Spanie matki z 6 letnim dzieckiem w 1 lozku

co o tym myslicie?

Mam koleżankę, która śpi z osmiolatkiem, ale to samotna matka, która nie umie odciąć pępowiny. Szkoda tylko dziecka...:o

ta osoba tez jest samotna matka i do tego jeszcze go kapie

Ja mam w rodzinie taką, co śpi ze swoimi dziećmi od urodzenia do teraz. Starszy ma 6 lat a młodsze dwie mają 3 lata. Jak jest u nich babcia to babcia śpi z tą młodszą dwójką a mamusia śpi z sześciolatkiem. A mój czterolatek śpi sam...

A moj maz spi z naszym dwulatkiem,szok co,ja spie w drugim pokoju

Moj syn ma 10 i czasami przychodzi do mnie oglądamy razem film i on zasnie ,przeciez nie bedę go nosic kloca,wowczas spimy razem albo ja przenosze sie do jego pokoju.

i co z tego? tez spie z synem bo maz okropnie chrapie- a syn nie jest zniewiesciały- juz nie róbcie sie takie wazne ze spicie bez dzieci

ja tez czasami spie ze swoja. np. maz jest do 22 w pracy. a my z cora lezymy wieczorem i ogladamy cos i usniemy. no i wtedy spi ze mna do rana. a i w weekend potrafimy rano dlugoo razem lezec. ale to co inego niz spanie z dzieckiem dzien w dzien.

Wam wszystko przeszkadza i wtykacie nos wszędzie.

u nas jeszcze gorzej, spimy we 4 w jednym lozku, ja, syn 1,5roku, corka 6l i maz, dobrze, ze kupilismy wielkie lozko to sie miescimy, corka spala sama ale od kiedy jest synek to zaczela spac z nami, synek ma chora skore i przez to budzi sie 10razy w nocy, wiec nie mam sily go odkladac

Moja corka pakuje mi sie do lozka, gdy maz ma nocki w pracy, w pozostale dni spi w swoim pokoju. Pamietam, ze moja kolezanka z podstawowki majac 15 lat spala z matka, to juz dla mnie chore bylo, bo ta jej matkaczesto ja zawstydzala, ze cyce jej urosly wielkie. Baba tez byla samotna matka, mieszkaly w kawalerce, tak tlumaczyly spanie razem, ale ja uwazam, ze nawet w ich malym pokoju zmiescilby sie chociaz fotel rozkladany na noc.

jj

Ja też śpię z synkiem, 1,5 rocznym, a mąż w pokoju obok. Mąż strasznie chrapie, przez co ja z synkiem się nie wysypialiśmy, a z kolei synek często w nocy popłakuje, przez co znowu mąż się nie wysypiał, a na 7 do pracy jako kierowca. Dlatego takie osobne spanie jest dla nas idealne, każdy się wysypia, a dzięki temu każdy zadowolony i jest ok. I żeby się nie posypały zaraz gromy, że co z nas za małżeństwo itp. Małżeństwo z nas bardzo udane, Wśród znajomych uchodzimy za wzór, i też tak jak Wy robią zdziwione miny jak mówimy, że śpimy osobno. Bo nie wiem czemu panuje taki stereotyp, że skoro małżonkowie śpią osobno, to znaczy, że dzieje się źle. Nic bardziej mylnego :)

nie widzę w tym nic złego.

niewidzicie nic zlego ze spaniem z 6 latkiem. a przeciez dziecko bedzie starsze? co wtedy?

a co w tym złego? i nawet jak dziecko jest starsze ? i chce spac z mama mama z nim?Nie macie wiekszych własnych problemów?

a gdzie intymnosc, wlasna przestrzen?

Uwielbiam zasypiac kiedy mam obok siebie moich facetow 3 i 30 latka :)