Co zrobiliscie ze zdjeciami z przeszlosci

gdy zamieszkaliscie razem z nowym partnerem?

Tzn. ze zdjęciami z ex? Wyrzuciłam zaraz po rozstaniu. Bo po co trzymać takie śmieci?

ojoj! nigdy bym się nie pozbyła starych zdjęć. nawet gdyby nowy partner kazał albo prosił mnie o to. To są moje rzeczy, ja lubię swoje rzeczy. Moje wspomnienia, bardzo miłe, do których lubię wracać. Oczywiście nie trzymałabym ich w ramce na telewizorze, ale w jakimś zamkniętym, bezpiecznym pudełku na stryc******ak najbardziej.

na strychu, * jak najbardziej :D ta cenzura...

"Tzn. ze zdjęciami z ex? Wyrzuciłam zaraz po rozstaniu. Bo po co trzymać takie śmieci?" buahahahahahaha to ex dal ci kopa

Mi one nie sa do niczego potrzebne, a ogladanie nawet takich gdzie sie przytulam czy caluje z jakims ex w zaden sposob na mnie nie dziala, mam wrazenie ze to bylo sto lat temu i patrze na nich jak na dalekich znajomych, bez zadnego sentymentu. Zdjec jest cala masa i gdybym sie wziela za usuwanie wspolnych zdjec i zostawianie samych swoich i widokow (np fotki z wakacji) to zajelo by mi to kupe czasu, z reszta nie mam ochoty w tym grzebac, wszystko jest na plytach a wyrzucic tez nie chce bo moze kiedys bedzie ciekawie popatrzec jakim sie bylo pieknym i mlodym ;) tak jak teraz milo oglada sie zdjecia ze swojego dziecinstwa. Do naszego nowego mieszkania nie chce ich zabierac. Nie chce zeby moj narzeczony na nie trafil i zeby zrobilo mu sie przykro. Czy wy naprawde macie we wspolnym domu takie rzeczy? Wasz partner/ka o tym wie? Mi byloby bardzo zle gdybym wiedziala ze w szufladzie sa plyty ze zdjeciami na ktorych radosnie pozuje ze swoja ex z ktora byl 5 lat. I nie uwazam zeby to byla kwestia dojrzalosci czy bycia zazdrosnym. Po prostu uwazam ze to jest nasz dom, nasz azyl i nie ma w nim miejsca na takie pamiatki z przeszlosci (choc tak naprawde nie wiem co on wezmie do naszego domu i co skrywaja czelusci jego komputera bo mu nie grzebie w rzeczach

pewnie ze nie sa ci potrzebne zdjecia skoro i tak nie masz juz szans na exa.

Zaden ex do piet nie dorasta mojemu obecnemu partnerowi :)

Wszystko wyrzucalam zaraz po rozstaniu - przeszlosc to przeszlosc - bylo minelo, finito! I to ja zawsze zrywalam wiec bez glupich komentarzy prosze!

Nie rozumiem, dlaczego zdjęcia widoków, których pełno w internecie, miałyby być ważniejsze od tych, na których widać twoje szczęście z kimś, kto kiedyś był ważny!

partner czyta kafe ze tak slodzisz i chcesz miec szybko slub ?