Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama próbuje zamienić mi życie w piekło...

Polecane posty

Gość gość

Moja mama zawsze uważała, że na dzieci lepiej działa tzw. motywacja negatywna, to że jestem idiotką, że inni mają lepsze dzieci... że ona tylko przeze mnie cierpi i się mnie wstydzi słyszałam od lat. Przywykłam do tego... Wyjechałam na studia, zrobiłam szybką karierę zawodową - nawet na poziomie międzynarodowym i wróciłam w rodzinne strony... Mam fajną pracę, przyjaciół, ukochanego psa i kogoś też poznałam... ale od jakiegoś czasu moja mama próbuje zamieniać mi życie w piekło - nie daje się, staram się być niezależna... ale chwilami mam dość. Wyzywa mnie od najgorszych, twierdzi, że nie ma córki... a jednak cały czas próbuje mi dowalać... skoro nie ma dziecka - jak twierdzi powinna się ode mnie odczepić. Wiem, że jak się dowie, że próbuje sobie jakoś ułożyć życie osobiste będzie jeszcze gorzej... własna działalność tutaj wg niej miała mi nie wypalić... przecież do Ciebie nikt nie przyjdzie - żaden klient. Mam ich sporo o dziwo. Drażnią ją moje sukcesy, wygląd, długie, piękne włosy... wiem to moja matka, ale chwilami mam ochotę zerwać kontakt. Nie chce jednak stąd wyjeżdżać. Mieszkamy osobno, ale ona ma prawo do mieszkania, w którym ja jestem... chce je odkupić, ale ona nie chce... choć jak twierdzi jak się wyprowadzę trzeba będzie sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprowadz sie na swoje , bledem numer jeden byl powrot w rodzinne strony,teraz jedyne co mozesz zrobic to ogranicz z nia kontakty,a co z ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego miałam nie wracać w rodzinne strony, do domu w którym jestem zameldowana? Tu mam bliskie osoby, nie będę uciekała, w ostateczności wynajmę mieszkanie, a docelowo kupię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciówa
może rozmowa? pogadaj z mamą tak od serca. powiedz co czujesz, co cię boli . może akurat się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce wyjechać na weekend i uspokoić emocje... potem rozmowa... i albo w tą albo w tą... mam dość szarpania się. Było ustalone, że będę tu mieszkała, płacę rachunki... jeśli nie trudno... na wynajem też mnie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"..Dlaczego miałam nie wracać w rodzinne strony, do domu w którym jestem zameldowana?.." Odpowiedz masz w swojej pierwszej wypowiedzi. "..Tu mam bliskie osoby.." = toksyczna matke ,ktora wyzywa Cie od idiotek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwij z matka kontakt, to potwór nie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich matek jest więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta Twoja szybka i międzynarodowa kariera nie pozwala na kupno/wynajem mieszkania? Studia też Cię nie nauczyły myślenia (nie wypowiadam się o kwalifikacjach)? Wracasz 'w rodzinne strony' do człowieka, który tylko Cię krzywdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×