Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ststomy900000

Toksyczni ludzie niechęć do ludzi bycie dentystą

Polecane posty

Gość ststomy900000

Jestem studentką stomatologii..Mamy zajęcia praktyczne z pacjentami. Wczoraj trafiłam na kobietę, która skutecznie zepsuła mi humor (i chyba nie tylko). Była umówiona na przegląd stomatologiczny - tak była zapisana. Wcześniej robiłam jej ubytek - co zresztą pochwaliła, że dobrze. Miałam na nią pół godziny. Kobieta w średnim wieku, z wyglądu 'intelektualistka' gadatliwa, zanim zapytałam ona musiała opowiedzieć w pretensjonalnym tonie o wszelkich dolegliwościach, jak tylko miała możliwość to zaczęła gadać i zwierzać się ze swoich problemów - jeszcze zanim usiadłą na fotelu zaczęła wywód o sobie. OK, zrobiłam jej przegląd jamy ustnej (mocno zaniedbanej, z czego się sowicie tłumaczyła, że dba o zęby, ale ma słabe, że chodzi do dentysty itp itd.) Oczywiście żadnego złego komentarza z mojej strony, bo są ludzie którzy mają słabe zęby,poza tym nie muszą się z niczego tłumaczyć. Po przeglądzie ona się spytała co dzisiaj będziemy robić - powiedziałam ż dzisiaj nic, bo nie mamy już czasu, pani była umówiona tylko na przegląd, jest możliwość zapisania się na późniejszy termin. U mnie z terminami ciężko, mamy zajęcia do końca kwietnia raz w tygodniu a mam do wyrobienia tzw. "normy" 6 leczeń kanałowych, więc na próchnicę już nie umawiam. Można umówić się do innego studenta, ewentualnie mogę wcisnąć ją gdzieś, jeśli się uda. I się zaczęło. Pani podniesionym tonem na całą salę, przy wszystkich, zaczęła mnie obrażać (na któym pani jest roku? jeszcze rok? no to ma pani jeszcze rok żeby zmądrzeć. jak można tak traktować człowieka jak przemdiot? ja nie jestem normą do wyrobienia. kończyłam ta uczelnię, nidy się z czymś takim nie spotkałam! ja nie mam czasu, po co ja wogóle przyszłam? niepotrzebnie zapłaciłam za bilet, a wie pani że bilety kosztują? ja mieszkam daleko to dla mnie też problem dostać się tutaj" - i tego typu monolog, próbowałam ją uspokajać tłumaczyć że za 5 minut mam pacjenta, i że była umówiona tylko na przegląd ( w co nie chciaa uwierzyć, a miałam to wyraźnie zapisane że się tak z nią umawiałam). Że może się umówić u kogoś innego w końcu przyniosłam swój zeszyt i byłam skłonna wcisnąć ją w termin, który miał być zarezerwowany na kanałowe. Powiedziałam, że w trybie natychmiastowym może być przyjęta tylko wtedy jeśli boli ją ząb (wtedy musimy takiego pacjenta przyjąć) Więc zaczęła mówić, że ją ten ząb boli (chociaż wcześniej mówiła, że nic ją nie boli - specjalnie, wrednie) Byłam jak najbardziej miła i potulna, skakałam nad nią - to był chyba błąd. Jak przyszła pani doktor to powstrzymywałam się od płaczu, zaciskałam łzy. Przy doktor już nie robiłą taiego rabanu, jakby nic się nie działo, doktor chyba to słyszała, więc sama siadła i w 5 (!) minut zrobiła jej jakiś ząb - potem znacząco na mnie spojrzała, że to wariatka i żebym jej nie umawiała. Kazała mi dopasować babę w zgryzie - wszystko w porządku? tak. wypolerowałam jej wypełnienie i spytałam jeszcze raz, czy nic nie przeszkadza. ona do mnie: przecież mówiłam ze nie przeszkadza. wychodząc na głos jeszcze powiedziała "tylko prosze nie zgubić mi karty, wszystko włożyć" - że niby nie jestem godną zaufania osobą, powiedziała to przy doktor, jej samej podziękowała, mi nie. ja za to powiedziałam jej, dziękuję, do widzenia, skakalam nad nią. Wniosek? Nie można być zbyt miłym. Nie wiem jak się w takiej sytuajci zachować. Jestem studentką, ludzie potrafią być naprawdę wredni. Rozumiem że mają pracę, muszą dojeżdżac, to dla nich problem. Ale nie widzą, że ja też mam problem Nie dostaję za to pieniędzy, haruję jak wół, chcę dobrze, a takie zj...y potrafią tak człowieka wdeptać w ziemię. Przecież nie jestem tam dla przyjemności, też pracuję. Teraz jak się uczę czegoś to widzę przed oczyma tą babę i sobie myślę - k... jeśli dla takiego kogoś mam się uczyć, żeby nad nim skakać, podtykać mu pod nos wszystko, starać się, a babsztyl nawet nie podziękuje i będzie ciebie traktował jak śmiecia, wymagał i jeszcze na koniec z******* to ja to p...olę. Przegląd jamy ustnej to normalne badanie lekarskie, jak się idzie do lekarza to nikt od razu nie wymaga operacji, tylko idzie na badanie i się zapisuje na normalny temrin. Ja nie jestem robotem, mam ograniczoną ilość czasu. Coraz bardziej przestaję lubić ludzi. Wolałabym już leczyć zwierzęta. Byłam na weterynarii i zrezygnowałam, czego bardzo teraz żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od lat leczę zęby w akademii medycznej i mam szacunek tak dla lekarzy, jak dla studentów. Ale czasami faktycznie włącza mi się współczucie dla Was, jak słyszę, jak pacjencji się bez powodu awanturują albo mają pretensje do dentysty o to, że mają zęby chore; albo się wydzierają, że studenci to partacze-to, po co przychodzą w takie miejsce-bo szybko???? Przecież student pierwszego semestru nie staje do dłutowania, tylko musi się do tego solidnie przygotować-teoretycznie i praktycznie. A ludzie zamiast docenić starania, przychodzą się wyżyć. Nie wiem, jak Cię pocieszyć, ale uwierz mi-są ludzie pozytywnie nastawieni. Ja zawsze idę w poczuciu, że tam chcą mi pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co piszesz po prostu trafilo ci sie babsko. ale z drugiej strony wiesz, ludzie czasami mysla, ze na kontroli jak cos wyjdzie to od razu beda mieli zrobione. szkoda, ze pani doktor zrobila jej to co chciala, bo ty wyszlas na jeszcze gorsza, ale tak juz jest po prostu sie nie przejmuj. ludzie sa rozni, czasami tez maja zly dzien. wiem to nie wymowka, ale na pewno jeszcze wielu niemilych pacjentow bedziesz miala, ale i wielu fajnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ohydny babus po prostu i z roszczewniowa postawą. Nie bierz tego do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ststomy900000
Dziękuję za te słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×