Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka11111

Jak nie dac sie monotonni mieszkajac razem?

Polecane posty

Gość autorka11111

Mysle ze tak naprawde wszystko z czasem robi sie monotonne, nie da sie przez kilka, kilkanascie lat robic ciagle czegos innego. Poszukuje rad bardziej doswiadczonych co robic aby w oczach partnera byc ciagle ciekawa, zeby nie patrzyl z czasem na mnie jak na mebel w domu. Jestesmy jeszcze na poczatku wspolnego zycia (mieszkamy razem od 2 lat) i wkrada sie rutyna mimo ze bardzo sie kochamy i nie spedzamy ze soba czasu 24/24. Oprocz wspolnych zajec kazdy z nas ma osobne sprawy, plus do tego rozne zmiany w pracy. I jak utrzymywac ogien i pozadanie w zwiazku, zeby z czasem nie skonczyc jak przyjaciele ktorych laczy wspolne mieszkanie i kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka11111
Napisalam nieco pesymistycznie., Jeszcze nie jest u nas zle, ale nie chce aby bylo gorzej. Nasz staz to 4 lata, od 2 lat mieszkamy razem a od roku jestesmy malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swoim mieszkam 3.5 roku i nie powiedziałabym, że jest monotonia. Oczywiście to nie jest tak, że każdego dnia robimy coś ekscytującego bo tak się nie da. Czasami siedzimy w domu i każde zajmuje się swoimi sprawami, czasami zgłębiamy coś wspólnie przy komputerze (mamy podobne zainteresowania), ostatnio często oglądamy filmy lub stare seriale. Żadne z nas na szczęście nie ucieka w gry komputerowe czy w telewizję, a myślę, że to jest głównym problemem nudy w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elska Nomnuk
A co jest złego w monotonii, albo w przyjaźni kiedy namiętność wygaśnie? Proza życia, jej się zmienić nie da, ale można zmienić nastawienie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAMAM
ciekawy temat i ja nie chciałabym owej monotonni i prozy życia i uważam że musi być na to jakiś sposób a mówienie NIE DA SIĘ i TAK MUSI BYĆ uważam za brak argumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elska Nomnuk
Argumentem miało być to, że w monotonii nie ma nic złego. To naturalna kolej rzeczy w długoletnich związkach. To tak jak ze śmiercią, można się jej nie dawać, ale i tak kiedyś przyjdzie. Zdrowiej jest nauczyć się żyć z myślą, że tak już jest ten świat ułożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi dość młodzi znajomi są razem już z 16 lat, z czego 6 po ślubie. 7 lat temu chcieli się rozstać, ale coś się zmieniło w ich podejściu do związku i małżeństwa... v No i o dziwo dopiero po ślubie poznali co to PRAWDZIWA namiętność (widać po nich, że jest chemia)....bo... od tej pory modlą się o dobry seks - czyli pełne zjednoczenie fizyczne ale też psychiczne i duchowe :D (te 2 ostatnie wymiary chyba wiele par pomija i dlatego szybko się sobą "nudzą", bo sama fizyczność to za mało. Namiętność zaczyna się od mózgu i pragnienia zjednoczenia dusz -czyli takiego na maksa, jakby byli jednością). v W końcu to Bóg dał seks małżonkom by siebie nawzajem obdarzali i pocieszali w każdym wymiarze, nie tylko fizycznym i by ta pełnia się pogłębiała z czasem a nie spłycała :) Znam takie przypadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Powyższe wynika z dwóch powodów: pierwszy to taki, ze nie każdy nadaje się do miłości i do tworzenia związków z drugim człowiekiem, a drugi powód to ten, ze bardzo trudno jest się tak fajnie dobrać (i w ogolę spotkać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś mało tych rad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja bejbe twojaaaaa
a ja w moim poprzednim związku to wręcz marzyłam o monotonii i spokoju, tyle się działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracować np.razem we wspólnie prowadzonym biznesie, czas myśleć o jego rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie wydaje ze to na ile jest monotonnie zalezy od charakteru dwojga ludzi.. Dla domatorów monotonia jest czyms normalnym.. My z narzeczonym jestesmy domatorami i nasze życie zanim sie poznalismy było raczej monotonne, może ktoś powie nudne, ale my tak lubimy.. No byla wielka faza fascynacji a teraz po 2 latachżyjemy ze sobą chyba tak jak żyliśmy wczesniej tylko że razem, we dwoje.. Nie wyobrazam sobie nagle zaczac chodzic po znajomych, imprezowac aby tylko nie bylo monotonnie... Jak jest dwojga imprezowych ludzi to napewno zorganizuja sobie czas tak aby tej monotoni bylo jak najmniej bo bedzie dla nich czarnym złem :) Najgorsze jest wymieszanie charakterów:p W każdym razie nam czasami wystarczy że podejde do niego z cyckami na wierzchu i powiem patrz kochanie zadrapałam się:P i już monotonia znika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki biznes wspólny i dzieci,to byłoby niezłe wyzwanie i zabijacz nudy,zabić czas jakimiś pierdołami,wspomnieniami z dzieciństwa,przyjemnościami,czy fantazjami seksualnymi,to można raz na jakiś czas,jak jest nastrój,ale ogólnie jak ludziom jest za łatwo i myślą tylko o przyjemnościach,to im odp******i prędzej czy pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie jest przede wszystkim szare,nie da się myśleć cały czas o atrakcjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie nie zgadzam się z poglądem że życie jest szare, życie jest dokładnie takie jakie chcemy by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba dbać o związek codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×