz :) uciekajcie dziewczyny od takich zwiazków najszybciej jak sie da, jedyne czego żaluje to to że tak długo z tym zwlekałam.. on oczywiscie nie chciał sie rozstawać , błagał na kolanach.. chcial sie nawet zabic ale nie mozna brac na powaznie takich rzeczy , trzeba myslec o sobie i nie bac sie, że będziesz sie czuła samotnie ! trzeba wyjsc do ludzi i nie zamykać sie na nowe znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stolendance gość 17:19 to jak. Tak jesteśmy małżeństwem , mamy 3 letnią córkę. Jestem tak zmęczona codzienny niezadowoleniem z jego strony że wymiękam. Spowodował że czuje się przy min jak połowa człowieka. Odpoczywam jak jestem z innymi ludźmi. Wychodzę czasami z domu żeby pobyć sobą. To bardzo smutne. Ale nie mogę tak dłużej. Kiedyś miałam poczucie własnej wartości. Wydawało mi się ze jestem kimś wyjątkowym, wielu znajomych ceni sobie kontakty ze mną. Tylko nie on. Chcę panicznie odzyskać swoją wartość, przy moim mężu jest to niemożliwe:( Gdybym potrafiła na czas odejść jak ty, nie miałabym takiego problemu dzisiaj. Z jakiego jesteś miasta? ja nie zawsze na kafe. Jak chcesz pogadać to odezwij się na maila zaneta_pas@o2.pl . Co by nie było , dobrze wyjdziesz na tym ruc****aki zrobiłaś. On ma wybór. Otrząsnąć się i traktować Cie z szacunkiem albo niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie rozstalam po 7 latach. Zbieralam sie 2lata do zakończenia zwiazku. Tak sobie go obrzydzilam przez te wszystkie dni kiedy bylam z nim bo nie wiedzialam jak to zakończyć, ze ani chwili nie tesknilam. Kamien spadl mi z serca i w koncu mialam szanse na to by znów byc szczesliwa:D Teraz jestem w kolejnym zwiazku, drugi rok i jestem najszczęśliwsza na swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, są. Też odczułam ulgę. Chociaż to była trudna decyzja, bo jednak go kochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku, tęskniłam, żałowałam. Teraz uważam, że to był dar losu. Cieszę się, że nie jestem z tym człowiekiem. jestem wręcz szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 21:12 jak go sobie obrzydzilas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAAAK:-). Zbierałam się dobre pół roku, będą za granicą, sama z nim. Musiałam odłożyć kasę, zwolnić wynajmowane w Polsce mieszkanie, spakować wszystko do auta i przejechać sama 1000 km. Żyje, mam fajną pracę, dbam o siebie i zasypiam spokojna. Wcześniej co wieczór planowałam jak się z tego wyplątać i wyobrażałam sobie ten dzień. Wolność i szacunek do siebie nie ma ceny. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×